Cześć.
Sorry, że dopiero teraz, ale mam już wieści od Sisi, a raczej Zuzi, bo takie dostała imię w nowym domku

Właścicielka jest nią zachwycona. Kicia bardzo szybko się zadomowiła i rozpracowała swoją nową Dużą, tzn. wie jak zdobyć to, czego akurat chce

Zuzia jest bardzo rozpieszczana i bardzo kochana nie tylko przez właścicielkę, ale i przez jej rodzinę (zwłaszcza wnuki, które ciągle chcą chodzić do kici

. Najmłodszy wnuczek umie mówić tylko słowa "kici kici"

). Mała bardzo lubi być szczotkowana, zawsze nadstawia brzuszek, żeby ją posmyrać szczotką

W tym tygodniu mała idzie do weta na szczepienie i odrobaczenie, zaraz po tym, jak dojdzie jej nowa torba nosidełko (oczywiście w kolorze Zuzi

, bo to jest mała dama). Zuzia dostaje wszystko, co najlepsze i naprawdę jest bardzo szczęśliwym kotkiem. Warto było o nią walczyć

Jeszcze jedno. Zuzia potrafi sobie otwierać swój pokój (tak, ona ma swój własny pokój zabaw

, a do tego zachowuje się jak wierny piesek. Swoją Dużą zawsze wita w drzwiach miałkami, po czym rzuca się na plecki, żeby ją pogłasiać po brzusiu

No, to tyle. Nie wiem, czy uda mi się zdobyć zdjęcie, bo musiałabym tam pojechać, a na razie nie mam na to kompletnie czasu.
Tak bardzo się cieszę, że mała znalazła tak cudowny domek
