
Moderator: Moderatorzy
ajmk pisze:Są jakieś wieści od Dee Dee?
reddie pisze:Są, są. Ewelina odezwała się zaraz jak dojechali. Tylko, że ja nie miałam akurat chwili, aby pogadać dłużej. W każdym razie po przyjeździe do Torunia (bo tam był przystanek w dalszej drodze do Olsztyna, u rodziców Eweliny), Dee sobie podjadła, wystraszyła się trochę Maksa (psa rodziców). Myślę, że nie było żadnych dramatycznych akcji, bo pewnie Ewelina by napisała
Jak będę mieć wieści już z Olsztyna, to jak zwykle dam znać.
reddie pisze:Jedno powiem - jest superPierwsza adopcja psa i od razu świetnie się udało.
Dee Dee się zaaklimatyzowała. Już poznała psiego kumpla Zgredka. I wszystko wskazuje na to, że cieczka się zaczęła. Zgredek wniebowzięty walorami zapachowymi Dee. W tygodniu psiczka idzie do weta, żeby potwierdzić, czy to rzeczywiście cieczka (bo trochę młodziutka jest i są wątpliwości). Ewelina na moje pytanie jak tam napisała "Ok, wlasnie dee niszczy gabke bo znalazla ja pod wanna"A dziś właśnie Dexter zrobił z pewną gąbką dokładnie to samo. Telepatia zapewne. Dee Dee nie wydaje się tęsknić, co mnie cieszy niezmiernie!
Reddie 21:38:07
akurat mam chwilkę. bo ugotowałam kurze wątroby gromadce
Reddie 21:38:10
i studzę
Reddie 21:38:59
aż nawet Najstrachliwszy Kot Świata Inka zszedł z szafy nie bacząc na pałętającego się po podłodze psa;d
Reddie 21:39:25
kurza wątroba po prostu wymiata ;>
Reddie 21:39:34
dobra na kocie strachy
Reddie 22:49:59
a inka sie zdecydowała na zejście z szafy
Reddie 22:50:07
tak a propos czarnych kotów
Igulec 22:50:16
czytałam, mówiłam, ze ona nie wierzy że Dee Dee nie ma
Reddie 22:50:46
wystarczyło kurze podroby ugotować. zbiegła z szafy na złamanie karku ;d
Reddie 22:50:53
ale jest lepiej, o wiele
ajmk pisze:A Dexter?? Smutny?
reddie pisze:Nic a nic. Rozrabia z Benasem. Się pokumplowali mocno. Benas sypia w objęciach Dexa. Jak mi się uda fotnąć, to wstawię fotki
Dziś Dexter był ze mną u rodziców (jechaliśmy zrobić pranie, bo u mnie pralka nadal na zwolnieniu). I rodzice mieli wrócić później od dziadków. Pranie się wyprało i zostało rozwieszone. I poszłam spać. I obudziło mnie szczekanie obronne. Dex oszczekał rodziców w ich własnym domuBo mnie na pewno bronił
reddie pisze:http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9890892
(musiałam tam pozamieniać miniaturki na linki, bo byłam nieświadoma, że są traktowane tez jako zdjęcia - gdyby nie Esti, trwałabym w nieświadomości do dziś... co forum to obyczaj, jak to mówią)
reddie pisze:No i zaznajamiam się z psiarzami z okolicy. Mamy już miłe towarzystwo spacerowe - Ania i Tofik. Tofik tak z 5 razy większy od Dexa![]()
reddie pisze:No i zaznajamiam się z psiarzami z okolicy. Mamy już miłe towarzystwo spacerowe - Ania i Tofik. Tofik tak z 5 razy większy od Dexa![]()
Sąsiedzi już się odczepili - przyznali, że pies nie szczeka
Twoi sąsiedzi to jednak ludziereddie pisze:Ooo tak, Szyszka zawróciła Dexterowi w głowie ostroSąsiedzi mnie zaskoczyli. Tak po prostu nagle Dexter okazał się ok
"No, szczeknie czasem, jak to pies, ale przecież każdy pies szczeka", powiedziała to sąsiadka
![]()
![]()
Dogo też jest fajne
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 43 gości