Bonzo [']/Maciek,Kostek,Balbi - koniec tymczasowania ;)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro mar 26, 2008 11:12

dopiero dzis trafilam na ten watek, jest rewelacyjny.
Posmialam sie, popodziwialam pieknych kocurkow.

desi, swietnie wychowujesz dzieci :D

ja moja mała Maje tez teraz juz chowam na wielka milosniczke zwierzat. a ze oprocz naszej dwojki juz miala trojke tymczasowiczow wiec ma kotkow a kotkow.


Pozdrawiam serdecznie!

I jeszcze raz- swietny watek! :)
Bede czytac! :)

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro mar 26, 2008 11:42

desi pisze:Życzymy wszystkim spokojnych, uśmiechniętych, bez pośpiechu i mimo wszystko wiosennych Świąt!
Obrazek


ale przystojniaki :1luvu: :1luvu:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Pt mar 28, 2008 8:51

Witamy poświątecznie!

Święta minęły nam spokojnie i leniwie, a kotom szczęśliwie bardzo. Bo:
- Maciuniu świsnął ze święconki kawałek szynki
- Bonzo świsnął mi spod noża kawałek fety, którą kroiłam do sałatki
- Oboje robili za podstołowe odkurzacze łowiąc kawałki jajek, serka zółtego tudzież kabanosków.
- Na szczęście zmian w zawartości kuwet nie stwierdzono :D

Teraz za to odbiła im chyba wiosna bo najlepsze zabawy zaczynają się o 3 w nocy. Przy czym mając dwójkę dzieci nie jestem w stanie pochować wszystkich potencjalnie hałaśliwych zabawek. Ale i tak ulubioną zabawa jest ta w chowanego. Bonzo chodzi i pomiaukuje, pomiaukuje, pomiaukuje, wyskakuje na niego z kąta Maciek, chwilę się poganiają po czym Maciek znika, a Bonzo chodzi i pomiaukuje, pomiaukuje i tak przez godzinę czasami :twisted: W nocy :twisted:

Maciek wreszcie załapał o co chodzi z budzikiem. Jak tylko zadzwoni to mam kota przy twarzy głośno tłumaczącego mi że jest BARDZO głodny JUŻ NATYCHMIAST :D O dziwo Bonzo na budzik nie reaguje, on łaskawie przychodzi do nas do kuchni jak karma już nasypana w miseczki jest.

Ostatnio koty mają zostawiany już otwarty duży pokój gdy wychodzimy do pracy. Rybki nadal pływają wszystkie, za to w książkach już kilkakrotnie zostało zrobione przemeblowanie :)
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt mar 28, 2008 9:35

cześć chłopaki i ich Dużi :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Nie mar 30, 2008 1:21

desi pisze:Ostatnio koty mają zostawiany już otwarty duży pokój gdy wychodzimy do pracy. Rybki nadal pływają wszystkie, za to w książkach już kilkakrotnie zostało zrobione przemeblowanie :)

Koty lubią czytać.Moje jednak preferują lżejszą lekturę,ulubioną jest gazeta z programem :twisted:
Przypomniało mi się jak znajoma opowiadała,że kiedyś w ferworze porannej ewakuacji z domu do pracy przypadkowo zamknęła kotkę w stołowym pokoju bez kuwety.Po przyjściu zastała na środku pokoju rozłożoną w domek encyklopedię.Pod domkiem była zakamuflowana kooopa.Zmyślna bestia :lol:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Śro kwi 02, 2008 20:25

Co do pasji do książek, to przypomnę tylko, że koty "odchowane" były w domu polonistki, więc miłość do lektury im pozostała :D

A poza tym do znudzenia będę powtarzać, ze koty nie mogły lepiej trafić :D
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Czw kwi 03, 2008 13:19

Aaaa psik. Że sie tak optymistycznie przywitam. Grypsko paskudne mnie dopadło i opuścić nie chce. Ale dzięki temu wyszły na jaw prawdziwe charaktery Panów B i M.
Otóż Pan B. jest kotem pełną gębą. Chodzi własnymi ścieżkami, o człowieku przypomina sobie gdy
a) usłyszy dźwięk otwieranej lodówki
b) usłyszy grzechot pudełka z karmą
c) chce mu się miziania, miziania i miziania już.
W pozostałych momentach Pan B. albo śpi sobie gdzie jemu wygodnie, lub też goni Pana M. No raz dziennie wytrzymuje sesje powitalnych tarmoszeń od dzieciarni. W nocy co najwyżej może iść spać na klacie Yano, moja jest widać za miękka, a Pan B jest twardziel.

