Koty cukrzycowe - ABC cz. II

rozmowy o cukrzycy i niewydolności nerek u kotów

Moderator: Moderatorzy

Regulamin działu
Uwaga! Porady na temat leczenia udzielane są na podstawie pk.13 regulaminu forum.

Post » Wto kwi 08, 2008 14:08

Kasia, mnie raz tez wyszedl wynik 15 chyba - wytlumaczylam sobie ze krwi bylo za malo zeby zrobic wlasciwy pomiar a jednoczesnie zbyt duzo zeby glukometr wskazal error. A co naprawde sie stalo - nie mam pojecia.


Ja juz sama nie wiem :( jak było z amało krwi to wyszedł mi wynik LO (w instrukcji znalazłam inf. że wynik LO lub Hi oznacza albo bardzo niski lub bardzo wyoki wynik, albo to że za mało krwi zostało pobrane!!!! jak jest za mało krwi to wyskakuje error



Sprawdz dzis koneicznie paskiem siki Futrzaka - czy ketonow brak.



Sprawdzę, rano nie udało mi się że poszedł do kuwety zanim przyjechałam

Gdybyu mojego kota tak sie dzialo to bralabym pod uwage: 1. infekcje, 2. ze nie trafilam insulina w kota. 3. a potem pytalabym Tinke co sie dzieje 8) Tak wiec ja moge trzymac Cie za reke ale merytrorycznie to Iza.


Właśnie na Tinkę z wielką niecierpliwością czekam!
Nie ma szans nie trafić w kota bo dostaje w kark pod kątem prostym :/


Suche mu dalas? Co jadl?

suche zgodnie z Waszymi sugestiami odstawiłam zupełnie. Nie wiem o kiedy pytasz: co jadł

Jaka wlasciwie insuline mu podajesz?



Jeszcze tą pieprzoną Semilente bo mój weterynarz nie raczy sie ze mną skontaktować!

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 08, 2008 14:22

dzis - co jadl po insulinie?
kurcze, Tinka, bedzie pozniej, po poludniu :(
PS jestem mistrzem w nietrafianiu w kota :lol: Badz usilowaniu podania insuliny niewlasciwemu kotu :oops:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15757
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto kwi 08, 2008 14:26

dzis - co jadl po insulinie?


cały mix różnych rzeczy pordziubanych, przez to kłucie to aż mu się jeść odechciało :)

zjadł trochę hillsa dla seniorów, potem troszkę animondy dla seniorów, troszkę renala oraz w akcie desperacji (i w ramach sporawdzenia czy to grymas czy brak apetytu) trochę sheby. jak sie zapewne domyślasz brak apetytu to to nie był :/

kurcze, Tinka, bedzie pozniej, po poludniu :(

nic to poczekam, nie mam wyjścia :)


PS jestem mistrzem w nietrafianiu w kota :lol: Badz usilowaniu podania insuliny niewlasciwemu kotu

trafic w innego kota nie mogłabym bo Futrzak mieszka z psem, a jeśli chodzi o nietrafienie to mnie to właśnie fascynyje. Jak podajesz insulinę (zaraz się okaże że podaję źle 8O ) bo ja podaję tak że nie da się "nie trafić" tzn, wbijam igłę pionowo w kota w przestrzeń pomiędzy łopatkami

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 08, 2008 17:16

Hi Katgral,

nie mam pojęcia, dlaczego wyszło Ci wczoraj 14, jeśli Twój glukometr mierzy w mg/dl. Niektóre glukometry zaczynają jednak mierzyć, choć jest na pasku za mało krwi. Wtedy wychodzą jakieś idiotyczne wyniki. W takiej sytuacji powtórzyłabym dla pewności pomiar. Katgral, gdyby Futrzak miał wczoraj rzeczywiście 14, to by się słaniał lub leżał i miał drgawki. Oznaczałoby to ciężką hipoglikemię. Ja jestem przekonana, że glukometr sprawił Ci po prostu psikusa. Z moim glukometrem też czasem tak było, choć ma funkcję LO, HI i Error.

