PMS + Miecio. Proszę o zamknięcie wątku :).

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 17, 2008 21:47

Uschi pisze:ale depresji kubraczkowej chyba nie będzie, sądząc po tym, ze wyprysnęła z pokoju z prędkością światła jak tylko uchyliłam drzwi ;).

To akurat nic nie znaczy - Noceńka po sterylce też mi wyprysnęła, biegała po domu z prędkością światła i zawisła na firance.
Potem okazało się, że to zielone z grzbietu nie odpada, a przyspieszanie nie zostawia tego w tyle.
I przyszła depresja. Okropna.
Niechodzenie. Obalania się. Machanie nóżkami jak żuczek. I takie tam :wink:

Ale trzymam kciuki, żeby Was to ominęło :ok:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 18, 2008 7:24

Bry 8) :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Pt kwi 18, 2008 7:34

No chyba ominęło ;). Dziś już Ruda nie tarza się po ziemi usiłując zdjąć zielone z grzbietu (swoją drogą, macie pojęcie, jak ślicznie Rude w tym zielonym wygląda? :love: ). Dziś Ruda na mnie patrzy nicnierozumiejącym wzrokiem: sterylka? jaka sterylka? czego mi nie pozwalasz zeskakiwać z parapetu? przecież ja się czuję znakomicie!

Poczekamy, co będzie, jak zejdzie tolfedyna, ale na razie mały brykacz chce brykać ;). Siusiu było, pierwsze małe jedzonko było, jest ok.

Nieco mniej ok jest po drugiej stronie drzwi, bo Mrufka na zapach Pestki na moich rękach reaguje swoim standardowym repertuarem, tzn wściekłym syczeniem i bulgotaniem. Więc na razie Pesto na przymusowym wygnaniu... Może potem Sopla do niej wpuszczę, tylko boję się, że jeśli on przejdzie jej zapachem, Mruf zacznie spuszczać mu łomot.

Polityka na szczeblu ONZ przy tym, co dzieje się w naszym domu, to pikuś :roll:

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt kwi 18, 2008 7:37

Do tej pory tak sobie podczytywałam, ale w związku z sytuacją się zapytam?

Skoro to rude tak pięknie wygląda w tym zielonym to gdzie są zdjątka jakieś???? :D
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt kwi 18, 2008 8:00

Ze zdjęciami jest kłopot o tyle, że Ruda się mizia jakby się szaleju najadła :twisted:

I wychodzi głównie coś takiego:
Obrazek Obrazek

Na szczęście lepszych parę też jest ;)
Obrazek Obrazek Obrazek

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt kwi 18, 2008 8:09

Cuuudo, rude futro w zielonym kubraku :1luvu:
19.11.10 - Tosia (*) - kocie dziecko, któremu los dał tak mało czasu
26.08.11 - Czikita (*) moja pierwsza kocia miłość - przyszła, zabrała moje serce i odeszła tak szybko
14.12.12 - Felciu (*) zawsze będziesz z nami
26.04.14 - Papaja (*) najsłodsza strachliwa królewna, takiej już nie będzie
31.07.17 - Rudolf (*) moja najukochańsza kocia pierdoła

AgaPap

 
Posty: 8937
Od: Pt sie 31, 2007 6:49
Lokalizacja: Katowice i trochę Świdnica

Post » Pt kwi 18, 2008 8:10

Rudemu w zieleni do pyska :wink: :lol:

Ale dlaczego nie pozwalacie jej brykać? Niech sobie pobryka dziewczynka :D

edit - obejrzałam zdjęcia - tylne rękawki / nogawki stanowczo wymagają podciągnięcia!

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 18, 2008 8:49

Jana pisze:edit - obejrzałam zdjęcia - tylne rękawki / nogawki stanowczo wymagają podciągnięcia!

Taaaajest! Podciągnięto :D

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt kwi 18, 2008 10:05

Czeeeeść Ruda!
Pamietasz mnie? Też mi taki kiepski kawał zrobili niedawno! Żezuuu, jak ja nie cierpiałam tego zielonego. Nawet mi się udawało zdejmować, ale duzi ciągle mnie dopadali i znów w to zielone, wr! Ale za to srebrna maść była pyszna, o jaka pyszna! I sobie podskubywałam, co mogłam, jak szpiedzy nie widzieli... :twisted:
To trzymaj się Moja Miła, to szybko zleci, a potem znów można skakać po żyrandolach, mówię Ci... :D

Stasia

ps: wiesz, ja miałam macicę jednorożną, a Ty brak jajnika. Ale numer, co?...
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt kwi 18, 2008 10:12

Dzielna Rudość.
Wygląda rewelacyjnie.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt kwi 18, 2008 10:43

Przyłączam się do zachwytów nad Rudą panną w zielonym kubraczku :love:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt kwi 18, 2008 11:40

A jeszcze się dziś dowiedziałam, że ni etylko zminiaturyzowany jajnik, ale i niedorozwinięta macica ;). Dziwadło Rude.

Za to z wieści gorszych - zęby są w złym stanie. Będzie rwanie dość niedługo :?. Na szczęście tylko trzonowce - ale to na razie, bo choróbsko będzie pewnie postępować...

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt kwi 18, 2008 13:12

Bedzie scerbata Pestka :wink:

Jaka ona duuża! 8O Kubrak jej sie nie dopina.
Świetnie, że jest w dobrej formie :)
Obrazek Polska - katolska oraz kibolska

Kicorek

Avatar użytkownika
 
Posty: 30737
Od: Pon sie 30, 2004 9:47
Lokalizacja: Warszawa Żoliborz/Bielany

Post » Pt kwi 18, 2008 13:44

No właśnie też miałam napisać, że Pesto piękna, ale widać, że kubraki to chyba robią na mniejsze gabaryty, zasadniczo :twisted:

Ais

Avatar użytkownika
 
Posty: 2775
Od: Nie sty 08, 2006 10:45
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt kwi 18, 2008 14:17

Ais pisze:No właśnie też miałam napisać, że Pesto piękna, ale widać, że kubraki to chyba robią na mniejsze gabaryty, zasadniczo :twisted:


Właśnie nie robią, nie robią... Miesiąc temu naszemu Tachulcowi to nawet najmniejszy rozmiar trzeba było zmniejszać, żeby nie spadał. 8O
(Tasiun niewiele młodsza od Pestulki, tylko jakoś figurę syjama ma...) :wink:
A w końcu Pesto też się mieści w normie - moim zdaniem. Dieta light jej chyba jeszcze nie grozi... :) no chyba, że na zęby :roll:
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 19 gości