Baks ['], Gin i Mundek

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Wto kwi 08, 2008 17:05

Trafiłam,... przypadkowo, imiona mi wpadły w oczy :D
Takie śliczne koteczki, w życiu bym żadnego kota nie zostawiła :(
Kurcze, będzie im trudno znaleźć domek razem :( ale nadzieję trzeba mieć zawsze :wink:
Może jakaś dobra duszyczka, co ma mniej kotków niż ja (6), skusi się na takie piękności :D
Dużo mizianek dla Baksia i Ginusia przesyłam :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40463
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Wto kwi 08, 2008 18:03

kasia86 pisze:Takie śliczne koteczki, w życiu bym żadnego kota nie zostawiła :(

Ja też nie jestem w stanie uwierzyć, że można zostawić swoje (i to takie) koty i żyć dalej, jakby nic się nie stało :?

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 08, 2008 18:18

anna09 pisze: Kiedy obudziałam sie w nocy, Baks spał w nogach, a Gin obok mnie, natomiast rano, po otwarciu oczu, zobaczyłam Baksa pyszczek tuż obok :love: i Ginusia przytulonego do moich nóg :love: No i jak to ich nie kochać? :oops:

Fakt - ich po prostu nie da się nie kochać :love:
Ja, otwierając oczy rano, najczęściej widzę kuper Mruśki, bo ona tak się układa na moim "jaśku", że swój tyłek parkuje tuż przy mojej twarzy :ryk:

Pozdrawiamy Was serdecznie :D , a piękne kocurki proszę wymiziać ode mnie - energicznie i długo :lol: (jeśli nie lubią miziania energicznego może być mizianie w wersji "light" :lol: )

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 08, 2008 18:44

w schronisku smutno, a tutaj tak przyjemnie, u Was dziewczyny, ładuje baterię...
Buziaczki dla chłopaków :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Wto kwi 08, 2008 21:16

Witaj Kasiu86 w wątku moich tymczasików :D Miło, że do nas zajrzałaś :D

Chłopaki dziękują ciociom za mizianki i buziaczki :D Zostały wymiziane według życzeń cioć :D A obaj bardzo lubia być miziani, szczególnie... zgadnijcie kto? :wink:

Przed chwila uśmiałam się z chłopaków do łez. Obaj panowie drzemali na łóżku, do którego ja siedzę tyłem, więc ich nie obserwuję. Usłyszałam jednak pomruk Baksa, który zwykle wydaje z siebie kiedy układa się w swojej ulubionej pozie na pleckach brzusiem do góry :D Odwróciłam więc głowę i widze, jak Baksiowi w czasie tego "manewru" kończy się łóżko i zdziwiony kotek leci w dół :lol: (Nic mu sie nie stało, bo łóżko jest niskie, a do tego spadając zdążył się chwycić kołdry, więc upadek został złagodzony :wink: ). Ginus najpierw spojrzał zaskoczony, co to się stało, a po chwili (pewnie mysląc, że coś niedobrego zrzuciło Baksa z łóżka i jego za chwile spotka to samo) wyskoczył z łóżka jak sprężynka :lol:

Obrazek Wczorajszy Ginuś z języczkiem :D
Obrazek Baksiu po upadku z łóżka w swojej ulubionej pozie w bezpiecznym miejscu, z którego nie spadnie :D

Jutro będę miała szeleczki i proszę o kciuki, żeby chłopaki je polubili, bo wtedy ich życie stanie się bogatsze w atrakcje, czyli kontrolowane wyjście na balkon :D Przydadzą się też kciuki, by zakładanie szeleczek nie zakończyło się moimi ranami szarpanymi :?