Dzisiejsze wyniki (ucho pokłute około 20 razy żeby to uzyskać, ale jest, tylko co dalej???)
1. godz. 8.33 badanie cukru: 539
2. godz. 8.40 jedzenie i insulina
3. godz 09.30 badanie cukru: 595!!!
4. godzina 10.20 badanie cukru 573

Badanie cukru po godzinie od podania insuliny ma mało sensu, bo insulina nie zaczyna jeszcze działać, a jedzenie już w pełni. Dlatego może się oczywiście zdarzyć, że ten wynik + 1 (jedna godzina po zastrzyku) jest taki sam jak PRE (pomiar przed podaniem insuliny) lub nawet wyższy. Po dwóch godzinach powinno się już jednak coś ruszyć. Trzeba też wziąć poprawkę na granicę błędu przy pomiarach. Wynosi ona ok. 10-15 % (w zależności od glukometru) do dołu lub do góry w stosunku do rzeczywistego stężenia glukozy we krwi. Nawet gdybyś zmierzyła w tym samym czasie dwa razy cukier, wynik nigdy nie byłby taki sam. Im wyższe stężenie glukozy we krwi, tym większa liczbowo granica błędu. Są też takie glukometry, które przy wysokich wynikach zawyżają lub zaniżają dodatkowo pomiary. Kiedyś na niemieckim forum robiliśmy eksperyment z różnymi glukometrami, mierząc kilkoma jednocześnie. Rezultat był zaskakujący. Niektóre z nich były tym bardziej niedokładne, im wyższe były wyniki.

Katgral, teraz najważniejsze, że ćwiczysz i że przełamałaś już pierwsze lody.

W ciągu tygodnia wystarczą dwa pomiary codziennie, każdorazowo przed podaniem insuliny. W najbliższym czasie (w sobotę lub w niedzielę) powinnaś zrobić krzywą cukrową, żeby dowiedzieć się, czy i jak w ogóle Futrzak reaguje na tę insulinę. Jeśli do niedzieli uda Ci się zdobyć CHO-S lente, to krzywa cukrowa nie będzie miała wtedy jeszcze sensu.

Krzywą cukrową powinno się przynajmniej za pierwszym razem zrobić następująco:

PRE ( ranny pomiar przed podanie insuliny
+ 2 (2 godziny po podaniu insuliny)
+ 4
+ 6
+ 8
+ 10
PRE (wieczorny pomiar przed podaniem insuliny)

To znaczy, że mierzymy cukier zawsze przed podaniem insuliny co 12 godz. W dniu krzywej cukrowej robimy, przede wszystkim na początku, pomiary co dwie godziny, żeby sprawdzić, jak insulina działa na organizm (szybko i silnie, czy powoli i łagodnie). Szukamy też najniższego punktu krzywej cukrowej tzw. nadiru. Dawkę insuliny powinno modyfikować się zawsze, biorąc pod uwagę nadir, a nie PRE.

Jak podajesz insulinę (zaraz się okaże że podaję źle ) bo ja podaję tak że nie da się "nie trafić" tzn, wbijam igłę pionowo w kota w przestrzeń pomiędzy łopatkami

Katgral, pionowo? A jak to wygląda, bo nie potrafię sobie tego wyobrazić.

