PUCHATKOWO - proszę o zamknięcie

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 16, 2008 11:23

Ależ paskudna pogoda za oknem Obrazek

i dzień doberek :)
Obrazek

dzikus

 
Posty: 8809
Od: Nie paź 02, 2005 16:42
Lokalizacja: śląsk

Post » Śro kwi 16, 2008 11:50

Mój Rych też już głuchy od 2 lat, chyba mu to nie przeszkadza, a za to jak mu sie dobrze śpi :twisted: nawet w sylwestra :D
Obrazek

Avian

Avatar użytkownika
 
Posty: 27189
Od: Śro lip 05, 2006 13:15
Lokalizacja: Poznań / Luboń

Post » Śro kwi 16, 2008 12:38

pewności co do jej głuchoty, takiej 100 % nie mam - Wet jej uszy ogladał, mówił ze czyste.
Wnioskuje po jej zachowaniu - nie reaguje na żadne dzwięki - trzeba być albo blisko jej ucha, albo baaaaardzo głosno kszyczeć żeby ją np. zbudzic...

Jak nie spi, wogóle na nic nie reaguje - myślałam że to taka kocia ignorancja, ale ona nie reaguje nawet na spadajace sprzęty, jak ich nie widzi... jak mi słoik spadł z szafki, wszystkie koty czmychnęły z kuchni, a ona, odwrócona do mnie tyłem, patrzyła tylko na nie zdziwiona...

Szukamy dla Miśki SPECJALNEGO DOMU, bo miska jest specjalnej troski.

Ale jeszcze nie teraz. Najpierw doprowadzimy ją do porządku, żeby nie wygladała jak zwłoki, tylko jak niebieski pers z liliowymi znaczeniami :))

Miśka ma rany na skórze po "fryzjerze" który nieumiejetnie wycinał jej kołtuny wraz ze skórą :evil: :evil: Smarujemy ją rumiankiem i wodą utlenioną, ładnie sie goją strupki... Ale wyglada to strasznie - cała jest w sznytach... :evil: :cry:

Przez parę dni komentowałam, że miśka ma chyba kłopoty z błędnikiem albo jest strasznie osłabiona, bo jej się łapki placzą, potyka sie i chodzi tak jakby miała za chwilę upaść. W sobotę wyjaśniło się - Misia miała wrośnięte pazury na głebokość około 0/5 cm i otwarte, krwawiące rany :evil: :cry: :evil: Wcześniej chciałam jej obejżeć łapki, ale strasznie protestowała - zwaliłam to na karb stresu zwiazanego z nowym miejscem, więc dałam jej spokój... Dopiero w sobotę stwierdziłam, że czas zadbać o toalete damy, itp. ...

Katar koci wyleczyliśmy unidoxem, oczy kroplami na g (gentomycyna??),
brzuszek jej się zaokrąglił ładnie :)
To nieprawda że je tylko suche - wcina wszystko, ze wszystkich misek :) Prawdą jest natomiast, że Misia traci na uroku przy misce - siorbie, glamie
Łazi po całym mieszkaniu, najbardziej kocha moją Karolkę :) Z wzajemnością :) To jedyny kot w domu, który nie ma doświadczenia z temperamentem Karolki, więc na jej widok nie ucieka tylko łąduje się jej na kolana :) i jedyny kot którego Karolka traktuje jak kota, a nie jak psa :wink:

Ammsik, jak Twój nowy nabytek, nic nie piszesz, zdjęć nie pokazujesz, w gości nie zapraszasz :wink: ?

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro kwi 16, 2008 12:54

Nie piszesz nic o kuwecie tz. nie ma problemów super i ważne że ma apetyt. :lol: Pokaż na m kicię plsssss :lol:
ObrazekObrazekhttp://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=131880&p=7865586#p7865586

MAGDZIOL

 
Posty: 1969
Od: Wto paź 10, 2006 18:53
Lokalizacja: Warszawa-Włochy

Post » Śro kwi 16, 2008 13:06

MAGDZIOL pisze:Nie piszesz nic o kuwecie tz. nie ma problemów super i ważne że ma apetyt. :lol: Pokaż na m kicię plsssss :lol:

Też chcę zdjecie.. :roll: :roll:
Ale historia....biedna puchatka... :roll: :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Śro kwi 16, 2008 13:15

senna7 pisze:
Ammsik, jak Twój nowy nabytek, nic nie piszesz, zdjęć nie pokazujesz, w gości nie zapraszasz :wink: ?


Jak to nie piszę..
Tu piszę.. http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74 ... &start=165

tak wygląda nowy nabytek:

Obrazek

Obrazek

Obrazek

A w gości mam nadzieję, nie potrzebujesz oficjalnego zaproszenia.. :D
Masz czas, daj znać i wpadaj..
Zaproszenie masz stałe.. :D
Możesz zabrać ze sobą Kasię_S, jeśli też ma ochotę na oglądanie plaskatego macho.. :D

Kasia_S też ma stałe zaproszenie.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 16, 2008 13:59

Ammsik, kocio jest śliczny :1luvu:

Jakie lubisz piwko??
Zgarnę Kasię i wpadniemy do Ciebie, ale najpierw zadzwonimy i to nie będzie dzis, możesz sie nie bać :wink:

Ciebie za to zapraszam nawet jutro na podziwianie Misi :)
Wyglada coraz lepiej, rośnie (czytaj - tyje) w oczach :) Musisz ją zobaczyć i powiedzieć mi czty te pozywyne zmiany które w niej dostrzegam to fakt, czy tylko moja wyobraźnia i pobozne zyczenia :)

