Dom Spokojnej Starości. Skrzat-Buddysta :) inni czekają :(

[CoolCaty]

Odpisała mi pani od 19-letniego rudego kocurka, informując, że jest już w nowym domu.

[Malati]

Dziewczyny ja mam takie pytanie czy TOZ ew. podejmie się przechowania kota oddanego do uśpienia. Już wyjaśniam sytuację moja babcia ma sąsiadkę, która no cóż już jest mocno leciwą kobietą (ok, 90 lat), a która ma 10 letnią kotkę. Kotka jest zdrowa, typowy kanapowiec starszej osoby. Niestety syn pani zapowiedział, że po jej śmierci on kotki nie zatrzyma... no cóż odziedziczy mieszkanie, po co mu zwierze (nie jestem w stanie o tym spokojnie myśleć). Pani znalazła już weterynarza, który zgodziłby się kotkę uśpić (albo jest na etapie szukania), dlatego chciałam dać jej pewną alternatywę, żeby tych działań zaprzestała i polecić miejsce, gdzie syn zadzwonić będzie mógł żeby ktoś zabrał kota. Wiem niby jesteśmy my, ale np. w wakacje nie będziemy w stanie tego zrobić, zresztą ja się boję dokacać ze względu na zwierzaki jakie mam w domku i ich charaktery, zwłaszcza, że mam psiaka chorego na serce (długa historia). Moja babcia jest osobą niewidomą, też mocno starszą, sama ma kotkę, zwyczajnie nie da rady przeprowadzić dokocenia. Oczywiście będę pomagać, możliwe, że sama sie podejmę (mimo wszystko co najprawdapodobniejsze) zabrania kotki ale szukam też alternatywy (szykuje mi się dużo wyjazdów zagranicznych więc mogę nie być na miejscu). To nie jest zła osoba, ona naprawdę nie wie co robić. Pani jest schorowana ale że tak nieładnie to określę nad grobem nie stoi (zdrowotnie) ale jak to osoba starsza liczy się z latami, które przeżyła, to może być pół roku ale może być i kilka lat jeszcze. Miasto wszystkiego to Warszawa.

[kristinbb]

Odpisała mi pani od 19-letniego rudego kocurka, informując, że jest już w nowym domu.

No to świetnie ....zastanawiałam się , co się z nim dzieje.
Mam nadzieję,że będzie mu tam dobrze...

[Bazyliszkowa]

Dziś tak pięknie świeci słońce. Może domkom będzie łatwiej zobaczyć Seniorów?

[gosiaa]

Do góry Seniorzy!

[Bazyliszkowa]

I jeszcze raz - hop!

[tufcio]

Podbijamy

[Georg-inia]

Malati, po pierwsze i najważniejsze to wet nie ma prawa uśpić zdrowego zwierzęcia, ale jak to jest w praktyce to wiadomo

nie wiem, jak działa TOZ w Warszawie, ale u nas takie futrzaki trafiają po prostu do schronu

jeśli facet ma zamiar ukatrupić kota, to niech najpierw zadzwoni do schroniska chociaż... chyba w takich sytuacjach (śmierci właściciela) można też powiadomić policję, albo straż miejską.
najlepszy byłby gotowy zawsze DT, ale to też wiadomo, że mission impossible


rudego Mikiego przesunę z przyjemnością, dodam też do potrzebujących Misię, ale to już raczej z domu, bo w pracy to nie robota pierwszy post jest dość rozrośnięty i często mi się "rozjeżdża"

[Georg-inia]

a jednak udało mi się uaktualnić - szef na chwilę wyszedł

[Malati]

Inga tu zaczynają się schody bo pani kota do schroniska oddać nie chce... postaram się pojechać do babci w piątek i porozmawiać też z tą panią (nie znam jej!) obiecując, że jak odda kotkę do schroniska to ją wyjmę i znajdę dla niej domek jakiś... wiem, że sytuacja w Kocim Azylu jest straszna ale może udałoby się ustalić, że jeśli zgodzą się przyjąć kotkę to ja im pomogę, a ta starsza pani będzie miała świadomość, że to nie jest schronisko. Jak pójdę porobię też zdjęcia tak na wszelki wypadek... a co do wetów to wszystkie wiemy jak jest dlatego szukam rozwiązania. Poza tym... nie zawiadomię ani policji, ani straży miejskiej... to są/będą sąsiedzi mojej babci... nie chcę żeby miała problemy.

