Bytomskie koty - udana adopcja Lilo i Sticza :)

» Pt mar 28, 2008 18:48

Ciągle szukam klatki!!!

» Nie mar 30, 2008 2:45

Masza ma dom!!! Zamieszkała na stałe w Krakowie (ma dziewczyna gust, nie musi wracać na szary Śląsk :wink:

).Oby reszta tak szybko znalazła domki....

» Śro kwi 02, 2008 1:28

Łysy się nie pojawia ostatnio... :cry:

Szukam w dalszym ciągu klatki, jeśli nie dla Łysola to dla dzikich kocic. Kocice, które nie dają się przechowywać bez klatki musimy sterylizować w klinice,a to kosztuje 200zł. Gdyby była klatka koszt zabiegu byłby połowę niższy...
Tymek ciągle u mnie, Janek chyba w przyszłym tygodniu pójdzie na operację. U blondi na tymczasie została tylko Lili ale ten pustostan pewnie długo nie potrwa :wink:

Domek mi trzeba dla Tymusia i klatkę.
A to śpiący Janek-kawał kocura się z niego robi

» Czw kwi 03, 2008 11:57

Dostałam dziś zdjęcia Lalusia z nowego domku
Prawda że śliczny ? :1luvu:

Lili dalej czeka na sterylkę bo cholera nie daje się złapać :oops:

Jak tylko umawiam się na zabieg to ona to wyczuwa i znika! Brak mi słów do tej małej

» Pt kwi 04, 2008 2:52

Nie mamy wyjścia, musimy kupić klatkę

Bez klatki nic nie zrobimy, ani dzików nie przetrzymamy po sterylkach ani żadnej bidy wymagającej izolacji nie będziemy mogli leczyć. Pożyczyłam dzisiaj od znajomej kasę na klatkę dog 3 (180zł)i jutro ją zamawiam. W przyszłym tygodniu musimy wysterylizować przynajmniej 2 dzikuski.Klatkę będę "spłacać" z blondi, gdyby ktoś chciał nas odciążyć finansowo-zapraszamy na bazarki
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74158
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2980783#2980783

» Nie kwi 06, 2008 21:19

Od wczoraj mamy klatkę :dance:

Jeszcze jej nie widziałam ale podobno jest bardzo praktyczna i duża. Kosztowała 179 zł no ale to zakup, który właściwie był koniecznością. Blondi zrobiła fotki klatce ale nie wstawi ich, bo jest chwilowo bez netu

.W tym tygodniu zaczynamy ostro sterylizować, bo brzuchatych kotek nie brakuje

Dziękuję wszystkim, którzy kupują/licytują w naszych bazarkach-bez Was byłoby nam ciężko :flowerkitty:

» Nie kwi 06, 2008 22:22

A to fotka pt."Tymek i Janek-jak oni się kochają

"

» Wto kwi 08, 2008 1:51

Dzisiaj została wysterylizowana jedna dzika kotka z naszej dzielnicy. Będą z nią problemy, już to czuję-siedzi teraz bidula w klatce. Jutro na zabieg idzie buraska, którą złapałam już kiedyś i okazało się, że mimo widocznych boczków jest świeżo po porodzie. Wtedy ją wypuściłam, teraz już na pewno pójdzie pod nóż :twisted:

W kolejce czeka jeszcze kotka Kaśka z działek ale ona dostaje od karmicielki tabletki więc może poczekać. Fotek jeszcze nie będzie, blondi nie ma netu

W przyszłym tygodniu muszę wykastrować Tymka i Janka (Janusia czeka ta operacja przepukliny :cry:

). Generalnie-dużo się u nas dzieje tylko rąk do pracy mało...

» Wto kwi 08, 2008 1:56

Oj jak daleko jesteście ode mnie... :roll:

» Wto kwi 08, 2008 20:18

kristinbb pisze:Oj jak daleko jesteście ode mnie...

No niestety....

