kociaki już całkowicie udomowione, spaceruja wszędzie
dziewczynka jest tak strasznie spokojna i grzeczna, prawdziwy aniołek, a chłopczyk - to prawdziwy łobuziak
sa nakolankowe i przytulasne do bólu

spią z nami w łózku
Tosia zachwycona, zaczyna im pokazywać wszyskie kąty i znowu zaczyna szlaeć krzyczeć - tak chce sie z nimi bawić

skacze po meblach, po scianach i zachęca do zabawy
maluszki maja niestety okropne gazy, i dlaczego qpki sa tak starsznie czarne i śmierdzące?
chłopczyk wczoraj umorusal się, łapki były całę brudne i było małe przymusowe mycie
