

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
tajdzi pisze:i dodam, że osobiście widziałam, jak Sopel przyfasolił Mrufie w paszcze
Co prawda w tle było słychać nasze
"ave sopel ave" i sąsiedzi prawdopodobnie pomyśleli,że jesteśmy jakieś KOCISTKI odprawiające jakąś różową mszę ... ale tylko na to Sopel reagował
AgaPap pisze:Ma dziewczyna rękę do pięknych zdjęć, no ale przyznajcie co kotom zrobiła, że tak modelowo pozowały?
Uschi pisze:O zdjęcia kotów z szalonej sesji zdjęciowej należy ukłonić się do Cioci t., może się da uprosić, ja tylko nadmienię, że na Sopla po raz pierwszy podziałano prawdziwą kocimiętką - to była orgia....
Różowy stół, różowe tło, a na stole czarny kot wijący się w ekstazie i my cztery wydające dzikie okrzyki, by choć na moment ściągnąć jego uwagę na fotografkę
Normalnie różowa msza![]()
![]()
![]()
Uschi pisze:A jeszcze a propos działania kocimiętki na Sopla - zupełnym kosmosem była chwila, kiedy na różowym stole z kocimiętką pojawiła się Mruf, a Sopel jej natłukł po łbie![]()
![]()
![]()
Zdarzyło się to po raz pierwszy chyba w życiu Mruf, a na pewno po raz pierwszy w życiu Sopla![]()
![]()
Uschi pisze:(...) wraca też do normy psychicznej, coraz częściej reagując na nasz widok panicznym aaaaaaa, człowieeeeeek, kryć sięęęę!!!
Myszeńk@ pisze:Jeden z moich ulubionych wątków ... przyznaję się nieśmiało.
Tajdzi, jak zwykle, niezawodna
Koty bossskie.
Hmmm ... czy jest na sali kot, na którego nie działa kocimiętka?
Bo już się zastanawiam nad psyche Zeldy, której musiałabym chyba wylać butelkę na footro, może jakaś reakcja by była ... zniesmaczenia, bo trza umyć![]()
joshua_ada pisze:To spróbuj sosu z oliwek. U nas działa lepiej niż kocimiętka!
Użytkownicy przeglądający ten dział: Lifter i 27 gości