Ooo

Nowy wątek Wolskich Cmentarniaków. A ja nic nie wiedziałam. Do teraz

A jak fajnie pomeandrował sobie...
Poniewaz intrygujące stwierdzenia tu padły, również na temat mojej skromnej osoby... to dodam kilka wyjaśnien, ad rem:
Ad. 1. Jak trzeba to trzeba.... w negocjacjach z Caritasem mogę ewentualnie uczestniczyć. Zniosę to z godnością

. W koncu czego się nie robi dla zwierzaków, czyż nie?
No chyba że znajdzie się inny negocjator, wtedy nad wyraz chętnie powrócę do mojej tradycyjnej roli łapacza, w której, co tu kryć, czuję się najpewniej
Ad. 2. Co do typowania mnie do wspinania się na mur -(tu akurat całkiem nieźle trafiliście :

) przez pewien czas uprawiałam wspinaczkę sportową, ostatnio trochę zaprzestalam (nie mam z kim się wspinać...

) No więc, jeżeli będzie trzeba to spróbuję.
3. Telewizyjnie (ło matko, litości!) to niestety, wypadam raczej hmm...
4. Jana to czasem niestworzone rzeczy jakieś opowiada na swój temat

Prawda?
I wracając do clue wątku:
5. Jak zawsze oferuję wsparcie jako operator klatki-łapki (zmotoryzowany) Od poniedziałku będę już w Wwie.