Wyrwany śmierci Meo szuka swojego miejsca na Ziemi!!!

blaski i cienie życia z kotem

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob mar 29, 2008 10:17

i wreszcie będziesz miała wątek swoich kotuchów:Meo i Hugonka :D Milusia będzie mogła odwiedzać swojego wielbiciela Hugcia :D
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 29, 2008 10:53

Rozmawiałam przed chwilą z Agnieszką, bardzo się ucieszyła, że Meo ma w końcu swój dom. Meo nie mógł u niej zostać, bo nie zdobył serca kotki TŻ Agnieszki :wink: Trudno aby porzucali jednego kota aby wziąć drugiego.

Marcelibu oficjalnie więc przekazuję Ci w opiekę kota o wdzięcznym imieniu Meo :1luvu: Formalności omówimy telefonicznie.
Meo pakuj się, krawaty dobrze poukładaj, żeby się nie pogniotły.

Agnieszko i Beato, jeszcze raz ogromne dzięki za uratowanie Pana Kota :1luvu:

Na niektórych starych filmach były takie napisy: Happy End (łomatko, jaki człowiek wiekowy, że takie rzeczy pamięta, ale przynajmniej nie mam jeszcze demencji :wink: ). i to jest stosowne zakończenie tego wątku. proponuję kolejny wpis już na wątku założonym przez Marcelibu czyli "Meo u Marcelibu czyli u siebie"

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 29, 2008 10:54

Rozmawiałam z Agnieszką: kotka TŻeta nie dogadała się z Meo. Moge go odebrać, a Aga bedzie u mnie częstym gościem :dance: :dance2: .
Na razie lecę na miasto, bo dzień mam okropnie zajęty. O fakcie przewiezienia Meo dam znać i poprosze A-59 o pomoc (samochodową) :wink: .
Marcelibu
 

Post » Sob mar 29, 2008 10:57

Meo do Marcelibu???????? jakiś skandal :mrgreen: Biedny Meo :smiech3: :smiech3: :smiech3:



HUUUURRRRAAAAAA :dance: :dance2: :dance:
***** ***
Obrazek

Femka

Avatar użytkownika
 
Posty: 90941
Od: Sob mar 24, 2007 19:56
Lokalizacja: wiocha zabita dechami, ale jak malowniczo :)

Post » Sob mar 29, 2008 11:06

Huuurrrrrraaaa!!!
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 29, 2008 11:20

Nareszcie :) :)
Meo i Marcelibu - dużo szcześcia na wspolnej drodze :dance2: :balony:

skaskaNH

Avatar użytkownika
 
Posty: 21090
Od: Pt lut 03, 2006 0:21
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob mar 29, 2008 11:22

:dance: :dance2: :balony: :1luvu: :torte: :surprise: :partygirl: :piwa: :kotek: :dance2: :dance:
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Sob mar 29, 2008 11:32

Nic już z tego nie rozumiem, tzn sytuacja sie aktualnie wyklaraowała.
Ale najwyraźniej watek miał "podziemny" nurt nie ujawniany publicznie.

Mam nadzieję Marcelibu, że będziesz prowadzić watek Meo? Bardzo jestem ciekawa jak potoczą sie dalsze losy kicia, mam tez nadzieję, że będzie zył długo i bardzo szczęśliwie, czego Wam życzę szczerze :)
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 29, 2008 12:20

Aleksandra59 pisze:
casica pisze:Ale może jednak przestańmy się nakręcać i dajmy dziewczynie szansę na relację.

Poza tym, niestety, praktyka nie udzielania informacji o wspieranych zwierzętach jest tak powszechna, że brak tych informacji szczegółowych nawet mnie nie dziwi.
Co do rozliczeń, przecież to Marcelibu otrzymuje pieniądze na wydatki związane z leczeniem Meo, a ona akurat się rozlicza.


Casica - masz pytanie kto się nakręca? Tak ja się nakręcam. Ponieważ miałam udział u umożliwieniu bezpłatnego leczenia Meo. I biorąc to pod uwagę chcę wiedziec dlaczego leczenie Meo ma być dodatkowo finansowane przez forumowiczów miau i dlaczego Agnieszka będąc DT Meo z tego bezpłatnego leczenia nie korzysta. Jeżeli uznajesz, że po tylu dniach braku relacji ze strony Agnieszki o tym co się dzieje z Meo to norma to ja się bardzo dziwię. Meo wymaga stałej opieki medycznej, mozna przypuszczać że jej nie ma.
Jaką szansę mamy dać Agnieszce - na optymistycznego posta, że z kotem ok, a potem Ty dokonasz kolejnej wpłaty i będzie OK. Marcelibu się rozlicza - to prawda w 10000000%, ale Agnieszka nie - NIC NIE WIEMY CO Z MEO, NIE WIEMY CZY DOSTAJE LEKI, NIC NIE WIEMY.
I to jest dramat - jedno mnie dziwi, jak była akcja zabierania Meo od Mracelibu to aktywność na wątku Meo była nad wyraz intensywna. To tak dla przypomnienia.


Ja przepraszam, ze moze nie wypisuje sie na tym wątku tak czesto jakby niektórzy chcieli, ale niestety nie mam na to czasu. Mam 2 uczelnie, prace 6 psów i troche problemów rodzinnych. Jestem w stałym kontakcie z Marcelibu i ona doskonale wie, co dzieje się z Meo. Rozmawiałam z nia przedwczoraj i przedstawiła mi dalsze zalecenia od weterynarza. Meo dostaje leki czuje się dobrze i kolejnym krokiem sa badania krwi. Jedynym powodem dlaczego nie chcemy sie z Monika udac do lecznicy to fakt że chcemy byc pewne ze poziom leukocytów Meo nie jest spowodowany stresem który przeżywa w czasie podróży.
Jesli ktos ma jakies zastrzeżenia co do mojej opieki nad Meo poproszę o telefon 508089603, i moge dodać, tylko ze jest mi bardzo przykro. Nie wiem czy wszyscy znaja sytuacje Marcelibu, ale moze Monika a nie ja wyjaśni dlaczego Meo wrócił od niej do mnie. Mogę dodać tylko że jest mi bardzo przykro z powodu ironicznego tonu i podtekstów pod moim adresem. Dlatego skoro przestałam byc juz uzyteczna wszelkich informacji na temat stanu zdrowia Meo udzieli Monika.

gamoń

 
Posty: 163
Od: Czw sie 16, 2007 17:08

Post » Sob mar 29, 2008 12:22

Co do rozliczenia:
Od casicy na moje konto przelewane pieniązki wydawane zostały głównie na zwirek dla Meo, a takze ostatnio na wątróbke w której trzeba bylo ukrywać proszki oraz na kroplówki dla Meo. Mogę przedstawić rachunek od weta, tylko nie wiem na jaki adres przesłać
Ostatnio edytowano Sob mar 29, 2008 12:39 przez gamoń, łącznie edytowano 1 raz

gamoń

 
Posty: 163
Od: Czw sie 16, 2007 17:08

Post » Sob mar 29, 2008 12:24

Marcelibu pisze:Rozmawiałam z Agnieszką: kotka TŻeta nie dogadała się z Meo. Moge go odebrać, a Aga bedzie u mnie częstym gościem :dance: :dance2: .
Na razie lecę na miasto, bo dzień mam okropnie zajęty. O fakcie przewiezienia Meo dam znać i poprosze A-59 o pomoc (samochodową) :wink: .


Aż się dopiszę :wink: 8)

Gratulacje od całej naszej potffornej gromadki :D
Obrazek

gattara

Avatar użytkownika
 
Posty: 14955
Od: Czw kwi 20, 2006 7:03

Post » Sob mar 29, 2008 12:36

Kochana Tweety dzięki ,ze stanęłaś w naszej obronie.No cóż jest mi czyli mamie Agnieszki przykro ,że niektóre forumowiczki brak informacji uznały jako podstawę do napisania bolesnych dla nas słów.
Aga bardzo kocha Meo i nie chciałaby go oddawać.Jednak życie bywa brutalne i czasem cieżko stawić się przeciwnościom.
Czy wiecie ,że z powodu miłości do zwierząt oraz problemom rodzinnym Aga zawaliła ostatni ,najważniejszy egzamin -NIE!!!
Więc prosze nie wypisywać takich tekstów które mnie poruszyły bo czytając niektóre słowa odechciewa się wchodzić na forum.
Wszystkim ,którzy nas wpierali duchowo i ciepłymi słowami -DZIĘKUJEMY

Pozdrawiam
BEATA[/url]

gamoń

 
Posty: 163
Od: Czw sie 16, 2007 17:08

Post » Sob mar 29, 2008 13:05

Gamoń, jeśli zrozumiałaś moje posty jako ironiczne, czy też napastliwe, to jest mi przykro, w żadnym wypadku nie miały one takiego charakteru.
Osobiście uważałam i uważam nadal, że meo był u Agnieszki szczęśliwym kotem oraz, że Agnieszka podchodziła do wszystkich jego problemów ze spokojem. Co wg mnie jest bardzo cenne.
Jak może zauwazyłaś, nie wnosiłam żadnych zastrzeżeń, ani do informacji o Meo, ani też co do rozliczeń.
Pozostaje mi tylko żałować, że Meo nie może zostac na zawsze w domu, który wyraxnie mu się spodobał.
Ale o to tez nie mam pretensji, przecież z zalożenia byłyście domkiem tymczasowym.
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob mar 29, 2008 13:08

Gamoniu w dwoch osobach - Dziekuje! :love:

Gdyby nie Wy, Meo raczej nie byloby juz w ogole.
Dorota, Mru(czek), Chipolit, Norka, O'Gon (Burak); Balbina, Tygrysiunia, Bolek i Coco za TM

Dorota

 
Posty: 67147
Od: Pon maja 20, 2002 13:49
Lokalizacja: Olsztyn

Post » Sob mar 29, 2008 13:23

Chyba poczekam aż Meo będzie u Marcelibu...
Na pewno jedzie do niej?? :roll:
Obrazek...Obrazek...Obrazek...

kristinbb

 
Posty: 40068
Od: Nie cze 03, 2007 20:32
Lokalizacja: Elbląg

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 44 gości