Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

[villemo5]

Mówisz-masz

ciągle nie mam...

Zaraz będziesz mieć. Zaklęcia użyłam

[Matahari]

dopiero mam...

Rata

głodujące kotecki

a to cudo kupiłam dziś...

sprawca pojawienia się Filemona, czyli bohater jest bardzo z siebie dumny, ze uratował kotka...

[villemo5]

Mało jej darmowych kotów i jeszcze skupuje...

[Hańka]

Mówisz-masz

ciągle nie mam...

Znając ostatnie osiągnięcia poczty już gdzieś tak za miesiąc dostaniesz

[BAJKA-BB]

Mówisz-masz

ciągle nie mam...

Chyba będziesz miała kilka... Do wyboru

Bazylek raczej nie wygląda na mobbingowanego kotecka

[Hańka]

Uuu,nie mogę się zgodzić-na tych trzech fotach ma nietegą minę.Bo juz ze Zmorką wygląda na wyluzowanego...Prosimy wycałowac w puci-puci a resztę futer wygłaskać,nowego tyż.

[Matahari]

zapaszek w łazience jest przeokropny... i czuję go również jak przechodzę obok łazienki... i nie umiem na razie zlokalizować jego źródła... obwąchałam już co tylko było możliwe... zostało jeszcze zajrzeć pod wannę, ale teraz nie mam czasu...
czy to możliwe, żeby tak okropnie śmierdział sam mocz chłopaka?? jak pełnojajeczny Bazyl siedział w łazience, nie było tak uroczego zapaszku...
jesooo... niech już się okaże, że można Filemona odjajczać...

[Monika]

Bazylek nie wyglada na mobbingowanego zreszta w sobote tez nie wygladal
Wspolczuje zapaszku. Kupilam wczoraj numer kota i przeczytalam wieczorkiem. Swietny tekst

[Matahari]

zlokalizowałam i zlikwidowałam źródło zapaszku w łazience... były to chodniczki, które Tarusia używała jako kuwety...

Filemon na nerki zdrowe, trochę podwyższony jeden z parametrów wątrobowych - chyba ALAT... już zapodaje chłopakowi heparegen... i kot został wyprany... przeżył, bo nie wyżymałam... nawet grzeczny był... tylko raz udało mu sie zwiać i suszi mi spodnie teraz... suszenie też nie bardzo mu się podobało, ale do przeżycia... najlepsze było czesanie... teraz domywa się samodzielnie... po praniu wygląda tak


Bazylek wczoraj stosownie spożytkował kocyk z kicią

Zmora szczeka na antresoli na kumpla pajączka, a ten nie raczy się odezwać ani pokazać...

Bajer ma chyba alergię na świeże powietrze... jak wczoraj otworzyłam okno, to się chłopak rozpsikał...

Bajka spędza czas w klatce, mimo otwartych drzwi...

Irenka przeniosła sie na parapet w kuchni i dopuszcza w swoje pobliże Bajera...

Melisa okupuje lodówkę w kuchni... i syczy na rudzielce...

Spacja pacyfista ma muchy w nosie... i śpi...

wczoraj wieczorem szukałam Bajera, żeby mu podać pigułe... nie znalazłam... w końcu zaczęłam wołać chłopaka i coż się okazuje moim oczom... na antresoli pokazała sie najpierw Tekla, a zaraz za nią wyszedł Bajer i wcale nie był zaspany...

Szarlotka jutro zaczyna czwartą serię jnterferonu... apetyt jej dopisuje... kupiłam jej rc leight (chyba tak się pisze)... jest bardzo grzeczna, nie próbuje zwiewać... a jak u niej jestem, to nie opuszcza mnie na krok...

[kristinbb]

Mataharii muszę jeszcze na Twoim wątku polobbować Twoje KOCIE CIACHA…

To była poezja i pychota w jednym….
Smaczne, pachnące i wyglądające jak koty Ciacha…
Fantastyczne.
Jak będziesz robić bazarki to będę lobbowac i kupować…
I polecać wszystkim…
Dziękuję za masę przyjemności związanych z jedzeniem tych ciasteczek…

[Hańka]

Słodko śpiący słodziak a w tle słodki kocyk!Lubimy słodycze!

[Matahari]

Słodko śpiący słodziak a w tle słodki kocyk!Lubimy słodycze!

oby z umiarem... i Bazylek tego pilnuje... znowu pogonił Meliskę... a teraz śpi na parapecie w kuchni, a panna na lodówce... i cisza...

[Matahari]

Filemon juz się domył i widać, ze futerko białe... siedzi w klatce w pokoju, ale mam obawy... Tekla go osyczała, więc odwrócił się tyłem i ogon podniósł... nie wiem, czy nie chciał jej zaznaczyć... chyba będzie musiał wrócić do łazienki niestety...

z łazienki dopiero zginął zapaszek... jak wyniosłam chłopaka to ją solidnie przewietrzyłam... i jest cool...

Bajka, Zmora i Bajer ciekawie obserwują nowe zjawisko w klatce... żadne nie syczało... tylko Tekla, ale ona nie sterylizowana jeszcze... Bajka dodatkowo zdziwiona, że klatka zamknięta i nie może się tam dostać... stosujemy u niej zaordynowane środki i brzuszek jakby lepiej...

jutro do weta jadą Bajer, Zmora i Filemon... kaszelek u czarno-rudego dueciku już w odwrocie... a biało-czarny chłopak będzie miał aplikowane leki na nadżerki na dziąsłach...

[Sydney]

A czy są jakieś wieści z domu Boryska i Bemolka?

[villemo5]

A od Bemci?