Kochana Amanda już w nowym domku.

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2008 12:05

Skontaktowałam się z domkiem, że dziś w nocy jadę, ale się okazuje, że nie pasuje to nowemu domkowi, bo mają już zaplanowany wyjazd na week :( . Nie mogłam wcześniej dzwonić, bo nie byłam pewna transportu, a z drugiej strony to też by nic nie zmieniło, bo plany wyjazdowe maja nie do przełożenia. Tak się sprawa rypła. Nie wiem kiedy będę miała następną okazję :? . To kawał drogi i niełatwo jest coś na tamten kierunek znaleść. Natomiast mam czas żeby ewentualnie domek wcześnie sprawdzić. Tak więc poszukuję osób z okolic Lublina, bo to chyba najbliżej do Nałęczowa, chyba, że jest ktoś z Nałęczowa. Założę osobny wątek na kotach, ale jak ktoś wie kto jest z tamtej okolicy to proszę o namiary :D

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Pt kwi 11, 2008 13:50

Dopiero doczytałam radosną wiadomość, że Amanda znalazła domek :D :D :D . Bardzo się cieszę :D :D :D

Barbaro, szkoda, że przepadła okazja dowiezienia kotki do celu, ale faktycznie - teraz będziesz miała czas sprawdzić domek. Nie ma takiego złego... :wink:

Kciuki, żeby się wszystko dobrze poukładało :ok: :ok: :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Pt kwi 11, 2008 14:46

:D :dance: :dance2: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Pt kwi 11, 2008 16:08

puss pisze:nie sądzę, żeby się rozmyślił ;)
trzymam kciuki :ok:

Ja także :)
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt kwi 11, 2008 22:29

Co się odwlecze to nie uciecze, a co nagle to ... :wink:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto kwi 15, 2008 22:53

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Wto kwi 22, 2008 23:56

No i co u pięknej Amandy?
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro kwi 23, 2008 22:15

Planujemy wyjazd w majowy wekk. Dam napewno znać jak Amanda będzie juz na miejscu :D . Domek czeka, a ja niestety szybciej nie mogę :?

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro kwi 30, 2008 11:06

Jestem wściekła. W poniedziałek rozmawiała po raz kolejny z kobietą od domku. Wszystko jej pasowało na jutrzejszy dzień, bo kolejne wekk. ma zajęte. Dzisiaj mi oznajmiła, że jutro będzie, ale w Lublinie i czy mi nie sprawia kłopotu jak bym kotkę do Lublina podrzuciła. Wcześniej chciała, żebym kotkę do Rzeszowa podwiozła, bo akurat tam miała być. Wcześniejsze sprawdzenie domku też się nie udało, bo kobieta pracuje i nie może się zdeklarować, że będzie. Za każdym razem problem wynikał gdy prosiłam o dokładny adres. W sumie dowiedziałam się tylko, że Pani mieszka w Miłocinie - ale tam koło siebie są dwa Miłociny.
Może ja jestem stuknięta, ale poświęcam swój czas, pieniądze i w zamian chciałabym przynajmniej, żeby ktoś mi poświęcił godzinę, żebym mogła zobaczyć jak kotka reaguje na nowe otoczenie, na zwierzaki, które już tam rzekomo są, żebym mogła chwilę porozmawiać o tym czego kotka potrzebuje na początku. Nigdy nie zostawiałam kotów po drodze. Amadna nie znosi podróży. Miała jechać kilka godzin po to, żeby jeszcze u kogoś kolejne parę godzin czekać, aż ją nowa właścicielka dowiezie do domu. Pozatym nie wiem, czy to jest dobry dom, gdzie nigdy nikogo nie ma, a z relacji tej kobiety to chyba tak wygląda. Tam się śpi, a w ciągu dnia się pracuje - zwierzaki w tym czasie są pewnie na zewnątrz. Wszystko ok. jak to są koty, które już tam są, ale nowemu kotu trzeba poświęcić trochę czasu.
Może jestem stuknięta, ale zrezygnowałam z tego domku. Amanda dalej szuka domku, czekając w pracowni , gdzie czuje się u siebie, cieszy się z wizyt i głęboko zagląda w oczy patrząc się na nas z miłością i zaufaniem :cry:

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro kwi 30, 2008 11:15

napisze tylko to , co na watku Twoich kotków:
jak sie zastanowić, to lepiej chyba jednak dla Amandy,ze tam nie jedzie, bo ta kobieta nie wydaje sie ani odpowiedzialna, ani nie widze pzrejawu szacunku dla ludzi, a co dopiero dla zwierząt
jak do mnie moja ślepinka miała byc pzrywieziona - tylko 50 km, wolne wzięłąm na ten dzień, ale może ze mną coś nie tego, a z rudaskiem na niedzielę sie umówiłam z przyjazdem, 5 godzin jechał biedaczek, wiec miałabym czasu nie mieć?
zastanawiam sie czy nie nalezałoby wpisac kobiete do czarnyc kwiatków, aby inni nie dali jej jakiegos futrzaka?...

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26879
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro kwi 30, 2008 11:40

Nie jesteś, jak to brzydko napisałaś, stuknięta. Też bym zrezygnowała. Dziwne to wszystko.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 30, 2008 12:07

Postąpiłabym dokładnie tak samo jak ty Barbaro. Głowa do góry. To nie był właściwy dom. Wymiziaj ode mnie Amandę. Wierzę, że jej los jeszcze się odwróci i wszystko dobrze się ułoży :ok: :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro kwi 30, 2008 12:09

Tak sobie myślę, jak analizuję wszystkie rozmowy telefoniczne, że kobieta od początku nie chciała, żebym kotkę przywoziła docelowo do domku. Za każdym razem jak było tak daleko, że mogłam jechać to jej nagle coś wypadało. Za pierwszym razem przyjechał znajomy i mają spotkać się w Rzeszowie, wcześniej mówiła, że wekk. ma wolny. Potem była zmiana pracy i już nie była pewna żadnego wekk. Ten majowy też uzgadniałam wcześniej i wypadło, że jutro będzie, bo w piątek pracuje, a w sobotę na wesele idzie. Następny oczywiście pracuje. Jak próbowałam sprawdzić domek przez kogoś z okolicy to było też trudno ustalić termin, bo kobieta twierdziła, że nie może się deklarować, bo w każdej chwili mogą z pracy zadzwonić :? Nie wiem co to za praca. Ja też muszę być zazwyczaj pod telefonem, ale to nie znaczy, że nie mogę sobie zaplanować parę godzin czasu.
Pani mi po tym wszystkim zadała pytanie dlaczego nie mam do niej zaufania? Też dziwne, bo niby dlaczego miałabym je mieć, skoro kobieta nie traci nic, a jeszcze ma problemy i wymagania.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro kwi 30, 2008 14:28

Słuszna decyzja.

Czyli Amanda znów szuka domu!
Obrazek

Gem

 
Posty: 3444
Od: Czw paź 12, 2006 16:37
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro kwi 30, 2008 16:49

Całe szczęście, że nie pojechała bo tylko byś sie martwiła, Amanda tyle czeka, że niech jeszcze poczeka, ale żeby domek był na 100% pewny
Piękna Amanda znowu do wzięcia, domki macie szansę...
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 36 gości