Pies, śliczniutki kundelek - TG | Pies uciekł? Pomocy!

O wszystkich stworzeniach poza kotami

Moderator: Moderatorzy

Post » Czw kwi 10, 2008 18:48 Pies, śliczniutki kundelek - TG | Pies uciekł? Pomocy!

Witajcie...
Mam 13 lat + znalezionego psa = zero pomysłów.
Otóż, od kilku dni idąc do szkoły, czy na spacer spotykałam psa.
Taki zwykły kundelek, bardzo przyjaźnie nastawiony do dzieci (czyli mnie), ogólnie daje się głaskać, jest posłuszny i WYTRESOWANY.
Reaguje na: Stop, siad, leżeć, oraz imię nadane przeze mnie: Maciek.
Właśnie to, że jest wytresowany, zaczęło mnie zmuszać do podpytywania kilku osób, czy komuś pies zaginął, a może czy wiedzą coś na temat tego psa.
Dziś dowiedziałam się, od całkiem miłej pani, która sama ma 3 psy, o dosć smutnej rzeczy: Pies został wyrzucony z samochodu.
Nie mam zielonego pojęcia, czy jest z Rept śl.

Moja mama, dziwnym sposobem dała się namówić, aby przenocował u nas na podwórku. Tzn. w miejscu przeznaczonym na ''kosz'' na śmieci, jest tam trochę miejsca, a kosza od 6 lat, jak nie było tak nie ma.
Dałam mu poduszkę, miskę, kuwetę.
Nie mam zielonego pojęcia co dalej.
Nie wiem czy mama pozwoli dalej przenocowywać psa, nie wiem czy nie jest jego ''kojec'' za mały, nie wiem czy będzie mu w nim dobrze.
Pomóżcie...
Czy mam go wyprowadzać na smyczy?
Gdy chodziłam po Reptach, trzymał się nas, nie trzeba go było ciągle nawoływać, był spokojny.

A oto i on: (przepraszam, że niektóre zdjęcia ze mną)

http://img218.imageshack.us/my.php?image=img0124hb3.jpg

http://img407.imageshack.us/img407/3188/img0190gu0.jpg
Ostatnio edytowano Sob kwi 12, 2008 10:07 przez Martusia;*, łącznie edytowano 3 razy

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw kwi 10, 2008 18:56 Re: I co z nim zrobić? - TG

Martusia;* pisze:Dałam mu poduszkę, miskę, kuwetę

Z tego co sie orietuje to psy do kuwet sie nie zalatwiaja.

Martusia;* pisze:Czy mam go wyprowadzać na smyczy?

Tak

Jak zostal wyrzucony to nie warto szukac wlasciciela :evil:

Jak nie moze u Ciebie zostac to porob zdjecia, pooglaszaj go w internecie, powies ogloszenia w sklepach pobliskich w celu znalezienia ODPOWIEDNIEGO, NOWEGO DOMKU.

Dziewczyny z dogomani (forum takie jak miau tylko, ze bardziej o pasach ;)) pomozcie mlodej i niedoswiadczonej ;)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 10, 2008 19:06 Re: I co z nim zrobić? - TG

aassiiaa pisze:
Martusia;* pisze:Dałam mu poduszkę, miskę, kuwetę

aassiiaa pisze:Z tego co sie orietuje to psy do kuwet sie nie zalatwiaja.


Ale tam jest beton, gdzie ma się załatwiać?
Wszystko byłoby obsikane itd.
Mam większe doświadczenie z kotami, niż z psami.

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw kwi 10, 2008 19:28

Psy trzeba wyprowadzac na spacer aby zalatwily swoje potrzeby czyli sio i qupe (tutaj pamietamy o sprzataniu po ;) )

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 10, 2008 19:31

Asiu, ale ja tu mówię, o tym że do szkoły chodzę.
Jedynie po szkole, oraz wieczorem może być wyprowadzany.
Właściwie, nie wiem czy będzie mógł u mnie spać...
Trochę dziwna ta sytuacja, ale co zrobić?

No a co do kuwety, chodzi mi też o te nocne, lub ranne potrzeby...
Trudno najwyżej posprzątam.

No właśnie, co zrobić jeśli mama nie pozwoli mu znów u nas nocować?
Mam serce, i przecież nie potraktuje go, tak jak jego wcześniejsi właściciele.

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw kwi 10, 2008 19:33

Piesio cudowniasty :lol: na pewno nie możesz go zatrzymać ? odwdzięczy wam się całym serduszkiem....
Obrazek Obrazek

sawanka1

 
Posty: 4261
Od: Pon paź 29, 2007 10:31
Lokalizacja: Gliwice ...

Post » Czw kwi 10, 2008 19:36

Rano przed szkola tez trzeba obowiazkowo wyprowadzic psa choc na chwilke :)

Nie moze siedziec tam zamkniety i sikac po katach :(

Zmien tytul ze chodzi o psa....piekny jest :)

aassiiaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 8291
Od: Pt sty 20, 2006 14:13
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw kwi 10, 2008 19:45

Może zacznij od rozmowy z mamą? Zapytaj, poproś, aby mógł u Was zostać (jeśli Ty sama chcesz go zatrzymać), obiecaj, że będziesz się nim solidnie zajmowac i... dotrzymaj obietnicy ;)

Kciuki trzymam :ok:

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39511
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw kwi 10, 2008 19:49

Sliczny pies.
I oczy ma madre.