    Obrazek Obrazek

Zobacz też tu: http://www.bddiabetes.com/us/content/pe ... ectcat.asp
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Wto kwi 08, 2008 20:44

JEZUUUUUUUUUUUUUUUUU

JESTEM O MILISEKUNDY OD ZAŁAMANIA SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

PO KOLEI:

Dzisiejsze wyniki (wiem, pewnie mierzę jak oszalała :/)

1. 8:33 - 539
2. insulina + jedzenie
3. 9.30 - 595
4. 10.20 – 575
5. 18:15 465
6. jedzenie
7. 19:35 – 533
8. insulina
9. 20:40 – 504

Jedzenie które wpisuje to jest to co JA DAJĘ, poza tym Futrzak dostaje w ciągu dnia od Taty i Cioci

A teraz powtórzę JEZUUUUUUUUUUUUUUUUU

JESTEM O MILISEKUNDY OD ZAŁAMANIA SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


K.... mac!!!! Czy ja źle podaję insuline OD LAT!!!!!!!!!
ZARAZ SIĘ POPŁACZĘ!!! TINKA JESTEŚ????


Już tłumacze jak to ZAWSZE wygąda.

Kot ma między przednimi łapkami, między barkami dokładnie powyżej karku wolną przestrzeń.
Futrzak ZA ZALECENIEM WETERYNARZA dostaje insuline w następujący sposób:

1. insulina w lodówce
2. insuline wyjmujemy i robimy tak jak na zdjęciu, tzn rolujemy w dłoniach jednocześnie poruszając dłońmi góra dół
3. nabieramy do strzykawki
4. sprawdzamy dawkę
5. sprawdzamy czy nie ma powietrza
6. WBIJAMY PIONOWO!!!!!!! W tą wolną przestrzeń między kocimi łopatkami


Boże, czy tak jest źle??? Jeśli tak to dlaczego??? Wet powiedział że tak ma by, nie wiem jaka jest analogia do ludzi ale mój kolega cukrzyk dokładnie tak samo robi, wboja p[ena w jakiekoleik miejsce na ciele pod kątem prostym do skóry

Tinka proszę jak odczytasz napisz czy to źle czy dobrze


Jestem załamana

Poza tym jutro o 21.40 mamy wizytę rozmawiałam dzisiaj z weterynarzem i zmieniamy insulinę (innej niż ta polecana przez Was nie biorę) NO I CO DALEJ????

1. Jak ustalic początkową dawkę??
2. kiedy , po ilu dniach podawania, czy może od razuzacząc robic krzywą?? Bo że przed każdym podaniem muszę zmierzyc to wiem

Boże chyba mnie to wszystko przerasta, wszystko idzie nie tak jak powinno, jak się jeszcze okaże że źle wbijam to się chyba powieszę

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 08, 2008 21:03

Kobieto, wez sie w garsc!! najgorsze za Toba :)
A teraz obydwie czekamy na Tinke.
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15757
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Wto kwi 08, 2008 23:06

Droga Katgral,

Twoja metoda jest wprawdzie niekonwencjonalna, ale najważniejsze, że insulina siedzi w środku. Najgorsze już poza Tobą, pomiary wreszcie się udają. Profesjonalnego robienia zastrzyków też się nauczysz, zobaczysz. Wszystko po kolei i bez paniki. OK?

Mnie najbardziej chodzi tu o komfort pacjenta. U Tinki, wszystko jedno, gdzie się wkłuwałam, brałam skórę między palce i podnosiłam ją lekko, robiąc „mały namiocik”, żeby czasami czegoś pod skórą nie uszkodzić. Trzeba oczywiście uważać, żeby insulina nie wyleciała z drugiej strony futra. Ta prezentacja, którą Ci wkleiłam, pokazuje w bardzo dokładny i wyraźny sposób, jak prawidłowo należy to robić.

nie wiem jaka jest analogia do ludzi ale mój kolega cukrzyk dokładnie tak samo robi, wboja p[ena w jakiekoleik miejsce na ciele pod kątem prostym do skóry

Ludzie mają więcej przestrzeni między skórą a organami wewnętrznymi.

8:33 - 539
2. insulina + jedzenie
3. 9.30 - 595
4. 10.20 – 575
5. 18:15 465
6. jedzenie

7. 19:35 – 533
8. insulina

9. 20:40 – 504

Katgral, dlaczego od podania jedzenia o 18.15 czekałaś prawie 1,5 godziny z podaniem insuliny? Insulinę podajemy do jedzenia lub tuż po, nie czekamy tak długo. Czy był tego jakiś konkretny powód, np. brak apetytu? Z tego, co widzę, Futrzak dostaje regularnie zastrzyk mniej więcej o 8.30 i o 19.30. Postaraj się tak to ze sobą zgrać, żeby nie było takiego odstępu czasowego między podaniem karmy a zastrzyku. Sama widzisz, jaki był tego efekt. Futrzak skoczył z 465 na 533.

Jak ustalic początkową dawkę?

Początkowa dawka nie powinna wynosić więcej niż 0,5 jednostki na kg masy ciała. Pamiętaj, że 1 jednostka nie równa się 1 kresce na insulinówce.

kiedy , po ilu dniach podawania, czy może od razuzacząc robic krzywą?? Bo że przed każdym podaniem muszę zmierzyc to wiem

Krzywą cukrową robi się zazwyczaj po tygodniu podawania nowej lub zmodyfikowanej dawki. Wcześniej nie ma to dużego sensu, bo każda nowa dawka insuliny o przedłużonym czasie działania potrzebuje ok. tygodnia, żeby na dobre zadomowić się w organizmie i rozwinąć swoją moc.

Katgral, radzę poszukać strzykawek U 100. Wtedy będzie Ci najłatwiej odmierzać insulinę. Teraz masz insulinówki U 40, przeznaczone do naciągania insuliny 40 (np. Caninsuliny). Insuliny tarchomińskie (WO-S, CHO-S) to insuliny o stężeniu 80. Wtedy nabieranie takiej insuliny do strzykawki U 40 ma mało sensu, gdyż nie można jej dokładnie odmierzyć (dwa razy wyższe stężenie), albo, co gorsza, można popełnić błąd w odmierzeniu insuliny, sugerując się tym, że jednak kreska (działka, podziałka) jest równa jednej jednostce.

Inaczej mówiąc, na strzykawkach U 40 powinno się odmierzać tylko insulinę o stężeniu 40, a insulinę o stężeniu 80 powinno się odmierzać na strzykawkach U 80. Takie są jednak w Polsce niedostępne. Fajnie, nie? Produkuje się insulinę 80, a nie ma na rynku odpowiednich do niej strzykawek. Dlatego ja w tym przypadku radzę dziewczynom, żeby zaopatrywały się w strzykawki U 100 z podziałką 0,5 ml. Jeśli takie będziesz już miała, napiszę Ci, jak to trzeba przeliczyć. Wszystko jest zresztą na 1. stronie naszego wątku w temacie „Insuliny i insulinówki”.

Pamiętaj jeszcze proszę o częstym sprawdzaniu moczu na obecność ketonów, przede wszystkim przy wprowadzeniu nowej insuliny.

A teraz dobranocka

PS: Acha, jeszcze jedno. Napisz, dlaczego lekarz zalecił wtedy zmianę caninsuliny na WO-S, jakie były wyniki z Caninsuliną i ile wtedy Futrzak dostawał jednostek. Tu 1 jednostka równała się 1 kresce (podziałce), bo inulina o stężeniu 40 była nabierana na insulinówki U 40.
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 09, 2008 8:48

Hej

Pisze błyskawicznie bo właśnie wpadłam do pracy i zaraz musze z niej nwypaść na spotkanie.

