3-kolorka zostanie w DT,sytuacja w miarę opanowana-Mińsk MAz

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Nie kwi 13, 2008 15:58

W piątek zadzwonił do ten pan, u którego na podwórku mieszkają te koty. Nie odzywał się długo i ja też sobie odpuściłam tę sprawę z powodu braku możliwości czasowych i transportowych.
No więc pan poprosił mnie o pomoc, bo dwie kolejne kotki, które on tam dokarmia są w ciąży. Ja mu powiedziałam, że chętnie bym pomogła, ale nie wiem, czy uda się załatwić sterylki i że nie mam jak ich zawieźć...No i wyobraźcie sobie, jemu zaczęło zależeć i powiedział, że ma malucha i może kotki sam zawieźć gdzie trzeba...Normalnie byłam w szoku. Na początku stosował tylko spychologię, nie chiał dać grosza że o transporcie nie wspomnę, a tu taka przemiana. Koty chyba mają zdolność do ulepszania ludzi...
Teraz tylko muszę załatwić zabiegi, mam nadzieję, że się uda. To też nie jest takie proste, eh...Troszkę się też boję, (nie znam go prawie i do końca nie ufam), że co będzie, jak on ich nie odbierze stamtąd? Zawsze miała skłonność do czarnowidztwa...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

Post » Śro kwi 16, 2008 14:46

Miejmy nadzieję że nie będzie tak źle i odbierze te kotki.
A z trzykolorka to nie jest zły pomysł. Zawsze to bedzie miala o[pieke i jedzenie i gdzie sie schować przed deszczem i zimnem. Skoro chce zyc na wolności to niech ma przynajmniej dobre warunki.
Obrazek
Obrazek

Iburg

 
Posty: 5024
Od: Wto sty 04, 2005 21:52
Lokalizacja: Rybnik

Post » Śro kwi 16, 2008 19:04

Pożyczyłam temu panu transporterek, ma jutro zawieźć kotki na zabieg. Mam nadzieję, że to zamknie sprawę - to chyba ostatnie kotki do zabiegu z tego podwórka.
Jeżeli jeszcze jakieś się tam pojawią, to już nie będę panikować. Facet widać zrozumiał na czym to wszystko polega i w razie potrzeby zajmie się sterylkami sam - ma samochód i jak chce to potrafi się tym zająć. On po prostu chciał, żeby ktoś to załatwił za niego, bo tak jest wygodniej.
Leży mi jeszcze na sumieniu ta czarnulka z pierwszych stron wątku, co mieszka w budce na osiedlu karmicielki i dostaje prowerę, ale nie mam jak się nią zająć, więc na razie musi zostać tak jak jest.
Dziękuję Wszystkim za zaangażowanie i kibicowanie. Mam nadzieję, że już na tym podwórku nie będzie więcej małych...

Mimisia

 
Posty: 7221
Od: Nie lut 05, 2006 11:27
Lokalizacja: Mińsk Mazowiecki

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot] i 330 gości