A jeśli chodzi o kłopoty kuwetowe, skończyły sie u mnie juz dawno :dance: :dance2:
Misia bez problemu korzysta z kuwety, nie zdarza jej się zabłądzić ani nic z tych rzeczy :) Dodam, że jest taka delikatna i tak delikatnie sie porusza, że nawet nie wynosi żwirku poza kuwetę :)) Odchodowo ten kot jest idealny :))

jedyne co mu mozemy zarzucić, to wieczny traktor, uroczy w dzień, irytujący w nocy... Moje dziecko Miśkę w nocy nakrywa kołdrą, wtedy jej tak nie słyszy :) A Miśka jest tym zachwycona - zadaszony azyl u boku ukochanej małej - czego chcieć więcej... więc mruczy jeszcze głośniej... a jak zaśnie i skończy mruczeć, zaczyna pochrapywać :twisted: na szczęście cichutko :)

senna7

 
Posty: 100
Od: Pon cze 26, 2006 20:41
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro kwi 16, 2008 14:16

senna7 pisze:Ammsik, kocio jest śliczny :1luvu:

Jakie lubisz piwko??
Zgarnę Kasię i wpadniemy do Ciebie, ale najpierw zadzwonimy i to nie będzie dzis, możesz sie nie bać :wink:

Ciebie za to zapraszam nawet jutro na podziwianie Misi :)
Wyglada coraz lepiej, rośnie (czytaj - tyje) w oczach :) Musisz ją zobaczyć i powiedzieć mi czty te pozywyne zmiany które w niej dostrzegam to fakt, czy tylko moja wyobraźnia i pobozne zyczenia :)



Cieszę się, że Ci się podoba.. :D

I czekam na telefon.. :D

Chętnie obejrzę Miśkę.. Już pewnie troszkę wypiękniała od czasu wyrwania jej ze schronu.. :D

senna7 pisze:Misia bez problemu korzysta z kuwety, nie zdarza jej się zabłądzić ani nic z tych rzeczy :) Dodam, że jest taka delikatna i tak delikatnie sie porusza, że nawet nie wynosi żwirku poza kuwetę :)) Odchodowo ten kot jest idealny :))

jedyne co mu mozemy zarzucić, to wieczny traktor, uroczy w dzień, irytujący w nocy... Moje dziecko Miśkę w nocy nakrywa kołdrą, wtedy jej tak nie słyszy :) A Miśka jest tym zachwycona - zadaszony azyl u boku ukochanej małej - czego chcieć więcej... więc mruczy jeszcze głośniej... a jak zaśnie i skończy mruczeć, zaczyna pochrapywać :twisted: na szczęście cichutko :)



No własnie - czego chcieć więcej, jak się trafiło do kociego raju.. :1luvu:
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 16, 2008 15:46

senna7 pisze:Zgarnę Kasię i wpadniemy do Ciebie, ale najpierw zadzwonimy i to nie będzie dzis, możesz sie nie bać :wink:



dlaczego nie dziś :twisted:
Obrazek
Obrazek

Kasia_S

 
Posty: 2620
Od: Pon wrz 18, 2006 15:08
Lokalizacja: Warszawa- Ochota

Post » Śro kwi 16, 2008 16:39

ja też chcę buuuuu!Sernika to nikt nie zaprosi..... :cry:
Serniczek
 

Post » Śro kwi 16, 2008 16:57

Ja wam dam :evil:
To tak się robi :?:
Jak Sernikowi zaproponowałam że razem pujdziemy oblukac płaskiego to było zajęta jestem nie mam czasu a tu proszę :twisted:
Senna a tobie to sie lanie nalezy, bo skąd ja mam wiedziec teraz co u Lenora i reszty :?: :?: :?:
Aamms mam nadzieję że aktualna jest sobotnia wizyta :?:
A swoja droga to wiesz co powinnas wywieśic liste kiedy i o której przyjmujesz decegację i wizytatorów :lol:
Obrazek

"Pozostajesz na zawsze odpowiedzialny za to co oswoiłeś..." Antoine de Saint Exupery (Mały Książe)

Dolores

 
Posty: 1707
Od: Nie gru 02, 2007 19:46
Lokalizacja: Warszawa-Bielany

Post » Śro kwi 16, 2008 17:01

Nie krzyczcie..
Dziś zaraz idę odsypiać dwie zarwane noce..

Serniczku, myslałam, że Ciebie też nie muszę specjalnie zapraszać..
I Ciebie Dolores też.. :D

To może wszystkie wpadniecie w sobotę, co?

Może jeszcze uda mi się namówić MarięD..

I zrobimy minizlot kawałka Puchatkowa.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 16, 2008 17:17

:( Też bym chciała..ale troszkę daleko mieszkacie..
Pzdr.

edzia_k1

 
Posty: 439
Od: Śro lip 04, 2007 22:17
Lokalizacja: Wieszowa /k Zabrza

Post » Śro kwi 16, 2008 17:29

edzia_k1 pisze::( Też bym chciała..ale troszkę daleko mieszkacie..


przyjeżdzaj.. :D
Opowieści o moich kociastych..
viewtopic.php?p=3620054#3620054

aamms

Avatar użytkownika
 
Posty: 28912
Od: Czw lut 17, 2005 15:56
Lokalizacja: Warszawa-Ochota

Post » Śro kwi 16, 2008 18:13

miałam pracować....ale może sie uda nie???Napiszcie o której?(jak się człowiek upomni to i ma.......zaprosili :D )
Serniczek
 

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Sillka i 81 gości