Budowlańcy. Wszyscy w nowych domach! Dorosłe...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 25, 2008 7:54

Tak bym chciała by Berecio znalazł domek. Wszyscy Budowlańcy szczęśliwie znaleźli, a Bereciu czeka... :(
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt kwi 25, 2008 9:12

Beret wczoraj wieczorem mnie zaskoczył. Zawołałam go, a on przyszedł do mnie na mizianki 8O Po raz pierwszy :D :D :D Do tej pory to ja musiałam do niego przychodzić.
Gadułka się z niego zrobił niesamowity, łazi i gada, więc nawiązuję z nim dialog (a przynajmniej staram się) :twisted:
A na drugie imię można mu dać Sęp :roll: Za jedzenie oddałby duszę, w misce obok zawsze jest coś pyszniejszego, Żwirka wręcz śledzi (bo Żwirek dostaje jeszcze jedzenie dla rekonwalescentów). Bezceremonialnie wypycha głowy innych kotów z misek albo łapką odciąga im michę spod paszczy :twisted: :twisted: :twisted:

Zdjęcia będą, na pewno, bo Berecio jest super fotogeniczny. Może już jutro wstawię 8)

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 25, 2008 16:31

To rodzinne! Myping, znany tez jako Mrullo, również bardzo rozmowny.
A Wiosenka ma dziś sterylizację. Biedna królewna kocia. Czekam na telefon z lecznicy, żeby ją odebrać.
Michał

Kotton

 
Posty: 63
Od: Czw mar 06, 2008 19:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 25, 2008 18:49

Kciuki za Wiosenkę - mam nadzieję, że wszystko będzie ok.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt kwi 25, 2008 19:22

genowefa pisze:Kciuki za Wiosenkę - mam nadzieję, że wszystko będzie ok.

Się dołączam :ok: :ok: :ok:

Jana pisze:Beret wczoraj wieczorem mnie zaskoczył. Zawołałam go, a on przyszedł do mnie na mizianki 8O Po raz pierwszy :D :D :D Do tej pory to ja musiałam do niego przychodzić.

:D
Jeszcze będzie z tego chłopca miziak i przytulaniec :)
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 25, 2008 20:42 Myping natręt

Operacja biednego brzuszka się udała. Przy okazji lekarka powiedziała, że Wiosenka jest dobrze odżywiona, a po operacji dodała że ma dużo tłuszczu w brzuchu. Bo ona zawsze miała takie dwie fałdki... Mogę ograniczyć karmienie, choć nie sądziłem żebym przekarmiał!

Po dwóch godzinach od powrotu do domu Wiosna włączyła mruczenie!

Problem jest z Mypingiem. Najpierw długo i natrętnie wąchał Wiosnę. Potem zaczął skakać jej na kark i przyduszać a ona się nawet nie broniła (normalnie dałaby sobie radę) i nie ruszała, musiałem interweniować aż się zezłościłem w końcu. Mrullo jest kochanym wiernym przyjacielem, ale teraz się zezłościłem, bo ją męczy. Ciągle za nią łazi i na nią skacze. Wtedy ja chodzę za nim i go przeganiam. Mrullo wydaje dziwne nerwowe dźwięki, jest pobudzony, macha jej przed nosem łapą, nie wiem czy on jej nie poznaje? Kiedy zamknęliśmy się w pokoju, warował po drzwiami, próbował je sforsować, wydawał skowyt. A zamknęliśmy się, bo ją atakował. A ona jest teraz biedna i musi mieć spokój, a nie zdenerwowanego silniejszego kota na głowie i grzbiecie. Czy Mrullo dostał, za przeproszeniem, rui?
Michał

Kotton

 
Posty: 63
Od: Czw mar 06, 2008 19:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 25, 2008 21:03

Może mu brzydko pachnie? Lecznicą :roll:
Wiosenka ma kaftan czy kołnierz? Czytałeś w wątku tanity i Uschi jak Mruf się nad Pesto znęcała po sterylce?
Mrulla chyba też czas ciachnąć.
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt kwi 25, 2008 21:25 Myping i Wiosna

Może tak. Może mu źle pachnie i bierze ją za obcą. Ale ona teraz już zawsze będzie trochę inaczej pachniała...
Nie ma kołnierza ani kaftana, natomiast jest kaftan w rezerwie. Pani doktor mówiła, że koty to bardzo źle znoszą. Kaftan mam założyć, gdyby się bardzo długo wylizywała. Nie robi tego.
Nie czytałem. Czytam tylko nasz wątek, bo chcę żyć jeszcze, poza tym, hihi. Czytanie innych moze grozić zupełnym pochłonięciem...
Mrullo ma być sterylizowany za miesiąc zgodnie z tym, co powiedziała kiedyś Dr n. wet.
Michał

Kotton

 
Posty: 63
Od: Czw mar 06, 2008 19:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 26, 2008 15:26

Kciuki za Wiosenkę.