[Georg-inia]

Poza tym... nie zawiadomię ani policji, ani straży miejskiej... to są/będą sąsiedzi mojej babci... nie chcę żeby miała problemy.

nie zrozumiałaś mnie. Chodziło mi to, że gdyby ta Pani (tfu, tfu) zmarła, a kot byłby w domu, przejmowanym przez spadkobiercę, to może on (wnuk, tak? ) zadzwonić do policji albo straży miejskiej, żeby przysłali kogoś, kto zwierzę zabierze. Wtedy ze schronu jedzie patrol i zabiera zwierzę. Tak to u nas przynajmniej wygląda.

[Aleksandra59]

Zacytuję sama siebie:

Dostałam przed chwilą informację, o 16-letnim, burym, wykastrowanym i podobno bardzo pro ludzkim kocurze, którego właścicielka umiera. Pani jest już tak chora, że powinna być pod opieką hospicjum. Nie chce jednak tam jechać bo PAN KOT musi mieć opiekę - nie wiem jak burasek ma na imię, dla mnie jest Panem Kotem, potrzebującym pomocy.

Wcześniej Pani chciała Pana Kota oddać do schroniska, ale schron odmówił - może i dobrze, bo teraz Pan Kot trafił na miau i może dzięki miau uda się znaleźć dla Pana Kota DOMEK.

To jest Pan Kot, który na 16 lat nie wygląda:




To jest wątek Pana Kota: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74342

Pan Kot jest teraz u mnie na tymczasowym tymczasie. Pan Kot na 90% ma też DS, oczywiście z miau (w DS jest piesek i najpierw musimy sprawdzić jakie będą wzajemne relacje, pies oczywiście mocno prokoci - ale to chyba w przyszłym tygodniu będziemy sprawdzać).

[Georg-inia]

Aleksandra, czy ja przegapiłam ten Twój wpis? był wcześniej? jeśli tak, to bardzo przepraszam
mam dodawać Pana Kota? czy czekamy na kocio-psią konfrontację? (oczywiście kciuki trzymam )

zaczynają mi się staruszki mylić muszę też w wolnej chwili napisać do osób zgłaszających seniorów, bo może te dane już nieaktualne... nie wiem czemu, ale ten wątek strasznie mi wolno chodzi, coś okropnego

[kristinbb]

Watek wolno chodzi??
Chyba całe miau, bo dużo siedzi osób...

[Aleksandra59]

Aleksandra, czy ja przegapiłam ten Twój wpis? był wcześniej? jeśli tak, to bardzo przepraszam
mam dodawać Pana Kota? czy czekamy na kocio-psią konfrontację? (oczywiście kciuki trzymam )

zaczynają mi się staruszki mylić muszę też w wolnej chwili napisać do osób zgłaszających seniorów, bo może te dane już nieaktualne... nie wiem czemu, ale ten wątek strasznie mi wolno chodzi, coś okropnego

Georg-inia - niczego nie przegapiłaś Pan Kot jest u mnie od wczoraj, a wątek Pana Kota założyłam na miau późnym wieczorem przedwczoraj - jak dostałam informację o problemie Pana Kota.

Pewnie info o DS wprowadziła Ciebie w błąd, no bo to coś CUDOWNEGO, ŻE POTENCJALNY DS tak szybko odnalazł Pana Kota

Wydaje mi się, że Pan Kot powinien być na wątku SENIORÓW - niezależnie od wyników spotkania, ale oczywiście Ty decydujesz