Własne dobre o sobie mniemanie to podstawa Nasz Ferdynand Wspaniały-Kot nad Koty, jest skromny a zachowuje się tak godnie jak królowa angielska Cieszę się Zuzo, że się odezwałaś i że obiecujesz słać nam wieści o naszym Ferdku, który podbił już niejedno serce.
Cieszę się, że wszystko zakupione Ferdynand już ma pierwszy etap podróży za sobą,siedzi sobie grzeczniutko w jednym z najpiękniejszych biurowców w Gdańsku,szczerze powiem, iż bardzo pasuje do wnętrza. W samochodzie był bardzo grzeczny, i cichutki. Wymiziałam go na dowidzenia.... łezki mi popłynęły po policzkach... ale żyję nadzieją, że będzie kochany i w końcu będzie miał swój kąt. Trzymam kciuki za podróż i za zapoznanie i za to abyście przypadli sobie do serca.
No i drugi etap podróży: Ferdynand Wspaniały jedzie pociągiem z dwiema cudownymi kobietami - i to zarówno jeśli chodzi i o atuty urody jak i o cechy charakteru.
Zuzia ciesz się, że Ferdek do Ciebie dojechał, bo na swojej drodze spotkał kilka osób, którym w głowie namieszał. Dogadał się nawet z kotką Oli, która wszystkich ludzi i koty traktuje jak worki treningowe. No i Oli serce tez mocniej zabiło.
Czekamy na relacje.
czesc
Ferdynand jest cudowny!!
Na samym poczatku jak go wypuścilam to sie schowal pod lozko i nie chcial wyjsc przed godzine.
Ale potem zwabiłam go troche puszka z tuńczykiem i kurczakiem.
Wyszedl calkiem przed chwila i sie przytulamy. lezy miedzy mną a moja mamą.
Jka poszlam na fotel to poszedł za mną żebym go przytulała. teraz krąży, raz idzie na kanapę do mamy a raz wskauje do mnie na kolana.
Strzana z niego przylepa!!!
Bardzo mnie to cieszy:-)
Pozdrawiamy wszystkich.
cześć
Chcialam juz wczoraj wstawic zdjecia ale narazie nie wiem jak.
Ferdynand dzisija spał raz umnie w łózku raz u mojej mamy.
Ale dłużej u mamy .
Cały czas sie przytulamy i bawimy zabawką mojej konstrukcji (sznurek plus pompon).
Jak roszyfruję jak wstawić zdjęcie to napewno wstawię.