Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob kwi 12, 2008 21:25

Jana, trzymaj się... slogan, ale przy takim natężeniu nieszczęść tylko siły można życzyć...
Obrazek
Devon, Gizmo i Dzidzia

Jowita

 
Posty: 6875
Od: Wto paź 19, 2004 19:35
Lokalizacja: Warszawa - Mokotów

Post » Sob kwi 12, 2008 21:31

Jano jutro świąteczna taryfa taxi to moze ja cos zarobie :lol: o ktorej chcesz jechac do lekarza z kotka?
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob kwi 12, 2008 21:42

Jana pisze:Beata, zadzwonię do karmicieli i podpytam - oni karmią w tej piwnicy jeszcze jedną kotkę (a dwa koty niedawno stracili, samochody :? ), może oni będą wiedzieć.

podpytaj i daj znac

no i kotka musialaby byc zdrowa :roll: (wiem, nie ma jak zagwarantowac) inaczej nie dam rady zupelnie finansowo ani czasowo...
i tymczas u mnie bylby zupelnie tymczasowy - jesli nie znajdzie domu w ciagu 6 m-cy maks, musialabys ja zabrac...
strasznie sie lamie
ale tez strasznie mi szkoda tej "wolnej" lazienki...sumienie mnie gryzie...


Dorota nie podzegaj :twisted:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Sob kwi 12, 2008 21:47

Jano znikam z netu, ale mozesz dzwonic do 24,00 jezeli jestes zainteresowana na jutro transportem.
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Sob kwi 12, 2008 21:49

Trzymam kciuki.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob kwi 12, 2008 22:29

Obrazek Obrazek

To jest Wróżka, zdjęcia zrobiłam dzień po sterylce. Widać jak ugniata powietrze...

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=3007818




Żwirek właśnie strasznie się porzygał. Po uropecie chyba :( :( :( Ja już nie mogę, no.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 12, 2008 23:02

Pochlastam się tępą żyletką.
Żwirek się zachłysnął :( :( :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 12, 2008 23:10

Jana, trzymam kciuki.
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18770
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob kwi 12, 2008 23:22

Ja też trzymam...
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Nie kwi 13, 2008 6:50

Jana, trzymajcie się :ok:

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie kwi 13, 2008 8:01

Żwirek wczoraj wieczorem był biedny, ale teraz już ma lepszy humor. I nie wiem czy brać go do lecznicy razem z Całką, czy nie :( Chyba poczekam do jutra. Tylko już nie wiem co robić - Urinary jeść nie chce, po uro-pecie rzyga też (może za dużo mu dałam na raz? :roll: ). Kurde.

Całka nieźle, łapka trochę lepsza. Tylko nadal szybko i płytko oddycha.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Nie kwi 13, 2008 8:31

Jana a może zamiast Urinary Hill's s/d? U nas było tak, że raz Urinary Leoś nie lubił, a dwa nie działało. A Hill's zjadł 5kg worek, plus leki, Uro-pet i tfu tfu pożegnaliśmy problem.

mokkunia

 
Posty: 22181
Od: Wto gru 20, 2005 18:14

Post » Nie kwi 13, 2008 9:45

Jana, trzymaj się :ok:

u mnie tylko grzybica w pralni (podejrzenie, hodujemy) i domowe tylko rzygały w nocy (odkłaczanie wiosenne chyba)
nawet się nie zamierzam tym martwić póki co
ObrazekObrazekObrazek

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Nie kwi 13, 2008 9:52

Jana, a Żwirek ma szczawiany czy fosforany??
U Kreski na fosforany bardzo pomagało podawanie po jedzeniu alugastrinu, takiego mleczka, podawanego przy wrzodach, które ogranicza wchłanianie fosforu z pokarmu.
To był pomysł dr Cetnarowicz! Nam super pomógł!
Kresce na stabilizacje ph najlepiej działa biomill, na karmach leczniczych miała jeszcze gorsze problemy.

Współczuję problemów... Jak nie urok to przemarsz wojsk...
Agata & Kreska & Jeż
Obrazek Obrazek

agacior_ek

 
Posty: 3023
Od: Pon wrz 05, 2005 9:23
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie kwi 13, 2008 10:30

trzymam :ok: :ok: :ok:

przemyslalam na spokojnie i niestety nie moge pomoc :(
czeka mnie goracy okres w pracy maj-lipiec, a poza tym prawdopodobnie czeka mnie rowniez zabieg, po ktorym w ogole bede wylaczona na jakis czas z zycia...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 35 gości