Maleńka Trzyłapka... Znalazła Dom!!! :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 29, 2008 16:12

Wiem, mówiła, muszę wydębić od niej więcej fotek, bo już trochę jest napstrykanych- tylko z jakością jest gorzej bo ona pychola odwraca i już

a co do forum to ja jest codziennie, ale nie pisze tylko czytam sobie. Chciałabym dla naszej Fiony towarzystwo, ale na razie jestem na etapie przekonywania mojego współ..... zobaczymy :)

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Pt lut 29, 2008 17:00

oj fajnie by było gdsybyscie dobrali jej kociaka ..ale wiem że nie będzie łatwo..
kciuki trzymam :wink: :ok:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lut 29, 2008 17:02

centauri22 pisze:Wiem, mówiła, muszę wydębić od niej więcej fotek, bo już trochę jest napstrykanych- tylko z jakością jest gorzej bo ona pychola odwraca i już

a co do forum to ja jest codziennie, ale nie pisze tylko czytam sobie. Chciałabym dla naszej Fiony towarzystwo, ale na razie jestem na etapie przekonywania mojego współ..... zobaczymy :)

W razie czego polecamy sie . W lecznicy u Pęczka czekają na swoje domki śliczne kotki :)

olga nik

 
Posty: 1132
Od: Czw wrz 06, 2007 22:27
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie mar 09, 2008 13:05

Taka tu cisza ... czyzby trwaly prace nad dokoceniem? :wink:

Mizianki dla Tosiaczka i kciuki dla wszystkich i za wszystko :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Nie mar 23, 2008 6:47

Kolorowe zyczenia swiateczne dla Tosinki i jej Rodzinki!

Co tam u malenkiej? Chetnie by wszyscy zobaczyli jakies nowe zdjecia, moga byc z zabawy pisankami :twisted:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Czw kwi 10, 2008 9:31 Tosia piesek Mai

Przepraszam, że nie ma od nas wieści ale ciężko jakieś ładne zdjęcia zrobić a Tośka to pędziwietr. Oswaja się cały czas mały oszołom koci, ucieka stale pod łóżko gd tylko cos puknie i stuknie, ale do jedzienie- PIERWSZA- co oczywięcie zauważyć można od razu. Tosia rośnie. I to jak rośnie. W oczach wręcz. Nauczyła się w międzyczasie skakać z drapaka na łóżko i spowrotem- troche jej trudniej niż czterołapnym kotom, ale co? ona, nie skoczy? skądże.

Poza tym jest torchę przestraszona jak sa nowi ludzie i myka pod łóżko ( należy wspomnieć że się tak prawie nie mieście i nie wiemy jakim cudem się wślizguje ) ale po chwili jak juz ludzie siądą wychodzi niby nic się nie stało i pląsa sobie po domu.

Nauczyła sie oglądać świat z wysokości drapaka i często sobie siedzi w oknie i wypatruje.

Apetyt jej dopisuje juz chyba fortuna na przysmaki poszła ;) i rano kto pierwszy wstanie od tego domaga się " jeść, jeść, jeść" i nie żadne siku najpierw tylko " jeść" bo kot głodny bo w końcu całą noc głoduje :)

Tosia pozatym to chyba piesek - nie aportuje jeszcze gazety i kapci- ale krok w krok za maja chodzi, mizia sie, ciacha gniecie, mruczy, obraża się i wraca i kochaj mnie kochaj mnie.

Jak rozmawiałam z Mają to ona spełnia jej wszystkie oczekiwania. Mizia się, wysłuchuje smutki i jest kochana- i o to chodziło.

Ja mojej Fionie powtarzam, że jak nie będzie taka jak Tosia to idzie do chłopa na łańcuch- i chyba rozumie, te koty to wszystko rozumieją, co sie do nich mówi-ale nie zawsze to robią, ot natura kocia.

AHA-wracając do Tosi- to właśnie zaczął się nowy okres w jej życiu- MOLESTUJE Dracenę- bo co ma molestować, jak pani innych nie pozwala- piękny niegdyś kwiat wygląda jak wierzba płącząca- i liści ile dookoła - ale jak to mówi Maja- na nią się nie da gwiewać jak zrobi tą swoją dziubkę że " niby co?" " ja? " " kwiat" , " jaki kwiat" no nie macie dowodów..... świetne kocie

Był mały problem z qpooolem i siq- Tosia robiła kupę na łóżku mamy a siku na dywaniku w łaziece- zawsze nowo wypranym- hmmmm... zmieniliśmy żwirek i jest narazie ok, pewnie małej higienistce cos nie pasowało, zobaczymy.

A wiecie jaki to higienista jest- zawsze qpoola robi jak maja rano wstaje i jak wraca z pracy - bo Maja od razu wyrzuca i jest czysto- tak sobie to wykombinowała..... widocznie modelka lubi czysto i sterylnie :)

oj co za kocie- a to już nie jest mały kotek tylko kociczka- wydłuża się codziennie, smukła jest panienka- i ogólnie super

Jak Majka na nia " narzeka" to ja jej mówię, że jak się nie podoba to zabieram :) w końcu to ja dwa tygodnie przepłakałam jak ją zobaczyłam, i miała być u mnie :) " moja" "moja" no ale ...hmmm... no i jest Mai.

A Maja się w niej zakochałaaaaaa.

Pozdrawiam.

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Czw kwi 10, 2008 9:41 nowe fotki

Ale przyżekłam sobie że popstrykam jej fotki, bo ma teraz i drapaczek w fajnym miejscu i wogóle urosła, może w sobotę jak będziemy to coś pstryknę aparatem, bo telefonem nie wychodzą ładnie.

Tośka jak ktos inny niż Maja bierze ja na ręce to się z niej robi nie panniczka tylko wiewiór, uszy kładzie po sobie i zwija- nie przepada za braniem na ręcę.

a tu dla przypomnienia [img][img]http://img183.imageshack.us/img183/3663/img1129in9.th.jpg[/img][/img]

aha zapomniałam napisać najważniejszego - tosia ma nogę !!!! czwartą !!!!! poważnie

zamiast nogi tak wywija ogonkiem, że można się nabrać że to noga - no prawie jak noga :)

a do tego dupina ślicznie zarosła futerkiem, brzucho zrobił się w łaty jak u pantery, a na grzbiecie pojawiły się wredno-rude plamki :)

hmmm- no ciekawe umaszczenie

i zrobiła się mięciutka jak kaczuszka, kołderka lub poduszka

:)

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Czw kwi 10, 2008 9:44

jak miło było tu zajrzeć :D
Malutką trzeba pilnowac coby jakiegos liścia z draceny nie zeżarła...może byc problem...a Tosia to już panienka ,tylko patrzeć jak rujkować będzie...

i kochać ją prosze stale i mocno...a odemnie jeszcze codzienna porcja mizianek :D


fotek duzo bo pojade i sama będe pstrykać :twisted: :wink:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 9:55 będą fotki

zrobię napewno, ale jakos pracy dużo ostatnio i niby dzień dłuższy a jednak czasu na wszystko brak.

Maja mówiła, że ktoś miał się wybrać z wizytą i na oględziny .. :)

Mamy dobrego weterynarza - mama znajomej osoby - gdzieś na KEN-ie - i jak już Tosia będzie w odpowiednim czasie to ją i moja Fionkę wywieziemy - plan na kwiecień lub maj, tak myślę. Tylko pazurki trzeba będzie wcześnie przyciąć.

Liście z Draceny to ona uwielbia-ale zrywać i na tym sie jej zainteresowanie kończy- zerwany- to ok, następny, strasznie ten kwiat wygląda, ale z tego co pamiętam to moja Fionka też tylko Dracen się czepiała- a raczej to one ją zaczepiały całyczas :)

Pozdrawiam

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Czw kwi 10, 2008 10:17

pewnie z przyjemnościa się wybiore ...kiedyś.
Wtedy był Tyciak chory..strach zostawiac ,teraz sunieczka malutka ,która musi jeśc co dwie godz. dzien i noc...w tych dwóch godz. to ja się nie zmieszcze... :roll:

Moja palma była kiedyś okazała ..teraz ma dwa liście ...chetnie bym ja wyciepała ale ona stara ,jeszcze sadzona przez rodziców...a koty tego wcale nie uszanowały :twisted:

ale chociaz na fotki popatrze...no i dobre wiadomości poczytam :lol:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 15:44

ok, to czekamy na odwiedziny :) na Słonecznym Sadzie, śliwki juz zaczęły kwitnąć to i blok wygląda jak " Apartamenty pod Śliwami" ;)

A propo dokocania:
- ostatnio byłam znaszą Fiona u Mai u Tosi- Tośka oczywiście przyjacielsko i zaciekawiona nowym kotem- a nasza - szkoda gadać - fukała cały czas, trzęsła się i płakała- jakby jej się jakaś krzywda działa- to moje kocisko rozwiewa mi powoli plany o drugim kocie w domu- a ja chciałam dla niej towarzystwo.......żeby nie siedizała sama tylko miała kota do zabawy........zakumplowała się .... hmmmm.

..... oj to strachajło

.....od małego takie samo ........

- drugie podejście było jak Maja robiła parapetówke w domu, zabraliśmy na noc Tosię do nas- bo niedaleko i mamy pokój wolny gdzie mała mogła sobie pobyć bez wścipskiej Fiony. Oczywiście nasze kocie wyczuło pismo nosem, bo nie chcieliśmy jej do tego pokoju wpuszczać, a jak nie chcieliśmy wpuszczać to wydedukowala sobie, że cos jest grane. Chodziła, obwąchiała i nie bardzo wiedziała o co chodzi. Przez przypadek niedomknęliśmy drzwi i Fionka myk do pokoju- ale szybciej niż wchodziła-wychodziła- jak się skapowała że tam jest kociak..... i się zaczęło.... co się spojrzała na drzwi to fukała, prychała i burczała. Jak zamykaliśmy drzwi to kładła sie przy nich i pilnowała i fukała, jak otworzyliśmy to też fukała ale spierniczała pod łóżko i obrażona.

Dwa dni po wyjeździe Tosi fukała jak przechodziła obok pokoju , na nas obrażona- że niby zdrada kota...ehh...



więc teraz regularnie przeglądam ogłoszenia że ktoś chce adoptować koty i podrzucam , to mi zostało.....


Pozdrawiam

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Sob kwi 12, 2008 8:45

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Sob kwi 12, 2008 8:46

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Sob kwi 12, 2008 8:47

centauri22

 
Posty: 135
Od: Pon sty 28, 2008 14:46
Lokalizacja: Warszawa/Józefosław

Post » Sob kwi 12, 2008 10:19

jaka ona juz duza i piekna :D :1luvu:
Obrazek

dorcia44

 
Posty: 43978
Od: Pt maja 19, 2006 20:20
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MaJa83, puszatek i 105 gości