Malaga z FeLV+ i nowotworem u Modjeski- odeszła...

[Modjeska]

Sponsorom bardzo dziękuję. Starczy w ten sposób nie tylko na suche ale jeszcze na dobre puszeczki i mięsko

[Anna61]

Na zdrowie koteczkom

[Pipsi]

Dopiero zobaczyłam. Jakie biedne kiciątko.
Modjeska i sponsorzy, jesteście aniołami.
Modjeska, oferuję sie napisać piekne ogłoszenie jak przyjdzie czas.

[jopop]

grzeczna Pipsi, grzeczna:) na razie Gienię opisz

[Gocha17_]

Dziendoberek! Jak tam kotenka pod opiekunczymi skrzydlami?

Od rana mi koty robia numery, pewnie z powodu prima aprilis, i zaczyna mi chodzic po glowie, ze jesli kocia nie ma jeszcze imienia, to moze April? Bo to miesiac szczesliwy dla niej bedzie na pewno

[Anna61]

Jak nasza kiciunia się czuje?

[Callisto]

Modjesko, prześlij mi proszę numer konta

[jopop]

Olu nie rozpieszczasz nas wiadomościami:)

[Modjeska]

Sorry, ale trochę jestem ostatnio zapracowana i nie ukrywam, że wolę tę chwile wolnego czasu przeznaczyć na mizianie i dopieszczanie kotów niż pisanie o nich

Kiciusię nazwałam roboczo Malaga, bo nie jest wcale czarna tylko czekoladowa i słodka.

Kicia najmocniej przeżywa zamknięcie w klatce. Wcale jej się nie dziwię jeśli mieszkała dotychczas na działkach. Co rano klatka jest przewrócona do góry nogami, wylana woda, rozsypane jedzenie, zwalone spanko z półki razem z pudełkiem a wszystko to wymieszane ze styropianem, który służy kici do ostrzenia pazurków.
Cztery Orzeszki w sąsiednim pokoju nie robią takiego bałaganu jak Malaga w swojej klatce.

W sumie jednak poza tym kicia jest słodka i mrucząca. Kiedy wkładam rękę do klatki, to chowa się profilaktycznie ale jak tylko jej dotknę, to natychmiast zaczyna mruczeć. Grzecznie siedzi na kolanach dopóki jej się nie znudzi. Domyślam się, że chciałaby pobiegać a tu nie dają.

Zajrzałam dziś wreszcie na konto i znalazłam prezenty od ciotek, za które bardzo, bardzo dziękuję. Dostałam od:
Falki - 50,-
Agneski - 150,-
Calisto - 38,- czyli resztę po odjęciu 22,- dla Orzeszków

To kupa kasy. Starczy na dobre jedzenie i konsultację lekarską za jakiś czas.

[Anna61]

Wszystko idzie ku dobremu
Przekaż głaski kiciuni, od cioteczki.


Mojego przelewu jeszcze nie dostałaś?

[Modjeska]

Oczywiście, że dostałam od Ciebie przelew ale chyba go wpisałam do wątku Mieci Jeśli był przeznaczony dla Malagi to przepraszam, poprawię się.

[Anna61]

Nieszkodzi

Rozdysponuj wedle potrzeby

[Falka]

Malaga to bardzo ładne imię.
A są już jakieś postępy w leczeniu?

[Anna61]

A są już jakieś postępy w leczeniu?

[Modjeska]

martwię się bo postępów w leczeniu jakoś nie widać. Plamki są w dalszym ciągu różowe. Nie ma na nich co prawda strupków ale szczerze mówiąc nie wiem czy to dobrze, czy źle.
Chyba pomyślę o powtórnej konsultacji u specjalisty.
Jedyne co udało nam sie prawie zwalczyć to katar. Kicia nie sapie i prawie nie ma glutów w nosku.