» Czw kwi 10, 2008 20:37
To co napisze zapewne nie usatysfakcjonuje ani nie ucieszy zadnego z Was.
Minelo juz tyle czasu od sprawy z Gonia, ze czas ja zakonczyc lub liczyc sie z tym, ze w koncu sprawiedliwosc ja dopadnie na innym przewinieniu.
Uwazam, ze Gonia miala duzo czasu aby wytlumaczyc wszystkim co zrobila, jak leczyla i gdzie pochowala Misia.
Obiecala skontaktowac sie ze mna i dopelnic schroniskowych formalnosci. Czekalam i nic, cisza.
Inspektor niestety nigdy nie zastal jej w domu. Nie znane sa jej dane osobowe bo w schronisku powiedziala, ze jest moja bliska znajoma i ze zgodzilam sie zeby zabrala kota. Jej telefon milczy juz od dluzszego czasu. Byc moze przeprowadzila sie i ludzi sie nadzieja, ze uszlo jej na sucho. Do czasu. Zle uczynki wracaja ze zdwojona sila.
Chcialabym przestrzec wszystkich przed nia, przed dziwnymi osobami z Trojmiasta, ktore koniecznie chca zaadoptowac persa lub persopodobnego dlugowlosego.
Sama jestem juz Inspektorem, gdyby ktokolwiek z Was mial watpliwosci co do nowego domu sluze pomoca. Moge podjechac, sprawdzic, przepytac.
Prosze, nie popelnijcie takiego bledu jaki ja zrobilam.