Za to Pan M. to nie jest żaden kot tylko pies. I dlatego ostatnio wołam na niego Piesek. Ale Pieskiem jest tylko dla mnie hyhy :twisted: Przybiega na każde zawołanie. Chodzi przy nodze. Pięknie aportuje myszki. Gdy leżałam z gorączką cały czas leżał przytulony do mnie, nawet do łazienki szedł ze mną. Wiecie taki wierny przyjaciel, zawsze przy tobie. Kiedy Bonzo łaskawie na mnie wskoczy Piesek grzecznie przenosi sie w nogi. I patrzy z takim uwielbieniem. Już bym sie zaczęła o niego poważnie bać, ale dziś przyprawił mnie niemal o zawał więc doszłam do wniosku że to nadal kot, tylko taki upierdliwie-miziasto-słodki.

Otóż rano wchodze do pokoju obudzić dzieci a tu Michał mi krzyczy:
"Maaaamaaaaa spójrz weeeeź Maaaćkaaaaaaaa"
Mama niestety spojrzała. I omal nie padła tak jak stała. Na podłodze dziecinnego pokoju zwijał się biedny wij Lilia a Maciunio obserwował ją lekko pacając łapką :strach:
Michu musiał wczoraj niedokładnie zamknąć pojemnik z wijem, ten próbował się wydostać co wykorzystał Maciek i mu pomógł :strach: No i obserwował sobie takie dziwne stworzonko. I tak dobrze, że to nie był Bonzo, ten Lilię by od razu zeżarł...
Wijowi nic się nie stało, został tym razem porządnie zamknięty, nie będzie mi tu krocionóg Prison Break urządzał :twisted:
Pokój dzieciaków także zamknęliśmy, gdyż Maciejka wiedząc co znajduje się w pojemniku nie chciał go opuścić na krok. Teraz co chwila podchodzi i miauczy pod drzwiami. Miaukiem w którym słychać "wiijaaaaau"

Oczywiście teraz siedzi na mnie, wtulony z całej siły i mruczy jak opętany. Bonzo czeka na powrót Yano. Po prostu każdy z nas ma swojego kota :D
Ostatnio edytowano Czw kwi 03, 2008 14:25 przez desi, łącznie edytowano 2 razy
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 03, 2008 13:39

Jeszcze dwa zdjęcia.

Świąteczny Bonzo i "młooody daaaj gryzaaaaa"
Obrazek

oraz skuteczne ogrzewanie przeciwchorobowe - Bonzowi jak na prawdziwego twardziela przystało czasem mięknie serce i zlitował sie nad chorą Dużą.
Obrazek
Bonziaku zawsze będziemy Cię pamiętać [']
7 cudów świata lub plag egipskich w zależności od dnia ;) czyli dwaj Książęta i Księżniczka

desi

 
Posty: 334
Od: Wto gru 11, 2007 12:52
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 04, 2008 20:51

No i wiadomo po co kobieta sobie koty wzięła!
Ma zimno w mieszkaniu :twisted:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob kwi 05, 2008 16:15

jakie chudzinki, a ty chcesz odchudzać. lepiej zmień tytuł :lol:
Koty żyją akurat tyle, żeby zdążyły spleść się z naszym życiem i zapaść
głęboko w serce. Potem je łamią. Ale ile warte byłoby życie bez nich...


Dwie baby i rudy ...

tosiula

 
Posty: 23191
Od: Sob lut 24, 2007 17:42
Lokalizacja: Kujawy; między miskami a kuwetą

Post » Sob kwi 05, 2008 19:34

Foty w wątku dają a mi powiadomienia przestały przychodzić :evil:

Wiem że się powtarzam :wink: - uwielbiam do Was zaglądać :1luvu:

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob kwi 05, 2008 19:44

A ja uważam, że tam jest miejsce jeszcze dla jednego kota, bo stópki zmarzną :wink:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Sob kwi 05, 2008 21:21

Igulec pisze:A ja uważam, że tam jest miejsce jeszcze dla jednego kota, bo stópki zmarzną :wink:

Wyraźnie jest miejsce na kotkę Stopkę :twisted:

MaybeXX

Avatar użytkownika
 
Posty: 9630
Od: Pon sie 13, 2007 17:18
Lokalizacja: Jastrzębie Zdrój

Post » Sob kwi 05, 2008 22:09

nawet na dwie stópki :lol:
Obrazek
Naszym kotom się przelewa - darowiznę na konto!
Fundacja Kocia Dolina Lukas Bank SA /O. Toruń
47 1940 1076 3018 9272 0000 0000

Igulec

 
Posty: 4284
Od: Wto mar 28, 2006 21:15
Lokalizacja: Kocia Dolina Filia Inowrocław

Post » Nie kwi 06, 2008 7:46

dziwie sie tylko ze wij na zawal nie padl :twisted:

Etka

 
Posty: 10169
Od: Nie wrz 24, 2006 11:25
Lokalizacja: Poznań

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], kasiek1510 i 47 gości