Nasze ogony-zdjęcia str.1i44-Tarusia [']

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 10, 2008 17:13

:cry: Małgoś... Przytulam...

reddie

 
Posty: 6261
Od: Śro lip 19, 2006 15:35
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw kwi 10, 2008 17:25

Współczuję.. :(
[i]
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Czw kwi 10, 2008 17:57

dziś Tarusia spoczęła w ogródku obok Elfik, kotów Mirki i Magdy...

Tarusia [']ObrazekObrazekObrazekObrazek

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 10, 2008 18:04

a życie kociszczy toczy sie dalej...
Irenka nie pozwala wczoraj długo się martwić
ObrazekObrazekObrazek
ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

i zagadka... gdzie jest Tekla??Obrazek
Tekla siedzi na antresoliObrazekObrazekObrazekObrazek

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 10, 2008 19:38

Było nam bardzo ciężko...widziałam jak Matahari żegna się z Tarusią, jak Tara zasypiała...Jak to delikatne ciałko wydawało się ciężkie niesione do domu...

A potem przyszłyśmy do domu...Matahari jakoś tak pusto było w kuchni, że nikt nie włazi jej na ramię...

Jednak inne kociszcza nadal czekały w domu...Chory Bajer przyszedł sie przytulać...Rata chodziła od jednej do drugiej...a Irenka jak widać na zdjęciach miała zabawę w gryzienie.

Wczorajszy dzień był naprawdę bardzo ciężki dla nas...zwłaszcza dla Matahari...nie można było zrobić nic więcej...

Życie kocie i nasze toczy się dalej choć jest tak smutno.

Tiris

 
Posty: 2490
Od: Pon paź 16, 2006 0:38
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 10, 2008 19:42

Wszystkie koty,które odeszły powitają nas kiedyś za tęczowym mostem.[']

ola19

 
Posty: 1140
Od: Czw gru 21, 2006 22:10
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Czw kwi 10, 2008 19:44

bardzo mi przykro...
śpij slodko Tarusiu
będę zawsze Ciebie pamiętać
szczęścia się nie je palcami!
Obrazek

irazone

 
Posty: 259
Od: Czw mar 20, 2008 18:39
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw kwi 10, 2008 19:49

:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw kwi 10, 2008 19:50

:cry: :cry: :cry:

(')
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Pt kwi 11, 2008 11:43

Koty tak jak ludzie przychodzą i odchodzą... :(
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pt kwi 11, 2008 17:50

Najtrudniejsza chwila... tak trudno... Przytulam mocno...
Obrazek
ObrazekObrazek

TyMa

 
Posty: 4870
Od: Wto maja 02, 2006 7:58
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Pt kwi 11, 2008 23:38

Zaglądałam do wątku, jednak brakowało mi siły, żeby coś napisać... W niedzielę odeszła Domisia, trzy dni później Tara. Brakuje słów...
Małgosiu, dziękuję za to co zrobiłaś dla Tary, za szczęśliwy czas, który jej podarowałaś.
Tarusiu... [']
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 12, 2008 7:53

Zmorka też na antybiotyku... objawy takie jak Bajer, czyli kaszel i nic innego... cała reszta książkowa... mam nadzieję, że czarno-rudy duet wyleczy się... prosimy o forumowe kciuki...

rano jak się obudziłam miałam wysyp footer w łóżku... przy mnie spała Zmorka, w zgięciu kolan Bazylek, a przy stopach Rata...
zaraz footrom pobudkę robię coby na wizytę/wizytację się przygotowały...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob kwi 12, 2008 19:22

Matahari pisze:zaraz footrom pobudkę robię coby na wizytę/wizytację się przygotowały...

:?: :?: :?:
Jakieś wizyty się szykują? Po cichutku, żeby nie zapeszyć zapytam - przedadopcyjne???
.
.

Obrazek
_________________

Koty w potrzebie proszą o pomoc
Zobacz, pokochaj, adoptuj: realnie albo wirtualnie
www.koty.sos.pl

BAJKA-BB

 
Posty: 2913
Od: Pt gru 02, 2005 23:40
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 12, 2008 20:08

odwiedziła nas jedna z forumowiczek Monika... przywiozła piórka, które natychmiast zostały wykorzystane do zabawy... oczywiście chory duet uczestniczył w tej zabawie... i Monika widziała jakie głodne koteczki u mnie... a nie jak insynuują niektórzy zapasione... troche fotek zrobiła... kociszcza podstawiały się pod głaski... Monika wsparła nas finansowo... bedzie jutro święto - kupię im surowego i dam ile zjedzą...

a u nas życie toczy się swoim torem trochę leniwie... i żebym się za bardzo nie nudziła postanowiłam wziąć na tymczas kolejne bidy... szczegóły jak już będą u mnie... oczywiście bidy z problemami, bo jakże by inaczej...

Matahari

 
Posty: 4299
Od: Pon cze 18, 2007 7:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: CatnipAnia, Google Adsense [Bot] i 316 gości