Psy mieszkajace w mieszkaniach w miescie zazwyczaj wyprowadzane sa 3 razy dziennie. Mozliwie wczesnie rano, W trakcie dnia np po szkole, i mozliwie pozno wieczorem.
Psy sa przyzwyczajone, ze zalatwiaja sie tylko w porze wyprowadzania, nie brudza w domu.
Ranny spacer moze byc krotszy, powiedzmy 15-20 minut, natomiast jeden z pozostalych dwu spacwrow powinien byc dluzszy i taki zeby pies mial mozliwosc sobie pobiegac. Czyli z godzine.
Zdrowemu doroslemu psu ( powyzej 4 miesiecy, nauczonemu juz wyprowadzania) nie zdarza sie nabrudzic w domu.

Tam gdzie pies jest zamkniety, koniecznie musi miec miske z woda.

Kazia

 
Posty: 14036
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 10, 2008 19:57

Pies jak już mówiłam, w domu nie jest.
Ale zimno mu raczej też nie jest, ma poduszkę... kocyk.
A woda, oczywiście jest, jedynie nie chce jej pić.

Jest problem z tym spacerem.
Smycz by się znalazła, ale obroży nie ma.
Mogę go wypuścić na podwórko?
Zawołać go potem z powrotem, i zamknąć?

Co zrobić, jeśli mama nie pozwoli aby mógł znów zostać i spać u nas?

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw kwi 10, 2008 20:09

Jak nie zapytasz - to sie nie dowiesz, co mama na to ;)
Obrożę powinnaś kupić, nawet jeśli pies będzie u Ciebie tylko na tymczasie. To nie jest bardzo wielki wydatek (kilkanaście złotych w wersji skromnej).
A ze spacerami dasz radę - rano po prostu trzeba będzie wstać 20 min. wcześniej. No nie mów, ze nie dasz rady :D

Olat

Avatar użytkownika
 
Posty: 39511
Od: Sob mar 30, 2002 21:41
Lokalizacja: Myslowice

Post » Czw kwi 10, 2008 20:19

Porozmawiaj z mamą,powiedz, iż to, że biedak u was pomieszka to tymczasowe rozwiązanie, może pomoże też to, że zobowiążesz się do wcześniejszego wstania o pół godzinki aby wyprowadzić psa na spacer.Mama mam nadzieje zobaczy, ze czynisz to z potrzeby serca i nie będzie miała sumienia go wyrzucić. Warto dać temu psiakowi szanse, już raz bowiem ktoś go sponiewierał.Moja mama nigdy nie miała nic przeciwko znoszeniu biedaków do domu, ale był warunek... dbam o nie osobiście, czyli wszystkie spacery, karmienie, sprzątanie itd. należało do moich obowiązków.
Porozmieszczaj też ogłoszenia ze zdjęciami w gabinetach weterynaryjnych , że taki cudownie grzeczny psiaczek szuka domku.
Mam nadzieję, że ci się uda przeforsować zostawienie psiaka na tymczasik u was. Powodzenia.

biamila

 
Posty: 10434
Od: Czw gru 14, 2006 21:03
Lokalizacja: Gdansk

Post » Czw kwi 10, 2008 20:32

Czyli pobudka punkt 6:30.
Ale czego nie zrobi się dlatego cudownego pieska.

Porozmawiać, porozmawiam, ale moja mama ma trochę mało zaufania do mnie, i czasami traktuje mnie jak przedszkolaka, który zawsze wszystko sknoci, niczego mu powierzyć nie można i niezdarnego.

Do weterynarza mam daleko, mieszkam na... coś w rodzaju wsi.
Mimo, że drogi mamy do du.py, wiele moich zwierząt zginęło, oraz innych bezbronnych stworzeń.
Ale do miasta i tak się wybrać muszę, a przy okazji zamierzam kupić jakiś środek przeciwko pchłom. A psy też się odrobacza?
Polecacie, jakieś środki?

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

Post » Czw kwi 10, 2008 22:21

Psy też jak najbardziej się odrobacza, w sumie tymi samymi środkami co koty tylko że psie dawki :) a środków jest trochę, tabletki głównie, wet powinien wiedzieć jakie zastosować :wink:Na pchełki polecam Frontline w kropelkach, zakrapia się zwierzakowi na kark co trzy miesiące czy jakoś tak.Na wszelkie inne robactwo dobry jest też Stronghold.
...a na ziemi pokój ludziom...i kotom...

Dark Lord

 
Posty: 661
Od: Śro sty 24, 2007 21:30
Lokalizacja: Węgry

Post » Pt kwi 11, 2008 18:15

Ze spacerkiem poszło gładko, jedzonko dostałam od koleżanki Bożeny: Chappi i Pedigree.
Na spacerze byliśmy niedawno,1,5 godziny.
Ja jestem wymęczona na amen, pies tym bardziej... śpi ;)
Ogłoszenia porozwieszane, ale kolega z klasy pourywał połowę nr telefonów.
Miejmy nadzieję, że ktoś będzie go chciał wziąć.

Martusia;*

 
Posty: 429
Od: Wto gru 25, 2007 22:02
Lokalizacja: Tarnowskie Góry

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości