KOTKA BIAŁACZKOWA-Lili zasneła [*] STR35

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw kwi 03, 2008 10:02

podnoszę

Obrazek
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Czw kwi 03, 2008 10:35

Czekam.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 03, 2008 10:56

isilme pisze:No więc wstępna decyzja byłaby taka, że biorę dzisiaj Bakierkę, zaszczepię ją na białaczkę i za dwa tygodnie przyjedzie do mnie druga kicia (jeżeli do tego czasu nie znajdzie się dla niej dom), potrzebuję Waszej rady, czy to ma wogóle sens.


Isilme, wysłałam PW.
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw kwi 03, 2008 12:18

CoToMa pisze:
Wikulec pisze:Co do odporności po szczepieniu: dr Stochnij (Dolvet, Wrocław) mówił o miesiącu, w vetservisie piszą o 3 tygodniach.

A czy wystarczy jedno szczepienie?
Nie wiem czy nie trzeba go powtórzyć...

Jeśli chodzi o białaczkę, to szczepienie koniecznie musi być powtórzone.
Dr Jagielski mi to kiedyś tłumaczył łopatologicznie, że po pierwszym szczepieniu organizm tak jakby uczy się tylko rozpoznawać wirusa, a dopiero przy drugim wytwarza się odpowiednia liczba przeciwciał.
Odstęp między szczepieniami jest między 2 a 3 tygodniami, przypuszczam, że zależy to od weta - myślę, że obydwa odstępy są prawidłowe. Ja szczepiłam co dwa.
Należy też pamiętać, że po drugim szczepieniu też obowiązuje kwarantanna :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 03, 2008 13:51

Dziwne.
Szczepię od lat psy i koty i nikt nigdy mi czegoś takiego nie powiedział.
Ja bym skonsultowała się jeszcze z jakimś vetem.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw kwi 03, 2008 18:45

Witajcie byłam dzis w fundacji [testowałam 2 koty które były wmiare odizolowane -sa zdrowe -wiec jakie miałam wyjscie zabrałam je do siebie -ALE NIE MOGA RAZEM ZOSTAC U MNIE BO SIE NIE OSWOJĄ -BŁAGAM O JEDNO MIEJSCE NA JEDEN TYMCZAS ]
kotka chodzi z innymi kotami wyglada normalnie -gdy tylko mnie zobaczyła odrazu zaczeła sie do mnie łasic -jest cudowna tak bardzo sie do mnie tuliła -a ja jej nie moge wziasc
NIECH KTOS DA JEJ SZANSE ONA NAPRAWDE JEST TEGO WARTA PILNIE DOMEK
nie wiem czy juz ja lecza nie miałam zbytnio czasu na rozmowy -ale szczerze nie zauwazyłam nic co by wskazywało na leczenie jest jak było

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Czw kwi 03, 2008 21:04

podnosze

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Czw kwi 03, 2008 22:08

Miuti pisze:Dziwne.
Szczepię od lat psy i koty i nikt nigdy mi czegoś takiego nie powiedział.
Ja bym skonsultowała się jeszcze z jakimś vetem.

A o czym Ci nie powiedział? O kwarantannie po szczepieniu? :wink:
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 04, 2008 9:28

podnosze -czy ktos jej podaruje dom i szanse na leczenie

kasia79

 
Posty: 2828
Od: Śro sty 02, 2008 21:44
Lokalizacja: opolskie Brzeg/OPOLE

Post » Pt kwi 04, 2008 10:26

galla pisze:
Miuti pisze:Dziwne.
Szczepię od lat psy i koty i nikt nigdy mi czegoś takiego nie powiedział.
Ja bym skonsultowała się jeszcze z jakimś vetem.

A o czym Ci nie powiedział? O kwarantannie po szczepieniu? :wink:


Jeśli chodzi o białaczkę, to szczepienie koniecznie musi być powtórzone.
Dr Jagielski mi to kiedyś tłumaczył łopatologicznie, że po pierwszym szczepieniu organizm tak jakby uczy się tylko rozpoznawać wirusa, a dopiero przy drugim wytwarza się odpowiednia liczba przeciwciał.


O dublowaniu szczepień.
Szczepienia dubluje się u malutkich szczeniaków - ale pwene ich składowe nie powtarzają się.

A mam kociarnię od 18 lat, tudzież hoduję psy.
I w końcu 2 - 4 razy w tygodniu u veta jestem.......
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 04, 2008 11:17

podnoszę.
Obrazek Obrazek
W moim domu koty bawią się strzykawkami. A jednak patologia czai się gdzie indziej...

joshua_ada

Avatar użytkownika
 
Posty: 9851
Od: Pon gru 03, 2007 8:41

Post » Pt kwi 04, 2008 11:21

Uważa się, że szczepień na podstawowe choroby nie powtarza się, jeśli pierwsze szczepienie robimy zwierzakowi, który osiągnął "bardziej dorosły wiek", przy czym nigdzie nie jest podana granica wieku, po której pierwszego szczepienia nie trzeba powtarzać.
Zakłada się jednak, że w pewnym wieku (pytanie jakim - 5 miesięcy? 8? Rok?) zwierzę ma po prostu wytworzoną część odporności na te choroby i organizm rozpoznaje wirusy - bo psy i koty wychodzące na dwór mają kontakt z tymi wirusami, choćby w szczątkowej formie albo z wirusami z tej samej grupy, a koty siedzące w domu mogą mieć ten kontakt przez nasze ubrania czy kolegów przytarganych np. z piwnicy.
Wtedy jedno szczepienie wystarcza do wytworzenia wystarczającej liczby przeciwciał.
Z wirusem białaczki jest inaczej - organizm kota nie ma jak nauczyć się rozpoznawać wirusa białaczki, bo ten wirus nie występuje w powietrzu i nie możemy go przynieść do domu na rękach czy butach, zapewniając organizmowi naszego kota kontakt wystarczający do nauczenia się rozpoznawania tego wirusa. W skupiskach kotów, w których nie ma białaczkowców jest tak samo - organizmy kotów nie znają tego wirusa.
Dlatego w przypadku pierwszego szczepienia na białaczkę szczepienie wykonuje się dwukrotnie, niezależnie od wieku kota.
Obrazek

galla

 
Posty: 10369
Od: Wto wrz 20, 2005 13:39
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt kwi 04, 2008 11:23

co z tym tymczasem u isilme?

gagucia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3633
Od: Śro lip 20, 2005 2:54
Lokalizacja: Krasnygród

Post » Pt kwi 04, 2008 11:24

To samo powinno dotyczyć pp, prawda?
Jest tak niesamowicie zjadliwy, że jeżeli go przyniesiemy - to po prostu zabije, a nie udodporni.

To, że starsze koty nie umierają na pp nie jest prawdą. Znam wiele przypadków, gdy pp mordowała dosłownie całe stada dorosłych kotów. Śmiertelność jest oczywiście niższa niż u kotów młodziutkich, ale jednak jest spora.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt kwi 04, 2008 11:29

galla pisze:Uważa się, że szczepień na podstawowe choroby nie powtarza się, jeśli pierwsze szczepienie robimy zwierzakowi, który osiągnął "bardziej dorosły wiek", przy czym nigdzie nie jest podana granica wieku, po której pierwszego szczepienia nie trzeba powtarzać.
Zakłada się jednak, że w pewnym wieku (pytanie jakim - 5 miesięcy? 8? Rok?) zwierzę ma po prostu wytworzoną część odporności na te choroby i organizm rozpoznaje wirusy - bo psy i koty wychodzące na dwór mają kontakt z tymi wirusami, choćby w szczątkowej formie albo z wirusami z tej samej grupy, a koty siedzące w domu mogą mieć ten kontakt przez nasze ubrania czy kolegów przytarganych np. z piwnicy.
Wtedy jedno szczepienie wystarcza do wytworzenia wystarczającej liczby przeciwciał.
Z wirusem białaczki jest inaczej - organizm kota nie ma jak nauczyć się rozpoznawać wirusa białaczki, bo ten wirus nie występuje w powietrzu i nie możemy go przynieść do domu na rękach czy butach, zapewniając organizmowi naszego kota kontakt wystarczający do nauczenia się rozpoznawania tego wirusa. W skupiskach kotów, w których nie ma białaczkowców jest tak samo - organizmy kotów nie znają tego wirusa.
Dlatego w przypadku pierwszego szczepienia na białaczkę szczepienie wykonuje się dwukrotnie, niezależnie od wieku kota.

Z pp to chyba jednak nie do końca tak, że dorosłego kota wystarczy raz zaszczepić.
W ubiegłym roku mieliśmy epidemię pp. Oprócz kociąt zachorowały nam 4 roczne koty. Dwa, których nie zdążyłyśmy zaszczepić zeszły, dwa, które były raz szczepione, udało się uratować...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, WilliamGreva i 45 gości