Pysia & Haker story II. Tola [']. Proszę zamknąć wątek

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw kwi 03, 2008 19:47

Biedulka, :( trzymam kciuki zeby przeswietlenie wyszlo pomyslnie Obrazek
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw kwi 03, 2008 20:54

Właśnie rozmawiałam w Gosia.
Tolcia samodzielnie zjadła 1/2 tacki miamora :) wystawiła brzusia do głaskania i zrobiła ogromne sioo.
Trzymamy żeby do wtorku ładnie jadła i się ustabilizowała.
Wtedy uda się może ją zdiagnozować.

Z ciekawostek to moja malutka dama Pysiula gwizdnęła mi kawałek polędwiczki wieprzowej z talerza.
Jadłam sobie późny obiadek przy takim niskim stoliku na który potrafi wejść i na efekt nie trzeba było długo czekać.
Pysiaczek nasz uwielbia nasze mięska. Zawsze jak jemy obiad przychodzi do kuchni i opiera się o nasze kolana i mówi, pokarz co jesz, daj kawałek, szybko daj kawałek, dobre, daj jeszcze.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw kwi 03, 2008 21:00

To dobrze ze malutka je :D
A my tak mamy z Budkiem, tylko w jego wykonaniu to nie jest juz takie wzruszajace i nawet przestalo byc smieszne..nie pozwala nam jeść w spokoju..chyba go rozpuscilam i wychowalam jak koty czyli..wcale nie wychowalam :roll:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw kwi 03, 2008 21:11

moś pisze:To dobrze ze malutka je :D
A my tak mamy z Budkiem, tylko w jego wykonaniu to nie jest juz takie wzruszajace i nawet przestalo byc smieszne..nie pozwala nam jeść w spokoju..chyba go rozpuscilam i wychowalam jak koty czyli..wcale nie wychowalam :roll:


I dlatego nie mam psa.
Nasz Dingo ( miała w dzieciństwie cocker spaniel) robił z nami też co chciał. Jak on pięknie wykradał przed obiadem surowe mięso, dobrze, że to było jeszcze w czasach kiedy nikt nie znał pojęcia kartek na mięso.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw kwi 03, 2008 21:14

Hannah12 pisze:
moś pisze:To dobrze ze malutka je :D
A my tak mamy z Budkiem, tylko w jego wykonaniu to nie jest juz takie wzruszajace i nawet przestalo byc smieszne..nie pozwala nam jeść w spokoju..chyba go rozpuscilam i wychowalam jak koty czyli..wcale nie wychowalam :roll:


I dlatego nie mam psa.
Nasz Dingo ( miała w dzieciństwie cocker spaniel) robił z nami też co chciał. Jak on pięknie wykradał przed obiadem surowe mięso, dobrze, że to było jeszcze w czasach kiedy nikt nie znał pojęcia kartek na mięso.

to musialo byc baaardzo dawno, ale ja tez te czasy pamietam :lol: :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw kwi 03, 2008 21:26

moś pisze:
Hannah12 pisze:
moś pisze:To dobrze ze malutka je :D
A my tak mamy z Budkiem, tylko w jego wykonaniu to nie jest juz takie wzruszajace i nawet przestalo byc smieszne..nie pozwala nam jeść w spokoju..chyba go rozpuscilam i wychowalam jak koty czyli..wcale nie wychowalam :roll:


I dlatego nie mam psa.
Nasz Dingo ( miała w dzieciństwie cocker spaniel) robił z nami też co chciał. Jak on pięknie wykradał przed obiadem surowe mięso, dobrze, że to było jeszcze w czasach kiedy nikt nie znał pojęcia kartek na mięso.

to musialo byc baaardzo dawno, ale ja tez te czasy pamietam :lol: :wink:

Jakie dawno 40 lat tylko minęło :P

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Czw kwi 03, 2008 22:42

Hannah12 pisze:
moś pisze:
Hannah12 pisze:
moś pisze:To dobrze ze malutka je :D
A my tak mamy z Budkiem, tylko w jego wykonaniu to nie jest juz takie wzruszajace i nawet przestalo byc smieszne..nie pozwala nam jeść w spokoju..chyba go rozpuscilam i wychowalam jak koty czyli..wcale nie wychowalam :roll:


I dlatego nie mam psa.
Nasz Dingo ( miała w dzieciństwie cocker spaniel) robił z nami też co chciał. Jak on pięknie wykradał przed obiadem surowe mięso, dobrze, że to było jeszcze w czasach kiedy nikt nie znał pojęcia kartek na mięso.

to musialo byc baaardzo dawno, ale ja tez te czasy pamietam :lol: :wink:

Jakie dawno 40 lat tylko minęło :P

No tak, juz wtedy zylam :wink:
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Pt kwi 04, 2008 5:17

Ho ho, jakie wiekowe damy :twisted: , myślałby kto :lol: , a takie młode laski na zdjęciach :D .

Za Tolunię nadal trzymamy gromadnie Obrazek
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Pt kwi 04, 2008 6:30

Witamy Pysię i Hakerka :)

nieustanne :ok: za Tolę

kothka

 
Posty: 11588
Od: Wto lis 09, 2004 12:50
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt kwi 04, 2008 6:30

Cześć Haniu i kotki :wink:

Za Tolę trzymamy kciuki cały czas :ok:

Mereth

 
Posty: 12519
Od: Pon paź 01, 2007 10:43
Lokalizacja: Poznań

Post » Pt kwi 04, 2008 7:02

Dzień Dobry Haniu! :D

Cieszę się, że Tola je, oby tak dalej. :ok: :ok: :ok: :ok:


A kartki na mięso to też pamiętam, ale 40 lat temu to mnie na świecie nie było. :roll:
Obrazek

maggia

 
Posty: 17535
Od: Sob gru 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Poznań/Luboń

Post » Pt kwi 04, 2008 7:15

DOBRY HANNAH, P[YSIU I HAKERKU!
Obrazek
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt kwi 04, 2008 11:25

Hej dziewczyny,
Dziękuję za kciukasy.
Tola, według słów Gosia, dostała power. Chce wyjść na klatkę - ona uwielbiała takie spacery, domaga się mięska, je, suśka. Przyjmuje ładnie tabletki. Oby tak dalej.

A Haker miał dzisiaj rano głupawkę, wspinał sie po siatce na balkonie,
Chodził po poręczy :roll: i roznosił drapak - dobrze, że jest w paru miejscach przytwierdzony do ściany.
Aha żadne ptaki wtedy nie latały.

Hannah12

 
Posty: 22929
Od: Czw sie 11, 2005 11:57

Post » Pt kwi 04, 2008 11:43

Hannah12 pisze:Hej dziewczyny,
Dziękuję za kciukasy.
Tola, według słów Gosia, dostała power. Chce wyjść na klatkę - ona uwielbiała takie spacery, domaga się mięska, je, suśka. Przyjmuje ładnie tabletki. Oby tak dalej.

A Haker miał dzisiaj rano głupawkę, wspinał sie po siatce na balkonie,
Chodził po poręczy :roll: i roznosił drapak - dobrze, że jest w paru miejscach przytwierdzony do ściany.
Aha żadne ptaki wtedy nie latały.

Skąd wiesz? :twisted: Już on tam wie, co widział! :lol: :lol:

Za Tolusię nadal trzymamy!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Pt kwi 04, 2008 12:17

Bry 8) :ok:
Obrazek + Arctica Obrazek

czarna.wdowa

Avatar użytkownika
 
Posty: 9876
Od: Śro lip 26, 2006 12:51
Lokalizacja: Olsztyn

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 499 gości