A Orzeszek poszedł rozrabiać z Dzikuską, chyba nie narzeka chłopak:-) na nudę. Trochę się rozbrykał ostatnio. Jest weselszy i pewniejszy, czasami jeszcze czmycha jak ktoś zbyt energicznie się poruszy, zwiewa jak widzi, że zabieram się za odkurzanie

, nie lubi tego hałasu. Z niepokojem czekam na czwartek, nie wiem jak to będzie po operacji. Chyba jestem troszkę poddenerwowana.