Trzej Muszkieterowie W-wa - Aramis ciągle szuka....

[genowefa]

Słodkości do natychmiastowego schrupania

Oj tak, do schrupania

[genowefa]

Mały cholerny gad właśnie mi urządził rozpierduchę na balkonie, zabiję

[Mimisia]

Zepsuł coś??? czy tylko się grzecznie pobawił a pańcia panikuje?:)

[genowefa]

Zepsuł coś???

urządził rozpierduchę na balkonie

[JoasiaS]

Czy można nieśmiało poprosić o fotkę rozpierduchy?

Nowy domek musi przecież znać możliwości Aramiska

Joasia

[genowefa]

Czy można nieśmiało poprosić o fotkę rozpierduchy?

Już posprzątane

Nowy domek musi przecież znać możliwości Aramiska

Lepiej nie

[JoasiaS]

Co nowego u rozrabiaki?

Joasia

[orchidka]

Genowefa,
Wstaw może aktualne zdjęcia i dane przystojniaka w pierwszym wątku... przebrnięcie przez 15 stron dla potencjalnego domku.... nierealne:(

[MaybeXX]

Aktualne fotki mogą być na pierwszej i ostatniej stronie Zawsze z przyjemnością patrzę na Aramisa

[JoasiaS]

Aktualne fotki mogą być na pierwszej i ostatniej stronie Zawsze z przyjemnością patrzę na Aramisa

Mam to samo

Joasia

[genowefa]

Chyba czas zakończyć ten wątek. W to, że dzięki niemu znajdzie się dom dla Aramisa vel Behemocika vel Siupsiupka już dawno przestałam wierzyć.
W ogóle jakoś przestałam wierzyć w sensowność zakładania wątków na Kociarni
Będę dalej ogłaszać Siupsiupka i jak się znajdzie się superdomek na 6+, to go oddam. Jeśli znajdzie się domek to będę się czuła jakbym oddawałam własnego kota Bo to powinien być mój kot, tak podpowiada serce, a rozum mówi co innego. Jak tylko go zobaczyłam dziczącego się w rogu transportera podczas, gdy bracia już zdążyli zwiedzić pół mieszkania, wiedziałam - mój ci on.
Ciotki zainteresowane zdjęciami kawalera zapraszam do wątku moich kotów:
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=56763

[Mimisia]

Gienia, nie poddawaj się!!! Ja też za radą dziewczyn co jakiś czas aktualizuję pierwszy post. Powinien zawierać jak najładniejsze fotki.
Ja też nie bardzo wierzę w znalezienie domu kotom dzięki Kociarni, ale jest szansa na forumowy dom, mała, ale jest. Mnie się udało dzięki kociarni znaleźć dom tymczasom mojej znajomej, więc jest to możliwe.
Współczuję Ci, że przywiązujesz się do Siupsiupka. Ja do tej pory miałam 2 razy tymczasy, ale były u mnie krótko, po 4-5 tygodni, więc rozstanie było mniej bolesne, chociaż trochę popłakałam. Teraz czeka mnie to samo, te moje bąki są już u mnie 2 miesiące i nie zanosi się na szybkie znalezienie domku. Najgorsza jest ta niepewność...Wkładamy tyle serca, wysiłku, żeby oswoić i wyleczyć te bąki...jaką mam gwarancję, że będą szczęśliwe w nowym domu? Trzymam kciuki za Ciebie, myślę, że wszyscy ich tu potrzebujemy. Siupsiupek musi znaleźć idealny dom!!! Powtarzaj sobie to jak afirmację

[Mimisia]

Taki jestem słodziutki


Inhalacja

Przypominam fotki Aramiska, radzę się szybko zakochiwać, bo jeszcze Gieniusia zawłaszczy go sobie na zawsze i nikomu nie odda!