Mis za TM [*]Uwaga na Gonie!

[genowefa]

Też bym się chętnie dowiedziała, co słychać w TEJ sprawie.

[MaybeXX]

Mnie też ta sprawa intryguje.

[AnSi]

[Anna61]

jeszcze nic nie powiem ale niebawem, obiecuje!

To czekamy...

[MaybeXX]

Poczekamy.

[nikagda]

Iza jest poważnie chora, więc może to jeszcze trochę potrwać. Dajcie kobiecie dojść do siebie

[Anna61]

Iza jest poważnie chora, więc może to jeszcze trochę potrwać. Dajcie kobiecie dojść do siebie

Izuniu, zdrowiej nam szybciutko

[Ewutek]

Życzę dużo zdrówka!

[Izabela]

To co napisze zapewne nie usatysfakcjonuje ani nie ucieszy zadnego z Was.

Minelo juz tyle czasu od sprawy z Gonia, ze czas ja zakonczyc lub liczyc sie z tym, ze w koncu sprawiedliwosc ja dopadnie na innym przewinieniu.

Uwazam, ze Gonia miala duzo czasu aby wytlumaczyc wszystkim co zrobila, jak leczyla i gdzie pochowala Misia.
Obiecala skontaktowac sie ze mna i dopelnic schroniskowych formalnosci. Czekalam i nic, cisza.
Inspektor niestety nigdy nie zastal jej w domu. Nie znane sa jej dane osobowe bo w schronisku powiedziala, ze jest moja bliska znajoma i ze zgodzilam sie zeby zabrala kota. Jej telefon milczy juz od dluzszego czasu. Byc moze przeprowadzila sie i ludzi sie nadzieja, ze uszlo jej na sucho. Do czasu. Zle uczynki wracaja ze zdwojona sila.



Chcialabym przestrzec wszystkich przed nia, przed dziwnymi osobami z Trojmiasta, ktore koniecznie chca zaadoptowac persa lub persopodobnego dlugowlosego.
Sama jestem juz Inspektorem, gdyby ktokolwiek z Was mial watpliwosci co do nowego domu sluze pomoca. Moge podjechac, sprawdzic, przepytac.
Prosze, nie popelnijcie takiego bledu jaki ja zrobilam.

[Anna61]

[Elin]

Bardzo szkoda, że winna nie zostanie ukarana, ale... wierzę bardzo mocno, że wszelkie zło popełnione komukolwiek (zwierzęciu czy człowiekowi) wraca nie ze zdwojoną, lecz z potrojoną siłą... i chociaż nie życzę tej dziewczynie źle (bo to też jest złem...) to myślę, że kiedyś zapłaci za krzywdę Misia bardzo słono...

[xandra]

Izo, a policja, prokuratura?

[rambo_ruda]

xandra, nie ma niestety żadnych dowodów Gonia nic nie podpisywała, nie ma ani nazwiska, ani nowego adresu, nic. Policja więc raczej odpada.

[Luszaar]

No ale przecież to właśnie policja jest od tego, żeby znaleźć dowody, miejsce pobytu itp.

[rambo_ruda]

naprawdę myślisz że policja się zajmie taką sprawą? żeby wszcząć jakieś śledztwo potrzebny jest jego dowód, którego nie ma, bo tak naprawdę nie wiadomo co się stało z Misiem, nie znamy nazwiska Goni, jedyne co mamy to stary nr tel i stary adres...

wybacz, ale jeśli policja nie chce się zająć pobiciem bo "nic nie widać" to Goni też raczej nie będzie szukać...