Orzeszki. Wkrótce startujemy z kociarnią.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 01, 2008 15:25

Pojadę do Orzechowców w tym tygodniu i postaram się założyć nowe wątki dla kilku kotów.
Nie wiem, jak rozwiązać sprawę sterylizacji dzikusów.
Jak któregoś złapię, to wsadzę w klatkę, jeśli mi ją pożyczą, wysterylizuję, przechowam, a potem odwiozę, a może ze dwa złapię. Nic mądrzejszego nie przychodzi mi do głowy.
A najtrudniejsze będzie to "odwiozę" :(
A co sądzicie o jakimś prowizorycznym, ale suchym i czystym, domku działkowym(takim gotowcu), albo baraczku dla dzikusów?
Czy będą chciały w tym mieszkać?
Piwnica to syf, ale koty chyba ją lubią?
Co sądzisz o tym agnes_czy? :roll:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto kwi 01, 2008 15:34

No to moze jednak jakas majowka niedlugo?

Agnes_czy - moze przy okazji kalkulacji robocizny do tego co jest planowane, bedzie mozna uwzglednic kilka par wolontariackich raczek ...
Chyba, ze wolontariusze beda do skakania wokol zwierzakow, a "pracownicy" schroniska beda uczestniczyc w budowaniu ... po takim uczestnictwie beda z szacunkiem podchodzic do swojego miejsca pracy ;)
Przetestowane w PRL-u - jesli rodzice dzieciaka wzieli na czyn spoleczny przy sadzeniu drzewek, to taki dzieciak nie byl juz wyrywny do lamania tychze :twisted:
[*]BlankaObrazek, [*]Znajdek/Merlin,
[*]OsiołekObrazek, [*]StasiuObrazek, [*]CocoObrazek

Gocha17_

 
Posty: 1085
Od: Czw sie 09, 2007 14:53
Lokalizacja: W-wa Sadyba / Piaseczno

Post » Wto kwi 01, 2008 16:14

No i Agnes_czy odpowiedziała.Dobrze wiedzieć,że tam już coś się zmienia na lepsze.Jeśli to jest kwestia wywiezienia paru kotów i wysterylizowania dziczków to widzę światełko w tunelu.Wiem,że nie można o niektórych sprawach pisać/znam to z autopsji/ i nie wymagam.Dziewczyny,wy wiecie wszystko,my tylko tyle,co z forum i dlatego piszę takie posty.A gdyby tak parę osób mogło tam pojechać i wykonać trochę fizycznej pracy przyspieszyłoby to proces "rehabilitacji" schroniska.Może to nie jest zły pomysł?
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 01, 2008 16:29

wania71 pisze:A co sądzicie o jakimś prowizorycznym, ale suchym i czystym, domku działkowym(takim gotowcu), albo baraczku dla dzikusów?
Czy będą chciały w tym mieszkać?
Piwnica to syf, ale koty chyba ją lubią?
Co sądzisz o tym agnes_czy? :roll:


Ja myślałam włąsnie dokładnie o czyms takim, żeby koty nie musiały siedzieć w tym grzybie.
Chyba w Korabiewicach była taka akcja,że ktoś z forum organizował kontener mieszkalny dla kotów i opiekunki......
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto kwi 01, 2008 17:04

ewar pisze:No i Agnes_czy odpowiedziała.Dobrze wiedzieć,że tam już coś się zmienia na lepsze.Jeśli to jest kwestia wywiezienia paru kotów i wysterylizowania dziczków to widzę światełko w tunelu.Wiem,że nie można o niektórych sprawach pisać/znam to z autopsji/ i nie wymagam.Dziewczyny,wy wiecie wszystko,my tylko tyle,co z forum i dlatego piszę takie posty.A gdyby tak parę osób mogło tam pojechać i wykonać trochę fizycznej pracy przyspieszyłoby to proces "rehabilitacji" schroniska.Może to nie jest zły pomysł?

Jeśli "dziewczyny" odnosi się do mnie, to niesłusznie.
Ja tam nic nie wiem, a w każdym razie nic, co by mi pozwoliło dostrzec to światełko w tunelu. Ale ja jestem ponurak i czarnowidz, kto wie, może faktycznie coś tam mruga?:roll:
A, jeżeli ktoś z Was wpadnie na jakiś sensowny pomysł, to chętnie się przyłączę.
Tymczasem poczytam wątek o barakowozie dla kotów z Borów Tucholskich - jaki, za ile, itp.
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto kwi 01, 2008 17:06

:D Jestem za. Może niekoniecznie pod namiot obok schroniska (te szczury nie dają mi spokoju), to może we wsi?
Obrazek]Obrazek

Modjeska

 
Posty: 5853
Od: Pt mar 31, 2006 20:52
Lokalizacja: Zalesie Górne

Post » Wto kwi 01, 2008 18:39

To ja tym bardziej nic nie wiem.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 56154
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Wto kwi 01, 2008 19:52

Właśnie jedno z kociątek umarło mi na rękach :placz:
Obrazek

agnes_czy

 
Posty: 3509
Od: Wto lip 05, 2005 13:48
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto kwi 01, 2008 19:54

:cry:
Obrazek

wania71

 
Posty: 4234
Od: Pt maja 19, 2006 17:17

Post » Wto kwi 01, 2008 20:12

agnes_czy pisze:Właśnie jedno z kociątek umarło mi na rękach :placz:


:cry: :cry: :cry:
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 01, 2008 20:17

Do Korabiewic barakowóz był kupowany w Markach. Wolontariusze go remontowali, a firma sprzedająca dała transport.

No dobrze, załóżmy, że zabierzemy wszystkie koty, poza całkiem dzikimi, które zostaną wysterylizowane. A jaką mamy gwarancję na to, że za jakiś czas nie będzie tam znowu gromady kotów. Czy to schronisko nie odbiera dalej zwierząt?
Wiatrusia [*] 27.09.2012 r. Kacperek [*] 02.12.2016 r.
Filemonek [*] 31.03.2017 r.

EVA2406

Avatar użytkownika
 
Posty: 7549
Od: Pt lip 27, 2007 13:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto kwi 01, 2008 23:29

Króciutko, bo poza tematem powoli: u Przytulasa w miarę ok, walczymy z zatkaniem, ale za to super wyniki, nerki również ok :):) Trochę więcej na wątku: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2974171#2974171

Wikulec

 
Posty: 440
Od: Śro sie 16, 2006 15:49
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro kwi 02, 2008 7:25

agnes_czy pisze:Właśnie jedno z kociątek umarło mi na rękach :placz:


['] :crying:
Obrazek Frania 03.01.2013 [*] na zawsze w moim sercu

madziaki

 
Posty: 2471
Od: Sob lip 15, 2006 16:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro kwi 02, 2008 8:35

agnes_czy, bardzo mi przykro......a jak pozostałe maleństwa?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro kwi 02, 2008 10:29

agnes_czy pisze:Właśnie jedno z kociątek umarło mi na rękach :placz:


[']

gosiaa

 
Posty: 22354
Od: Sob lut 10, 2007 18:59
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Majestic-12 [Bot], puszatek i 96 gości