Krawateczka.16 rocznica śmierci mojej najkochańszej Koteczki

[nan]

Infekcja to nie powod do zalamania tylko do leczenia. Posiew powinien byc zrobiony, tym bardziej ze ona sie ostatnio nabrala antybiotykow. Mozesz jej dolozyc jakis Urosept czy cos w tym guscie, podziala odkazajaco i lekko moczopednie.

[Pedro]

Posiew zrobie w poniedzialek jak oczywiscie uda mi sie zlapac mocz z rana. Dzisiaj dalem kroplowke. Jutro daje drugi zastrzyk wiec jak bede mial wynik posiewu we wtorek to bedzie wiadomo czy dalej podawac ten antybiotyk. Chcialem dzisiaj zlapac mocz na posiew ale ciezko dac do badania w szpitalach w weekend. Rozumiem ze jezeli wyjda bakterie w posiewie to znaczy ze ten antybiotyk nie dziala a jak nie wyjda to ze dziala. Czy dobrze rozumuje ?
Aniu jestem zalamany dlatego ze ja Krawateczce daje kroplowki jak trzeba , bardzo dbam o nia a latwo nie jest dac jej kroplowke bo to kotka z podworka zabrana nawet nie da sie nosic na rekach i zawsze musze ja lapac przed kroplowka i jak juz leci to drzy i co minute probuje ucieczki. Musze ja bardzo uwaznie trzymac. Jestem spocony po kazdej kroplowce. Jest to stres dla niej. Czlowiek dba a tu przeklete bakterie nagle sie pojawiaja i niszcza nerki.
Aniu jak ten Urosept podawac. Napisz dokladnie.
Agn nie pamietam jak sie nazwywa ten antybiotyk. Wet mowil. Wydaje mi sie ze nazwa zaczynala sie na A i mysle ze jest to cos jak ampicylina , jest to biala zawiesina i podaje co drugi dzien.

[nan]

Pedro, infekcje ukladu moczowego u kotow z CRF zdarzaja sie czesto, niestety. Dobrze leczone nie musza i zwykle nie powoduja progresji choroby, jesli nawet wyniki rosna podczas choroby i leczenia, zwykle potem spadaja. Nie masz co sie zalamywac bo na to akurat masz wplyw, mozesz to opanowac. Problemy zaczynaja sie przy nietrzymaniu homeostazy, jak sie zaczyna nadcisnienie wlasnie, anemia, objawy neuro i rozne cuda. Wiec spokojnie. Posiew warto zrobic, zakazenia bakteryjne powinny byc dobrze i agresywnie leczone tzn. antybiotykoterapia jest dosc dluga. Nie ma co celowac w ciemno zwlaszcza ze ona sie ostatnio nabrala antybiotykow i przeszla tyle infekcji ze szczepy moga byc oporne. Zrob posiew, wpisz co dostaje i zobaczymy jaki wyjdzie wynik. Powinien wyjsc jalowy.
Poza tym standard, kroplowki, jesli zauwazysz problemy z siusianiem, bedzie sie napinac czy kropelkowac, nospa. I moze wlasnie Urosept, jesli dasz rade podac.

[Pedro]

Aniu ale jak podawac ten Urosept bo nigdy tego nie dawalem. Prosze napisz dokladnie. Krawatka sika zawsze co okolo 4 godziny i teraz tez podobnie jest i jak sika to cala dzielnica slyszy jakby ktos z wiadra wylewal wiec chyba dobrze.

[mziel52]

Urosept się daje 2 razy dziennie po pół tabletki.

[tajdzi]

przepraszam, ale niepamiętam, czy phytophale próbowaliście? Na niewydolność nerek działa bardzo dobrze... Mój Marcelek to brał i póki co (tfu tfu) mamy spokój

Trzymam kciuki mocno

[Zakocona]

Pedro, byłam wczoraj u weta. Pytałam o nawracąjace zapalenie pęcherza. Powiedział mi, że rewelacyjnie działają homeopatyki. On sam kiedyś bardzo sceptycznie podchodził do tego typu leczenia, ale zmienił zdanie, po wyleczeniu kilku kotów właśnie homeopatykami.

