(Pokochaj moich Przyjaciół) Tynio umarł :((

» Czw kwi 17, 2008 19:27

Biedny Tyń

przekaż mu głaski ode mnie, o ile będzie miał na nie ochotę

» Czw kwi 17, 2008 19:57

Biedny Tynio

To strasznie smutne.
Oby jak najdłużej dobrze się czuł i mógł cieszyć się życiem.

» Czw kwi 17, 2008 20:12

Biedny Tynio, tak bardzo bardzo mi żal :cry:

Milusia spędza mi sen z oczu, że nie mogę jej teraz zabrać i choć w tym Was odciążyć

Mogę za to uczestniczyć w kosztach grzybka i rujki no a sterylka przecież będzie już u nas? Ryśko, napisz proszę na pw w kwestii finansów.
Cały czas o Was myślę.

» Czw kwi 17, 2008 20:17

Przykro mi ogromnie z powodu Tynia...Dobrze, że ma Was.

» Czw kwi 17, 2008 20:44

co za smutne wiesci :cry:

ile czasu dal mu lekarz?

» Czw kwi 17, 2008 21:01

Anja pisze:co za smutne wiesci
ile czasu dal mu lekarz?

Nie można tego przewidzieć

» Czw kwi 17, 2008 21:14

Tak mi przykro... Biedny Tynio... :cry:

Rysiu, trzymaj się!

» Czw kwi 17, 2008 21:14

ryśka pisze:Dobra wiadomość jest taka, że Tynio właśnie zjadł pierwszy posiłek po zabiegu, z niemałym apetytem - pół saszetki zniknęło bez śladu:))

Dzielny Tyniaczek :ok:

» Czw kwi 17, 2008 21:53

Bosz, Tynio! Przecież to młody kotek! :cry:

Jak dobrze, że może być z Wami! Biedny kocurunio, taki dzielny.

» Czw kwi 17, 2008 22:38

coz tu mozna napisac ...ehhh

Ryśka ... jestem z wami całym sercem.

» Pt kwi 18, 2008 5:48

Smutne wieści z Tyniowego domku :cry:

, mimo wszystko jak najwięcej radości miziania i zabaw oraz jeszcze wielu wielu dni , tygodni , miesięcy i lat z Tyniem Ci życzę Rysiu :ok:

» Pt kwi 18, 2008 7:20

Myślimy o Was i o Tyniaczku bardzo bardzo mocno...

» Pt kwi 18, 2008 7:23

Rysiu, trzymajcie się..... :cry:

» Pt kwi 18, 2008 7:30

Smutne wieści...

Trzymam kciuki za Tynia :ok:

» Pt kwi 18, 2008 7:37

przykro mi

, biedny Tynio

(Pokochaj moich Przyjaciół) Tynio umarł :((

Kto przegląda forum