Maleńka Kasia z Łodzi- z lapka uszkodzoną przez silnik auta

[Anna61]

Biedactwo! I taka dzielna!

Życzę miłej niedzieli Kasieńce i całej reszcie, łącznie z ich Dużą

Dziękujemy

A Kasie to łapeczka nie boli.
Z niej to takie żywe srebro jest tylko ciekanie jej w głowie

[Ewschen]

Hallo
co tam u Kasienki?
Ciekusnik jeden!!!
ale one wszystkie sa kochane!!!!!
dobrze ze Ciebie maja!!!wszystkie : i

[mb]

A Kasie to łapeczka nie boli.
Z niej to takie żywe srebro jest tylko ciekanie jej w głowie

Cieszę się, że ta łapka nie boli, tak od zwykłego używania i że Kasieńka już chyba zapomniała o tych złych chwilach, jeśli jest taka wesoła.
Życzę Wam obu postępów w rehabilitacji łapeczki

[Anna61]

Cieszę się, że ta łapka nie boli, tak od zwykłego używania i że Kasieńka już chyba zapomniała o tych złych chwilach, jeśli jest taka wesoła.
Życzę Wam obu postępów w rehabilitacji łapeczki

Myślę, że nie zapomniała bo ucieka ze strachu na dźwięk wirującej pralnicy itp
A wesoła to jest to ona wszystkie moje koty gania
To fajnie wygląda, jak ona biegnie na trzech łapkach, a reszta na czterech za nią nie może zdążyć

[EVA2406]

A wesoła to jest to ona wszystkie moje koty gania
To fajnie wygląda, jak ona biegnie na trzech łapkach, a reszta na czterech za nią nie może zdążyć [/quote]


Skąd ja to znam Mój Karolek na trzech łapkach szybciej biega niż reszta mojego kociarstwa na czterech.

[Anna61]

Skąd ja to znam Mój Karolek na trzech łapkach szybciej biega niż reszta mojego kociarstwa na czterech.

Dobrze że to napisałaś, bo ktoś mógłby pomyśleć że głupstwa wypisuję

[EVA2406]

Kasiu, to nie głupoty. To szczera prawda . Tyle ile rzeczy już pozrzucał, porozwalał i poniszczył, to chyba wszystkie moje koty dotychczas nie dały rady.
Ale od dwóch dni jest spokojniejszy i znowu się martwię........... czy chory, czy to tylko kocina zaczyna dorośleć. Miesiąc po kastracji.......... może hormony się uspokoiły i dlatego tak jest.........

[Anna61]

Tyle ile rzeczy już pozrzucał, porozwalał i poniszczył, to chyba wszystkie moje koty dotychczas nie dały rady.
Ale od dwóch dni jest spokojniejszy i znowu się martwię........... czy chory, czy to tylko kocina zaczyna dorośleć. Miesiąc po kastracji.......... może hormony się uspokoiły i dlatego tak jest.........

U mnie niestety to samo, na każdą półkę wlezie, wszystko pochowałam żeby nie potłukła wszystkiego
Z żadnym kotem tak nie miałam, Kaśka na najmniejszą półeczkę się wciśnie

A jak Twój kotek? Lepiej?

[EVA2406]

Trochę się dzisiaj pobawił z Filemonkiem, ale więcej czasu poświęcił na spanie. Je normalnie, więc myślę, że zaczyna dorośleć, ale i tak się martwię i obserwuję rudzielca.

[Anna61]

Trochę się dzisiaj pobawił z Filemonkiem, ale więcej czasu poświęcił na spanie. Je normalnie, więc myślę, że zaczyna dorośleć, ale i tak się martwię i obserwuję rudzielca.

Ja też sie zawsze martwię jak kotek zachowuje sie inaczej niż zwykle, i najchętniej to bym jechała do lecznicy wyjaśnić przyczynę.
Ja to mam zaraz czarne myśli

[EVA2406]

Ja też sie zawsze martwię jak kotek zachowuje sie inaczej niż zwykle, i najchętniej to bym jechała do lecznicy wyjaśnić przyczynę.
Ja to mam zaraz czarne myśli

Jakbym widziała siebie w tym co napisałaś. Ja już dzisiaj myslałam czy nie pojechać z Karolkiem do wetki. Ale jeszcze jutro popatrzę. A może to wiosenne osłabienie

[Anna61]

Jakbym widziała siebie w tym co napisałaś. Ja już dzisiaj myslałam czy nie pojechać z Karolkiem do wetki. Ale jeszcze jutro popatrzę. A może to wiosenne osłabienie

A już myślałam, że to ze mną jest coś nie tak

Moja Kasieńka coś ostatnio nie chce jeść wybredna sie zrobiła czy co?
Zawsze miała największy apetyt, oprócz Miecia oczywiście
Najlepiej to jej kiełbaski dla kotków smakują!
To moja córka Ewa, takie wynalazki kotkom kupuje, a że byłam u nich na Święta to kotki mają zapas smakołyków. U nas w Polsce to wszystko dla kotków drogie Oni 20 puszek za godzinę pracy, a ja 2
Ja tego nie mogę pojąć, dlaczego tak jest
Czy nasze kotki mają inny żołądek
Nie napiszę jakie słowa mi się cisną na ''usta''.

[EVA2406]

Kasiu, super to ujęłaś. Ale na poprawę u nas już nie liczę . Jak to mówi mój klient: lepiej już było). Może to mało popularne, ale chyba prawdziwe.
Nam zostaje tylko pomagać tym biedom, w miarę naszych możliwości, bo kto to zrobi............

[Anna61]

Nam zostaje tylko pomagać tym biedom, w miarę naszych możliwości, bo kto to zrobi............

Ja, jak czytam to forum, to czasami mi sie robi słabo, tyle tragedii, tyle cierpienia...a tu człowiek bezradny

[EVA2406]

Tak, ogrom tej biedy jest przytłaczający. Dlatego dość często mam "doły " i chce mi się wyć i obiecuję, że nigdy więcej tu nie zajrzę itp głupoty. A potem przychodzi opamiętanie i znowu zaczynam choć trochę
( w miarę swoich możliwości) pomagać, bo widać do tego jestem powołana. Wierzę święcie, że każdy człowiek ma swoje powołanie i coś na tej ziemi do zrobienia. Mam tego liczne przykłady.

A jak tam piękna kitusia?