A tak w ogóle to Dzisiaj mija miesiąc odkąd chłopaki do mnie przyjechali! :D :D :D

Pozdrawiamy wszystkie ciocie :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 7:23

Poranne całuski dla wyluzowanych chłopaków :D
Ciekawe jak zaaraguja na szelki, ale spacer po balkonie powinien być super dodatkową atrakcją :D :D

no i ciociu anno, powiększ łóżko, bo cosik mi sie wydaje ,że z twojego hoteliku, będzie trzeba gwiazdki ''odczepić''
z pięciogwiazdkowego na czterogwiazdkowy 8) 8) 8) 8) :twisted: :twisted: :twisted: :D :D :D
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Śro kwi 09, 2008 9:57

anna09 pisze:Obrazek Wczorajszy Ginuś z języczkiem :D
Obrazek Baksiu po upadku z łóżka w swojej ulubionej pozie w bezpiecznym miejscu, z którego nie spadnie :D

Co tu dużo mówić czy pisać - po prostu szczęśliwe koty :D

Już drżę z niecierpliwości i zżera mnie ciekawość :wink: :lol: jak to z tymi szeleczkami będzie.
Za szeleczki :ok: :ok: :ok:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 12:51

Obawiam się , że chłopaki będą zdegustowani nowym ubrankiem :lol: Czegóż się jednak nie robi dla namiastki wolności...
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 14:33

mjs pisze:Obawiam się , że chłopaki będą zdegustowani nowym ubrankiem :lol: Czegóż się jednak nie robi dla namiastki wolności...

Moje kotki z początku zapowiedziały mi, że nie będą w czymś takim chodzić, ale z czasem uznały, że nie będą robić mi przykrości, skoro już to kupiłam...

Koteczki na pełnym luzie :wink: szczególnie Baksiu :)
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40463
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

Post » Śro kwi 09, 2008 18:57

No i co z szeleczkami :?:
Już ledwo wytrzymuję to napięcie :lol:

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 19:26

iwona_35 pisze:Poranne całuski dla wyluzowanych chłopaków :D
Ciekawe jak zaaraguja na szelki, ale spacer po balkonie powinien być super dodatkową atrakcją :D :D

no i ciociu anno, powiększ łóżko, bo cosik mi sie wydaje ,że z twojego hoteliku, będzie trzeba gwiazdki ''odczepić''
z pięciogwiazdkowego na czterogwiazdkowy 8) 8) 8) 8) :twisted: :twisted: :twisted: :D :D :D


Całuski przekazałam :D Chłopaki dziękują :D
Chyba rzeczywiście przydałoby się zmienić łóżko na większe, bo kotki same się na nim nie mieszczą :wink: A w nocy, jak jeszcze ja się tam kładę to jest już prawdziwy ścisk :twisted:

Czy te koty muszą być tak czułe nad ranem? :twisted: Dzisiaj od piątej do momentu kiedy budzik zadzwonił, na zmianę domagały się mizianek :? Chyba muszę nauczyć się miziać przez sen :roll: Wie ktoś, jak to zrobić? :wink:

Mamy szeleczki! :D Najpierw pozwoliłam chłopakom zapoznać się z nimi wizualnie :wink: A po jakimś czasie ze ściśniętym żoładkiem zabrałam się za zakładanie... Poszło gładko i bez żadnego zadrapania :D Każdy z nich zareagował w typowy dla siebie sposób. Baksiu był spokojny, ale smutny i zrezygnowany. Prawie w ogóle się nie ruszał. Ginuś natomiast tarzał sie po podłodze i machał łapkami próbując to coś z siebie zdjąć. Baks po jakimś czasie trochę pochodził i postanowił udać się do swojej oazy spokoju, czyli na lodówkę. Chwilę się zastanawiał, czy "w tym czymś" da radę wskoczyć, ale się nie poddał i dał radę :wink: Gin natomiast cały czas był przypodłogowy. Chyba szeleczki były zbyt ciężkie dla jego wątłych plecków :wink: Oczywiście biegać za piórkami się dało, ale chodzic normalnie już nie :lol:
Baks spał, a Ginuś i ja wyszliśmy na chwilę na klatkę pooglądać (i jedno z nas powąchać :wink: ) kwiatki na półpietrze. Kiedy Gin usłyszał głosy wyżej na klatce szybko wrócił (czyt. sprintem :lol: ) do mieszkania. Kiedy Baks postanowił zejść z lodówki, wszyscy troje wyszliśmy na balkon :D Chłopcy byli nieco onieśmieleni, ale i zaciekawieni, więc chyba w przyszłości będą chcieli korzystac z tych wyjść, nawet w szeleczkach :wink:

