No, u nas na klatce to jesce jeden kotecek tygrysek jest i strasnie gupi kundel. Ale moja Duza mówi, ze to nie Amika wina, ze jest gupi, tylko jego Duzej, bo ona go gupio ucy. Ona by umiała na psykład powiedzieć, ze w tej chwili, kiedy ja dyktuję, to moja Duza się kompie, bo ona słysy, ze niby w nasych rurach woda płynie...
Inka