Dzisiaj została wysterylizowana oswojona kocica, której nie ciachnęłam w zeszłym roku, nie była w ciąży więc cięcie małe, powinna szybko wrócić do formy. Kocica została roboczo nazwana Noska.Noska jest u blondi, chodzi luzem po mieszkaniu, doskonale dogadała się z psem. Myślę,że warto byłoby jej dom znaleźć, bo oswojonego kota na ulicę szkoda :roll:

U blondi w klatce siedzi ta dzika, jest przerażona, nie pozwoli nawet włożyć ręki do klatki. Żal mi jej bardzo... Ta kota jest jeszcze bardziej dzika niż mama moich kociaków z kopalni, która rozniosła gabinet u weta...No ale cóż-musi to jakoś przeżyć, my też... :roll:

» Śro kwi 09, 2008 13:43

TŻ mnie wczoraj poinformował, że na kopalni jest kotka-krówka w wysokiej ciąży-już podobno ma brzuch przy samej ziemi. Jestem załamana, nie mamy miejsca, blondi ma u siebie Noskę i Dziką po sterylkach. Jeśli krówkę udałoby się w ogóle złowić, to trzeba by ją wsadzić do kliniki...200zł...nie mam żadnego pomysłu... :cry:

EDIT: Jestem zła, jadę na kopalnię na inspekcję. Muszę coś z nią zrobić...

» Śro kwi 09, 2008 18:18

Wróciłam z inspekcji...

Kotów widziałam sporo-pojawiła się mama Tym&Janka-wysterylizowana, 2 jakieś kocice, czarny kocur i Łysy ze świerzbem...Łysy wygląda koszmarnie, na szczęście ma apetyt. Krówki z wielkim brzuchem nie widziałam ale jutro znowu jedziemy z blondi jej szukać. Szkoda, że nie wzięłyśmy aparatu, bo Łysy wyszedł za płot i byłoby widać na fotce, jakie to biedaczysko :cry:

Głowa łysa, szyja też , futro przerzedzone, oczka jakieś zmrużone... :cry:

Jak tylko wysterylizujemy najpilniejsze kocice, to bierzemy go do klatki na leczenie.

» Śro kwi 09, 2008 20:31

Był u mnie chłopak, który ma od dłuższego czasu oko na Tymka. Jest ogromna szansa, że weźmie i Tymka i Janka-chyba umarłabym ze szczęścia

Domek wcześniej nie miał kotów ale odpowiedzialny, po prostu idealny. Trzymajcie kciuki za chłopaczków z kopalni!!!Do soboty sprawa powinna się wyklarować. :ok:

» Pt kwi 11, 2008 14:02

Dzisiaj została wysterylizowana kotka z działek. Jest teraz w domu u karmicielki, więc mamy ją z głowy. Wet powiedział, że dzisiaj możemy już wypuścić te dwie kotki, wyciachane na początku tygodnia. Prawdopodobnie w nocy wrócą na swój teren.
Jutro Janeczek idzie na operację, mam nadzieje, że będzie wszystko dobrze. Wzięłam zastrzyk na świerzb skórny dla łysego, spróbujemy go leczyć z doskoku (ma dostawać zastrzyk raz w tygodniu), kotki z brzuchem z kopalni nie było. Mam nadzieję,że się jeszcze nie okociła. :roll:

» Pt kwi 11, 2008 22:38

Operacja przesunięta na czwatek :evil:

Jutro popołudniu mam nieplanowany wyjazd do Gliwic i Janek musiałby być po zabiegu sam, a tego bym nie chciała. Na 99% jutro do nowego domku idzie Tymek, a co z Jankiem-ech zobaczymy.
Wypuściłyśmy przed godziną Dziką, pobiegła jak szalona na swoje podwórko, jutro chyba wypuścimy Noskę.

Bytomskie koty - udana adopcja Lilo i Sticza :)

Kto przegląda forum