Obrazek Obrazek Zadowolenie z prezentów wypisane na pyszczkach :wink:
Obrazek Pierwsze wyjście na balkon :D

Gin pokazuje swoje zadowolenie z szeleczek :wink: http://pl.youtube.com/watch?v=GgkPWh4ux6o

Chłopaki na balkonie jeszcze nieco onieśmieleni i oszołomieni "świeżym" krakowskim powietrzem :D http://pl.youtube.com/watch?v=0Dl-codfeMs

Chłopaki wiosennie pozdrawiają wszystkie ciocie :D
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 19:31

mb pisze:No i co z szeleczkami :?:
Już ledwo wytrzymuję to napięcie :lol:


Mb, już spokojnie :D Oddychaj :wink:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 20:18

Skarby kochane, jak grzeczniutko siedzą... :1luvu:
Szeleczki wyraźnie im nie pasują, pewnie przez ten mało męski kolor :wink:
Ale na balkonie jest tak fajnie, zwłaszcza jak słoneczko przygrzewa :D Zaakceptują pęta :lol:
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 21:16

anna09 pisze:
mb pisze:No i co z szeleczkami :?:
Już ledwo wytrzymuję to napięcie :lol:

Mb, już spokojnie :D Oddychaj :wink:

Aż odeszłam na chwilę, ale już jestem z powrotem :wink:

Podsumowując można rzec: pełny sukces :lol: Gratuluję :D

Inna sprawa, że w głębi duszy przewidywałam, że tak będzie, bo Gin i Baks są przecież tak grzeczni i kulturalni :lol: , że chyba nie mogło być inaczej. Jednak ubieranie kotów w szeleczki to zawsze ryzyko i wielka niewiadoma :lol:
Teraz, na początku, może nie wyglądają na najszczęśliwszych, ale z czasem na pewno docenią możliwość oglądania świata zewnętrznego, choćby nawet musiała być okupiona noszeniem szeleczek :lol:

Co do miziania przez sen, to owszem, czyniłam takie próby :wink: Niestety, skończyły się one porażką. A to dlatego, że jeśli wyciąga się rękę w celach mizianiowych na oślep (oczy są przecież zamknięte), to zamiast np. na czółko można trafić na coś zupełnie przeciwnego, co jest umiejscowione z drugiej strony kota i mizianie czego nie stanowi szczególnej przyjemności :wink: , a co gorsza, grozi dotkliwym pokąsaniem miziającej ręki, jeśli pechowo trafi się na Kaśkę, a nie Mruśkę, która nie gryzie :ryk:

Przesyłam chłopcom mnóstwo mizianek, głasków i drapania pod bródkami, a ich bohaterskiej Dużej - słowa podziwu i serdeczne pozdrowienia :D

mb

 
Posty: 9998
Od: Czw kwi 13, 2006 5:51
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 10, 2008 9:02

Grzeczniutkie chłopaki jak aniołki :D
Pozazdrościć tylko :wink:
Obrazek Obrazek

Kłamstwo jest jedyną ucieczką słabych. Stendhal
Wątek Łopatą i do piachu ku przestrodze o zaufaniu i podłości ludzkiej bez granic, ale i szczęśliwym zakończeniu :) :) :)
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... &start=960

Anna61

 
Posty: 40463
Od: Nie lis 25, 2007 20:27
Lokalizacja: Pabianice

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Meteorolog1, pibon i 26 gości