Dzisiajsze badanie cukru: 415 bez jedzenia i insuliny

suchego kot nie dostaje w ogole
apetyt ma

Tinka weterynarz zalecił zmiane insuliny bo futrzak zaczął mieć wysokie wyniki cukru. Dawka caninsulin BYŁA TAKA SAMA jak dawka tej insuliny.
Jak wrócę ze spotkania wkleję tu maila od weterynarza na temat dawki insuliny dla kota z prośbą o Wasze komentarze

Dziękuję Wam bardzo za uspokojenie z tym podawaniam insuliny, wczoraj aż mnie zmroziło.
Futrzaka nic nie boli, nawet nie wie że ma zastrzyk, więc mam nadzieję że to jak podaję nie ma znaczenia. Weterynarz powiedział że po prostu należy wbić się w kota i tyle

Tinka cxzekałam z podaniem insuliny bo myślałam że powinnam się trzymać 12 godzin pomiędzy :/

jezu, ale ja jeszcze mało wiem, przeraża mnie to :(

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 9:32

Katgral,

piszesz, że dawka Caninsuliny była taka sama jak dawka tej insuliny. Proszę, napisz, ile wtedy przy Caninsulinie naciągałaś kresek (podziałek). Też dwie?

Jak widzisz, Futrzak na insulinę reaguje, więc nie ma tu co mówić o insulinoodporności.

Pozdrawiam

PS: Bardzo się cieszę, że pomiary wychodzą Ci tak gładko Obrazek
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Śro kwi 09, 2008 12:17

Katgral:

Apteka "Vena-Vita"
ul. Józefińska 43
30-529 Kraków
tel./fax. (012) 296-18-08
tel. kom. 0 660-708-472
Infolinia. 0800-70-30-20


dzwonisz i prosisz o zamowienie strzykawek insulinowek:
http://www.hand-prod.com.pl/start.php?s ... og&pid=447
Podajesz pojemnosc (0,5 ml), to ze to strzykawki U100 oraz numer katalogowy i producenta (zeby na pewno sie nie pomylili). Strzykawki sciagaja z warszawy, pakowane po 10 sztuk, cena: 30 gr za sztuke. Bardzo ok jest ta apteka, staraja sie pomoc, oddzwaniaja - jakbys miala klopot z insulina to tam tez stana na glowie i znajda co trzeba (jesli sie da).
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15757
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Śro kwi 09, 2008 16:00

Tinka07 pisze:Katgral,

piszesz, że dawka Caninsuliny była taka sama jak dawka tej insuliny. Proszę, napisz, ile wtedy przy Caninsulinie naciągałaś kresek (podziałek). Też dwie?

Jak widzisz, Futrzak na insulinę reaguje, więc nie ma tu co mówić o insulinoodporności.

Pozdrawiam

PS: Bardzo się cieszę, że pomiary wychodzą Ci tak gładko Obrazek


Tak dwie, tzn dwie podziałki (strzykawka taka sama) trzy kreski (licząc pierwszą kreske oznaczająca 0

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 16:01

Liwia pisze:Katgral:

Apteka "Vena-Vita"
ul. Józefińska 43
30-529 Kraków
tel./fax. (012) 296-18-08
tel. kom. 0 660-708-472
Infolinia. 0800-70-30-20


dzwonisz i prosisz o zamowienie strzykawek insulinowek:
http://www.hand-prod.com.pl/start.php?s ... og&pid=447
Podajesz pojemnosc (0,5 ml), to ze to strzykawki U100 oraz numer katalogowy i producenta (zeby na pewno sie nie pomylili). Strzykawki sciagaja z warszawy, pakowane po 10 sztuk, cena: 30 gr za sztuke. Bardzo ok jest ta apteka, staraja sie pomoc, oddzwaniaja - jakbys miala klopot z insulina to tam tez stana na glowie i znajda co trzeba (jesli sie da).


