Kciuki zacisnąć poproszę - nie jest źle, ale dobrze też nie

» Pt wrz 12, 2003 12:28

lakshmi pisze:Czy ktoś sobie życzy pięcioletnią, dwukilową wyleniałą burą kocicę? Oddam i jeszcze dopłacę, bo ten kot mnie do grobu wpędzi.

chetnie wezme!! ale doplata nie pogardze...bestia jest przesliczna - po pierwsze jest bura ( a jest to jedyny wlasciwy kolor kota),a po drugie ma jedyny wlasciwy koci nos...mozesz dzisiaj przywozic ! :lol:

» Pt wrz 12, 2003 20:44

To jak tu przerwac ten zaklety krag? Musi byc jakis sposob!!! Moze konsultacja z innym wetem? :roll:

» Pt wrz 12, 2003 20:48

Termometr został ojcem jej dzieci... :oops:

Uspokoiła się cholera. Jak jej przejdzie, to się jutro na przyszły tydzień na zabieg umawiam.

» Pt wrz 12, 2003 20:50

Termometr to ukryta bron wetow

Pomiziaj Bestie ale delikatnie, coby jej znowu nie naszlo :wink:

» Pt wrz 12, 2003 20:50

lakshmi pisze:Uspokoiła się cholera.

czyli nie mam co liczyc na nowego kota

» Sob wrz 13, 2003 6:19

Nie wiem kto bardziej zmęczony-Bestia czy Lakshmi...za obie trzymam kciuki. A dla Pięknego specjalne głaski za stałą gotowość do oddawania krwi.

» Sob wrz 13, 2003 7:22

» Sob wrz 13, 2003 9:57

Trzymam kciuki

zeby jej nie wrocilo

» Nie wrz 14, 2003 12:10

Klamka zapadła.
We wtorek 16.09 mamy się stawić na Schroegera na godzinę 18.15
Cięłabym bliżej siebie, ale w Multiwecie najbliższy termin to 23, a na Powstańców dopiero 25.

Tak więc tnę kotę w najdroższej opcji i pewnie kilka rachunków zostanie przesuniętych na przyszły miesiąc

Trzymcie kciuki, żeby Bestia tą operację przeżyła, bo mnie inaczej małżonek oskóruje pt. "gdybyśmy ją poszli uśpić, to wyszłoby na jedno, tyle że taniej" :evil: