Szczęśliwa ósemka i goście. Szczuruś PNN, smutny koniec roku

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt kwi 11, 2008 11:48

Jana pisze: zabrałam się za pisanie w moim wątku, zaczęłam, ale poszłam coś zjeść i zasnęłam nad talerzem :oops: [/size]
[/i]


ja wczoraj usnęłam u dentysty :roll:

pytałaś o ten Shi Ling Ton?

Maryla

 
Posty: 24802
Od: Pt sie 22, 2003 9:21
Lokalizacja: Świder

Post » Pt kwi 11, 2008 21:24

Jesteśmy już po kroplówce, furosemidzie i metacamie. Jeszcze nas czeka no-spa, ale to dopyszcznie. Uro-pet muszę wciskać siłowo, urinary mogę sobie sama zjeść :( Żwiruś sika, ale różnie - raz całkiem całkiem, a potem znowu malutko.

Ech.

Maryla, jeszcze nie pytałam. Na razie trochę się boję dawać mu takie rzeczy, biorac pod uwagę pawie po relanium czy cystaidzie :(

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 11, 2008 21:29

Kciuki za zdrówko Żwirusia :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt kwi 11, 2008 21:30

Jana, a RC Urinary High Dilution probowalas?
jesli nie, to moge podzielic sie na sprobowanie - moje koty nie chcialy jesc RC Urinary, a to wciagaja nosem...

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt kwi 11, 2008 21:32

No właśnie ta karma Żwirkowi w ogóle nie pasuje.

Za to Muchciowi, Foczce, Niespodziance i Beretowi smakuje bardzo! :evil: :lol: Tak samo uro-pet :roll:

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 11, 2008 21:37

Jana pisze:No właśnie ta karma Żwirkowi w ogóle nie pasuje.

Za to Muchciowi, Foczce, Niespodziance i Beretowi smakuje bardzo! :evil: :lol: Tak samo uro-pet :roll:

:twisted: :roll:
a wyciag z zurawiny czyli Urinal?

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt kwi 11, 2008 21:38

nam sie dzis upieklo w lecznicy i dlatego sie nie spotkalismy (za niskie leukocyty na chemie)

ten piekny kot nie moze chorowac, powiedz mu ze ma zdrow byc

eurydyka

 
Posty: 4809
Od: Śro paź 13, 2004 15:05
Lokalizacja: warszawa/szwajcaria

Post » Pt kwi 11, 2008 21:40

My dziś męczyliśmy Żwirka w domu, więc nie spotkałybyśmy się w lecznicy tak czy inaczej :D


Beata - a w jakiej formie jest ten Urinal?

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Pt kwi 11, 2008 21:54

Jana pisze:Beata - a w jakiej formie jest ten Urinal?

tabletki, bez recepty

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pt kwi 11, 2008 23:33

Hillsa s/d spróbujcie może - Antek jadł go chętniej niż Urinary (inne koty niestety też... :roll: ) i efekty były znacznie szybsze - w 2 tygodnie Hills zrobił to, czego Urinary nie mogło zrobić przez 2 miesiące (albo i dłużej...)

Chcesz Metacam? Mam po Noci kilka dawek - co prawda na 3 kg, ale można te dawki odpowiednio połączyć i mieć większą, na większego kota.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 11, 2008 23:58

Beata pisze:
Jana pisze:Beata - a w jakiej formie jest ten Urinal?

tabletki, bez recepty


Mogę rozwinąć temat, sama żarłam i wciskałam Balbinie.
Kapsułki (z wyciągiem z żurawiny, kwaśnym jak sto diabłów) są bardziej jajowate niż podłużne, do tego osłonka jest twarda, nie elastyczna. Jest to pewien dyskomfort, warto przed podaniem zmoczyć w wodzie, bo to daje poślizg, ułatwia połknięcie.
U nas zadziałało bardzo ładnie. Balbinokowi pomogło, jak antybiotyk nie bardzo działał. Do tego zakwasza mocz leciutko, więc przy struwitach może być pomocny.

Urinal jest trochę drogi, kupuję go w aptece internetowej, w której można odebrać osobiście, nie płacąc za przesyłkę (w razie czego służę namiarami).

Tak sobie myślę, czy może Hill's ten mocniejszy (s/d) by Żwirkowi na pierwszy rzut nie pomógł. Albo choć częściowo puszki?
Moje dziewczyny po s/d bardzo ładnie wychodziły na prostą, ale fakt, że im wtedy kreatynina nie skakała, w normie była.
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 12, 2008 13:11

Właśnie wróciłam z lecznicy, a właściwie z dwóch :(

Przed ósmą rano obudziły mnie niepokojące dźwięki - Całka się krztusiła. Zaraz potem miała ten cholerny atak, najgorszy jak do tej pory. Przewróciła się, zrobiła kupę pod siebie, poszła jej krew z pysia, przestawała oddychać a oczy jakoś jej znieruchomiały :( Natychmiast zamówiłam taksówkę i czekając poklepywałam Całkę, żeby łapała oddech. I tak kilka razy. W taksówce myślałam, że ją już tracę, prosiłam, żeby poczekała jeszcze... Przed lecznicą uświadomiłam sobie, ze Białobrzeska dziś od 10.00, więc pojechaliśmy dalej, na Grójecką. Do 10.00 Całeczka tam siedziała pod tlenem, niestety dostała też furosemid (bez mojej wiedzy). Potem z powrotem na Białobrzeską. Tam znowu pod tlen, na szczęście poprawiało jej się, więc rtg, wenflon, krew do badania. Znowu jeden płat płucny zapadnięty, dostała biotrakson, kroplówkę i kilka innych leków. Jutro znowu do lecznicy. Pojutrze radiolog przejrzy wszystkie jej zdjęcia, porówna, opisze to dzisiejsze. Coś jest mocno nie tak, ale nie wiadomo co (tylko guza wykluczono) :( :( :(

To był koszmar. Rano myślałam, że ona mi umrze.

Jana

 
Posty: 32148
Od: Pt sty 03, 2003 19:59
Lokalizacja: Warszawa (Koło)

Post » Sob kwi 12, 2008 14:01

Czytam, kciuki zaciskam i martwię się o kociska :( , niestety nic więcej pomóc nie potrafię.
Chyba, że transportowo, jeżeli się przydam to daj znać.

Beata B.

 
Posty: 647
Od: Pon sty 01, 2007 17:23
Lokalizacja: Warszawa-Żoliborz

Post » Sob kwi 12, 2008 14:11

Jano, mocne kciuki za Was.
Kocie Hospicjum -1% - KRS 0000408882

'Pijcie swe niezaznane szczęście
chcąc nie być tym, kim jesteście'

Agn

Avatar użytkownika
 
Posty: 22355
Od: Pt paź 21, 2005 14:01
Lokalizacja: Toruń

Post » Sob kwi 12, 2008 16:50

galla pisze:Hillsa s/d spróbujcie może - Antek jadł go chętniej niż Urinary (inne koty niestety też... :roll: ) i efekty były znacznie szybsze - w 2 tygodnie Hills zrobił to, czego Urinary nie mogło zrobić przez 2 miesiące (albo i dłużej...)

ale RC Urinary High Dilution to co innego niż RC Urinary
to pierwsze to nowość i powinno działać w 17 dni, tak się reklamują
inaa sprawa, ze na każdego kota co innego działą, a nawet na tego samego co innego w poszczególnych latach

Jana może Troveta by zjadł?


i bardzo współczuję przeżyć z Całką :(
Czy podejrzewali padaczkę?
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bajera, Lifter, Silverblue i 40 gości