Może, tak jak pisze genowefa, to reakcja na zapach lecznicy. Nie wiem, co doradzić - może Feliway?
No i kastracja Mrulla - troche go uspokoi.
Mam pytanie - jeśli mogę - dlaczego go ciachać za miesiąc? (nie pamiętam z wątku - więc jeśli pisałeś, przepraszam za przeoczenie)
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Sob kwi 26, 2008 20:01 the day after

Dziękuję w imieniu Wiosenki za kciuki obecne i wcześniejsze. Z Wiosenką jest dobrze, jest tylko znacznie spokojniejsza, ale dużo mruczy i nie wydaje się, by bardzo cierpiała.

Wiosna prawie cały dzień spędziła w zamkniętym pokoju, zresztą nie chciała wychodzić -- to Mrullo okropnie chciał wchodzić. Szczekał, skowyczał, śpiewał, płakał, wszystkiego po trochu. Teraz ją wypuściłem i pilnuję. Płoszę (w granicach rozsądku) Mypinga, kiedy ją atakuje. Diabeł tasmański jest mniej agresywny i natrętny niż wczoraj wieczorem, ale jest. Poprzedniej nocy je zostawiłem razem i Wiosna trochę piszczała, wstawałem, ale w końcu zasnąłem. Teraz sam nie wiem. Zauważyłem, że dziś wieczór Wiosenka już trochę się broni sama.

Mrullo za miesiąc nie pamiętam dlaczego, chyba była mowa o rozwoju cewki moczowej (żeby mu się rozwinęła ładnie).
Michał

Kotton

 
Posty: 63
Od: Czw mar 06, 2008 19:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 26, 2008 20:04 PS

A co to jest Feliway?
Pewnie wszyscy na forum wiedzą, ale ja nie wiem. Jakieś tao dla kotów?
Michał

Kotton

 
Posty: 63
Od: Czw mar 06, 2008 19:14
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 26, 2008 20:05

Trzymam kciuki za Wiosenkę :D Gdybyś zauważył, że ją boli, możesz pójść z nią do weta na zastrzyk przeciwbólowy. Ale rzadko to jest konieczne.

Mrullo ją napada bo pachnie mu obco i na pewno już hormony szaleją.


Beret też jeszcze nie jest do ciachnięcia. Wprawdzie ma jaja jak berety i gadatliwy jest mocno, ale jeszcze nie zauważyłam u niego testosteronowej agresji i zapachu też nie nabrał "męskiego" (chociaż wcale nie mam zamiaru czekać na ten zapaszek :twisted: ).

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 26, 2008 20:13 Re: PS

Kotton pisze:A co to jest Feliway?
Pewnie wszyscy na forum wiedzą, ale ja nie wiem. Jakieś tao dla kotów?


http://www.wet-feromony.pl/ceva/faq.html

http://www.feliway.uk.com/feliway_uk.nsf/Page?OpenForm

U nas się sprawdza.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 26, 2008 20:24 Re: PS

Kotton pisze:A co to jest Feliway?
Pewnie wszyscy na forum wiedzą, ale ja nie wiem. Jakieś tao dla kotów?

To taki preparat zawierający feromony kocie. Działa uspokajająco - kot czuje się pewniej na terytorium. Ale wydaje mi się, że tu nie będzie potrzebny - Mru i tak jest wystarczająco "pewny", a Wiosna mu odda, jak tylko poczuje się lepiej ;).
Kciuki za Was wszystkich

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Sob kwi 26, 2008 21:45

Swoiste feromony dające poczucie bezpieczeństwa -- no coś podobnego...

Słuchajcie, Mrul się uspokaja. Już drugi raz śpi ładnie w innym pokoju zamiast śledzić Wiosnę, a dwie godziny temu otworzylem drzwi. Atakował ją mało w porównaniu z wczoraj. Mrul też musiał być w stresie, bo w środku dnia przychodził do mnie i BARDZO chciał łaskotania i przytulania, a raz nawet wskoczył mi na plecy i kark, co nie było miłe (pazury) i nie wiem, co miało znaczyć, ze sobie wyobraża.

A teraz wskoczył mi na kolana.
Michał

Kotton

 
Posty: 63
Od: Czw mar 06, 2008 19:14
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 268 gości