Cieszę się, że wszystko zakupione
Ferdynand już ma pierwszy etap podróży za sobą,siedzi sobie grzeczniutko w jednym z najpiękniejszych biurowców w Gdańsku,szczerze powiem, iż bardzo pasuje do wnętrza. W samochodzie był bardzo grzeczny, i cichutki. Wymiziałam go na dowidzenia.... łezki mi popłynęły po policzkach... ale żyję nadzieją, że będzie kochany i w końcu będzie miał swój kąt. Trzymam kciuki za podróż i za zapoznanie i za to abyście przypadli sobie do serca.