Bardzo Ci dziękuję. Odezwę się powizycie, ale pewnie będzie to środek nocy :/

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 16:04

Obiecane inf z maila od weterynarza (niewiele rozumiem :/)

Co do insuliny to nie natknalem sie na wiele artykulow o odwrotnej reakcji na podanie insuliny, a jesli juz to u bardzo rasowych zwierzat. Uwazam ze poniewaz dawka insuliny na kg masy ciala to 0.5 -1 IU 2-3 razy dziennie nie nalezy przekraczac podwojnej jej wartosci czyli w przypadku Futrzaka max 10 j.m na caly dzien. Z jednym zastrzerzeniem - ketony w moczu, dopoki sa, nalezy codziennie zwiekszac jednostkowa (nie dzienna) dawke o 1 jednostke i doprowadzic do sytuacji az mocz bedzie free. Wtedy dodac jeszcze jedna jednostke i na tym sie zatrzymac

jeśli do 18.30 uda się komuś mądremu na to spojrzeć i mi wytłumaczyć o co chodzi będę wdzięczna :/ po 18.30 nie będę już miała dostępu do internetu przed wizytą u weterynarza

katgral

 
Posty: 3407
Od: Pt gru 29, 2006 19:04
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 09, 2008 16:16

katgral pisze:JEZUUUUUUUUUUUUUUUUU

JESTEM O MILISEKUNDY OD ZAŁAMANIA SIĘ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Witam
Katgral czytam Twoje zmagania i trzymam kciuki żebyś „wyszła na prostą” – początki są zawsze trudne ale do pokonania. Nie umiem tak jak Tinka wytłumaczyć wszystkiego, ale jestem z Tobą.

Tinka !
Matylda przy dawce 1,6U całkiem nieźle chodzi.
Mam pytanie, czy można raz dziennie np. wieczorem dawać witaminę B razem z olejem z wiesołka w kulce z mielonej wołowinie (albo mielonym indyku), czy lepiej 2 x dziennie np. rano w kulce witamina B, a wieczorem z olejem. Dotychczas tak robiłam, ale wtedy Matylda dostaje ponad 10 gram dziennie mieloną wołowinę plus puszki. Zauważyłam że przyzwyczaiła się do niej i zaczyna wybrzydzać przy jedzeniu. Zje 50-60 gr puszki i czeka na kulkę z wołowiny. Wieczorem daję sobie radę, czekam aż zje swoją porcję, a następnie daję wołowinę z lekiem. Rano nie mam czasu czekać aż zje. Wczoraj rano zamiast wołowiny zmieszałam witaminę B i olej z pastą bezo-uropet, no i teraz nie jestem pewna czy wynik wieczorny 366 mg/dl to kontrregulacja czy ZA DUŻO CUKRU w paście.
Ponadto wydaje mi się, że Matylda wyraźnie zaokrągla się. Czy nie powinnam już zejść niżej na 1,5U insuliny ???
Dałam do zrobienia w Laboklinie qupale Maćka zbierane co 2-3 dni na robale (pasożyty i lamblie) i wyniki wyszły negatywne.
Złapałam też mocz – wyniki wpisałam w dzienniczek w części mocz Maćka.
Dałam też mocz na posiew, chociaż nie był do końca jałowy. Zrobiłam tak jak zalecają postępować przy ludziach. Miałam przygotowane wyjałowiony pojemnik, chochelka wyparzona. Maciek wyjątkowo „wysoko” siusiał. Pierwsze sisi poszło do żwirku, na chochelkę pobrałam ze strumienia środkowego, do pojemnika i zawiozłam do labu. Zapytałam, czy tak pobrany mocz jest dobry na posiew – potwierdzili, że może być.
No....i WYHODOWANO bakterie E.COLI – 10 ^ 2/ml . Podali też na jakie leki są wrażliwe (wpisałam też do dzienniczka).
- czy jest możliwe, że biegunki u Maćka mogły być od tych bakterii, więc nie ma tej choroby IBD ?
- czy Matylda może też je mieć ? Rzadko, ale u niej też czasami pojawiały się nietypowe krótkotrwałe luźne qupale. Wyniki moczu też nie są OK.
- Czy koty powinny dostać antybiotyki, a może wystarczą jakieś leki homeopatyczne ? Czy z tymi bakteriami powinno się walczyć.
W internecie piszą, że mogą wywoływać zapalenie dróg moczowych.

