"PERSICA"- ma juz kogos kto na nia czeka :) /fotki

» Pon mar 31, 2008 5:44

promocja koloru Blu........domku......hop hop

» Pon mar 31, 2008 6:09

Niebieska koteczka , pers niebieski szuka domku !!!!

» Pon mar 31, 2008 8:41

Ona czeka, kiedy Serniczek ją weźmie ...

» Pon mar 31, 2008 18:40

Niebieska persica:
Wyzdrowiała, wypiękniała - komu taki śliczny "okaz" :?:

» Pon mar 31, 2008 19:46

Piękna, niebieska persiczka czeka na domek :1luvu:

» Pon mar 31, 2008 23:37

Aż dziwne, że taki kot czeka na domek........

» Wto kwi 01, 2008 6:14

Dom dla Blu.....
Obrazek

» Wto kwi 01, 2008 20:06

Hmmm....

Nie wiem, jak zacząć...

Jedno jest pewne - ten kot potrzebuje domu. Dobrego, cierpliwego i baaardzo wyrozumiałego. Bardzobardzo. Wyrozumiałego.

Nigdy nie napisałam o kocie tego, co mam ochotę napisać o Niebieskiej. Dlatego teraz też się powstrzymam. Napomknę tylko, że nie należę do osób, które nie potrafią utrzymać wierzgającego kota u weta; nie jestem też osobą, którą takie kocie zachowanie jest w stanie zniechęcić i zrazić.
Niebieskiej się udało. Tym bardziej podziwiam Aśkę, która zajmuje się Niebieską na codzień w Fundacji. Być może jest tak, jak z moją Kudłatą - Niebieska musi kogoś znać, by to, czego nie znosi, jakoś znieść.

Teraz wieści o stanie zdrowia - powodem mojej wizyty z Niebieską u naszego Doc był nawrót infekcji oka.
Niestety, wróciło zapalenie błony naczyniowej. Znowu podajemy antybiotyk i steryd. Tym razem jednak, po skończonej kuracji koniecznym będzie podawanie Optimune [koszt ok. 100zł], żeby zminimalizować ryzyko kolejnego nawrotu.
Blu ma tez biegunkę, więc dostała antybiotyk. Na szczęście o przedłużonym działaniu.

To tyle...
Przepraszam, że tak mało optymistycznie...

» Wto kwi 01, 2008 20:16

Agn pisze:Jedno jest pewne - ten kot potrzebuje domu. Dobrego, cierpliwego i baaardzo wyrozumiałego. Bardzobardzo. Wyrozumiałego.

I nie ma takich domków?

A już było tak dobrze

» Śro kwi 02, 2008 7:15

to z sieroctwa i biedy......moja Balbusia..po roku dopiero się uspokaja...Kicia jest bardzo zestresowana pomimo Waszej najlepszej opieki.Ale nie trace nadziei,że ktoś pokocha Blu......

» Śro kwi 02, 2008 12:14

Dobry domek to jest to, wystarczy kochający ,żeby koteczka dobrze się czuła...
Moja Milenka z pazurami szła na mnie , ale cierpliwość i delikatność w stosunku do niej i po paru miesiącach nie ten kot.

Blu jak trafi na swój domek, to domek na pewno ja pokocha
i Blu też pokocha swoich dużych...

» Śro kwi 02, 2008 14:43

Serniczek pisze::? to z sieroctwa i biedy......moja Balbusia..po roku dopiero się uspokaja...Kicia jest bardzo zestresowana pomimo Waszej najlepszej opieki.Ale nie trace nadziei,że ktoś pokocha Blu......

Ja też nie tracę nadziei :ok: