Moja gromadka. Chorutkie :(

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 02, 2008 7:11

dzis wielka akcja!!!

Klusi ładować sie do kontenerków!! raz raz
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro kwi 02, 2008 7:14

Witam w pochmurną środę...
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro kwi 02, 2008 9:02

kciuki za akcję :ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Śro kwi 02, 2008 14:25

Akcja zakończona częściowo.
Rano nie było Czapeczki. A zawsze była na posterunku. Wczoraj całe popołudnie pomagała Tomkowi sadzić krzewy malin. Chodziła za nim krok w krok. Ona nigdy się nie oddalała.
Wszyscy sąsiedzi zaalarmowani.
Przeszukaliśmy cała okolicę.
Smutno nam strasznie.

Łapanka poszła dość dobrze (sprawdziły się rękawice dla spawaczy :wink: ), to znaczy: Kleofasek wszedł do transporterka sam, drugi dał się złapać w miarę bez problemu, natomiast tri Lukrecja i czarny dostali 'ogłupiacza' w tabletce. Na tri zadziałał i kiedy przyszła się zdrzemnąć, Tomek ją złapał (a broniła się zaciekle). Czarny zwiał i nie chciał wrócić. Pojechaliśmy bez niego, za to z Leosiem, któremu pobrano krew do badania (kolejny powód do palpitacji z nerwów).
Kiedy wróciliśmy, czarny chodził po ogrodzie i nawoływał swoich przyjaciół; był załamany. Coś tam zjadł i poszedł spać, a wtedy Tomek go dopadł. Pojechaliśmy drugi raz (wiem, wiem, mamy coś nie tego, ale trudno... :wink: ).
W klinice okazało się, że te 3 już zrobione, wybudzają się.
I gdyby Czapeczka była, to wszystkie byłyby już po.
A tak...
Smutno nam strasznie, mam nadzieję, ze ona wróci....
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 02, 2008 14:29

Musi wrócić!
:ok: :ok: :ok:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro kwi 02, 2008 14:32

No to gratulacje ! Pięknie sobie poradziliście :) Szkoda że Czapeczki nie było,ale będziemy mocno kciuki trzymać żeby szybko wróciła :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: ,no i za szybki powrót do formy kotków po zabiegach :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

amyszka

Avatar użytkownika
 
Posty: 24121
Od: Czw mar 22, 2007 14:26
Lokalizacja: Bolesławiec Śl.

Post » Śro kwi 02, 2008 15:42

Czapeczko wroc, prosze
martwimy sie o Ciebie..
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Śro kwi 02, 2008 17:34

Oj, martwimy...
Rozważamy wszelkie opcje. Jeszcze jest nadzieja, że może któryś sąsiad zamknął ją w garażu i jeszcze nie wrócił z pracy...
Nie wiem. Zupełnie jakby zniknęła.

Z tego wszystkiego zapomniałam zapytać, kiedy mogą być wyniki Leosia. Bardzo bym chciała... żeby...
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 02, 2008 19:48

Jest mi cholernie smutno.

Domy i zabudowania gospodarcze sąsiadów obszukane.
Tomek odbył naradę wojenną z sąsiadkami, które pomagają w poszukiwaniach Czapeczki. Jedna stwierdziła, że: jak pojechaliśmy rano, przyszedł kotek biało- czarny, posiedział chwilę na ławce i GDZIES poszedł.
Okazało się też, że jedna z sąsiadek udostępniła swoje pomieszczenie gospodarcze kotom i dokarmia, tam jednak małej nie było.
Może się zaszyła gdzieś???

Nienawidzę takiego główkowania, strasznie mnie to męczy, a ten tydzień mam taki ciężki, jestem zmęczona...

Dlaczego jej nie ma?
Byłoby tak fajnie, prosto.

Dzwoniłam do lecznicy: wszyscy mają się dobrze.
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro kwi 02, 2008 20:03

Anitko nigdy nie ma tak, żeby było całkiem dobrze z kotami. Już do tego przywykłam, że zawsze sie coś rypnie, ale i tak udało Ci się doskonale.
Nie ma gdzieś niedaleko Wsa jakieś kafejki internetowej, może cwaniara przeczytała co się szukuje i na jakiś czas dała nogę. Mam nadzieję, że szybko wróci.

Barbara Horz

 
Posty: 6763
Od: Wto sty 02, 2007 12:39
Lokalizacja: MiauKot

Post » Śro kwi 02, 2008 20:45

Obrazek

Jutro musi być lepszy dzień...
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Śro kwi 02, 2008 22:17

anita5 pisze:Super. To właśnie jest piekne. Nieustanne kombinacje.
Na mnie dziś rano spały tylko 3 koty, jak się obudziłam; Eleli pod brodą. Mój słodziak.
- przeczytałam w innym watku, z ciekawości zajrzałam ;)

Doczytuję :)
Zaczęłam od końca: mam nadzieję, że się kocina znajdzie :ok:

EwKo

 
Posty: 7319
Od: Śro paź 19, 2005 21:52
Lokalizacja: Górny Śląsk

Post » Śro kwi 02, 2008 23:44

ciagle jakies zmartwienia :(
Czapeczko wroc, prosze
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Czw kwi 03, 2008 6:23

Witam...
Obrazek
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Czw kwi 03, 2008 6:53

Czapeczko dosyc wygłupów!!!!

przyłaź na sniadanko
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10320
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 33 gości