Ucałowania
PS. Tinka nic nie piszesz o jeżyku Edy, czy udało mu się ?

"Kociara"

 
Posty: 936
Od: Pt kwi 13, 2007 9:55
Lokalizacja: Warszawa Mokotów Dolny

Post » Śro kwi 09, 2008 17:07

Katgral,

Tak dwie, tzn dwie podziałki (strzykawka taka sama) trzy kreski (licząc pierwszą kreske oznaczająca 0)

W takim razie podajesz insuliny WO-S dwa razy więcej niż wtedy caninsuliny. Caninsulina to insulina o stężeniu 40, a WO-S ma stężenie 80. Ale ja tego byłam prawie pewna, że wet zwiększył dawkę o 100%.

Ilość jest wprawdzie taka sama, ale działanie dwa razy mocniejsze. To tak, jakbyś wypiła raz kieliszek wódki o stężeniu 40 proc, a następnym razem do tego samego kieliszka wlała alkohol 80-proc.
Co do insuliny to nie natknalem sie na wiele artykulow o odwrotnej reakcji na podanie insuliny, a jesli juz to u bardzo rasowych zwierzat. Uwazam ze poniewaz dawka insuliny na kg masy ciala to 0.5 -1 IU 2-3 razy dziennie nie nalezy przekraczac podwojnej jej wartosci czyli w przypadku Futrzaka max 10 j.m na caly dzien. Z jednym zastrzerzeniem - ketony w moczu, dopoki sa, nalezy codziennie zwiekszac jednostkowa (nie dzienna) dawke o 1 jednostke i doprowadzic do sytuacji az mocz bedzie free. Wtedy dodac jeszcze jedna jednostke i na tym sie zatrzymac.

Nie wiem, co wet ma namyśli, pisząc, że nie natknął się na wiele artykułów o odwrotnej reakcji na podawanie insuliny. Jeśli myśli tu o kontrregulacji, to jest w błędzie, bo takich przypadków jest wiele i artykułów dotyczących tego problemu też. Trzeba tylko sięgnąć po literaturę angielską lub niemiecką. Jeśli myśli o insulinoodporności, to rzeczywiście coś takiego występuje dosyć rzadko.

Początkowa dawka insuliny na kg masy ciała wynosi u kotów 0,25 -0,5 IU (jednostki) dwa razy dziennie. Początkową dawkę 1 IU na kg masy ciała mogą dostać tylko psy. Widocznie Twój lekarz weterynarii nie robi żadnej różnicy między insulinoterapią u psa i kota albo mu się coś pomyliło. Możliwe jest jednak, że w trakcie insulinoterapii, przede wszystkim w fazie wyrównania cukrzycy okaże się, że zapotrzebowanie zwierzaka na ilość insuliny będzie większe. Tego jednak nikt na samym początku nie jest w stanie przewidzieć. Są koty ciężkie, które potrzebują bardzo małych dawek, są też szczupłe, które tej insuliny potrzebują więcej. Poza tym niektóre koty metabolizują insulinę dużo szybciej niż inne i dlatego potrzebują większej dawki.

Jeśli są ketony w moczu, nie zwiększa się jednostkowo dawki o 1 jednostkę. To graniczyłoby z obłędem. Oczywiście dawkę należy nieco zwiększyć. Pojawienie się ketonów oznacza najczęściej niedobór insuliny lub pokarmu.

Katgral, ale ketonach może kiedy indziej. Na pierwszej stronie naszego wątku w temacie „Ciała ketonowe i kwasica ketonowa znajdziesz wskazówki, jak w takim przypadku należy postępować.

Pozdrawiam ciepło
Ostatnio edytowano Śro kwi 09, 2008 17:18 przez Tinka07, łącznie edytowano 3 razy
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 4 gości