
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
alodona pisze:wiem ze nie jest najwazniejsze moje dobro lecz kociaka. moi rodzice nigdy nie chca sie zgodzic na zwierzaka, lecz jak jest juz w domu to go nie wyrzuca na ulice. ja w ogole na to bym nie pozwolila, postanowilam naet za swe pieniadze wysterelizowac kotke. na psa takze sie nie chciieli zgodzic, lecz jak juz go wujek nam dal to zostal u nas. mialam juz dwa koty.
alodona pisze:Choćiaż jak wysterelizowalabym te kotke to nie moglabym wziac jej do siebie... Moi rodzice powiedzieliby ze do domu brudne i bezpanskie koty przyprowadzam, jednego kotka w wakacje przynioslam do domu (ale to jak mialam 5lat) to otworzyli okno w kotlowni i kot sobie wylecial przez nie, a pozniej mowili ze byl to przypadek ze otworzylo sie okno.. Taka kotke (dopiero po zabiegu na pewno by wyrzucili bez wachania, a ja chce dla niej dobrze...
alodona pisze:Myślicie ze w wakacje bede gotowa do tego aby sie zakocic?? Prosze o szczere odpowiedzi
alodona pisze:Właśnie ze nie jest tak jak powiedzialas, wcalenie bawie sie waszym kosztem..
ale jesli tak uwazacie to ja juznie interweniuje w te sprawe co do kota mojej kolezanki!!
alodona pisze:dzis prawie [przez caly dzien patrzylam przez okno czy jej nie ma, ale jej nie zauwazylamboje sie ze cos jej sie stalo:((((
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 68 gości