[Pedro]

Danusiu pewnie masz racje ale u Krawateczki jest to pewnie stan zapalny nerek a nie pecherza. Krawateczka ma duzo leukocytow i bardzo duzo bakterii a inne parametry moczu sa w normie. Takie wyniki miala 3 i pol roku temu jak wszystko sie zaczelo czyli niewydolnosc nerek od stanu zapalnego w nerkach. Od tego czasu nie miala takich wynikow. Zapalenia krwotoczne pecherza to miala wielokrotnie Kicia i raz Burasia a Krawatka nigdy.

[nan]

Wcale niekoniecznie zakazenie obejmuje nerki skoro nie ma waleczkow swiadczacych o zluszczaniu sie kanalikow. Tak czy owak, infekcje ukladu moczowego sa w ogole w CRF czeste. Mozna profilaktycznie podawac cos z glukozamina, to troche ogranicza idiopatyczne stany zapalne do ktorych juz jest duza predyspozycja, ale poza tym niewiele da sie zrobic. Wyapywac i leczyc wg antybiogramu. Urosept ja dawalam 2xpo pol tabletki. Dawalam tez Urinal, cala kapsulke, tez dziala b.dobrze ale nie mozna podawac za dlugo bo przy zaawansowanym CRF za bardzo zakwasza. Podobnie phytophale sa przeciwwskazane na dluzsza mete, stosowanie tych srodkow nalezy wiec ograniczyc do czasu trwania infekcji.

[Daga]

Pedro, współczuję. Ja zapalenia pęcherza przerabiam u Gapcia non stop, ma przewlekłe. Antybiotyki daję tylko jak wyjdzie coś z posiewu, jak posiew jest czysty leczę naturalnie. Gapek nie miewa zresztą jakichś dramatycznych wyników moczu, a głównie sygnalizuje dolegliwości bólowe, po tym wiem, że coś się zaczyna.

Ostatnio najlepiej sprawdza nam się urinal, Gapek dostaje jedną tabletkę dziennie profilaktycznie. Potwierdzam też, że świetna jest homeopatia, szczególnie cantharis, poprawa jest już następnego dnia.

[meggi 2]

Daga a ten srodek homeopatyczny , to gdzie kupujesz?

[Pedro]

Dzisiaj zlapalem mocz , co prawda nie z samego rana ale nastepny po 5 godziach od zrobionego z rana. Znalazlem tez szpital , ktory wzial do badania na posiew. Jutro bede mial wynik po 12. Wiem tez jaki antybiotyk daje Krawateczce. Jest to ALBIPEN. Dzisiaj dalem drugi zastrzyk. Bardzo mnie martwi ze Krawateczka bardzo duzo pije , pewnie mocznik jej wzrosl.

[Edyta i Sebastian]

Piotr, czy jesteś pewny, że w tym szpitalu zrobią posiew a nie badanie ogólne? To badanie wykonuje się dłużej niż jeden dzień, min. 4-5 dni. Ostatnio jak oddawałam próbkę w środę rano, to w piątek mieli dopiero wstępny wynik, a pewny w poniedziałek. U mnie w szpitalu nie wykonują posiewów, muszę wozić do ZHW.

[Pedro]

Jezeli cos wyrosnie to po dobie stwierdzaja i wtedy trzeba kolejna dobe zeby stwierdzic czym te bakterie wybic. Tak bylo w innym szpitalu i tak jest tu. To jest na pewno badanie na posiew. Zaplacilem 37 zl.

[mircea]

Daga a ten srodek homeopatyczny , to gdzie kupujesz?

Cantharis można kupić w aptece, która sprzedaje homeopatyki (prawie w każdej) bez recepty rzecz jasna.

Trzymam kciuki za zdrowie Krawatki