ZA-słodki Bizu... huśtawki.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon lut 11, 2008 0:41

Barbo50 Dziękuję bardzo :D Bizutek dostaje bardzo malutkie dawki insuliny, a niedawno kupiłam ampułkę.
Podkleiłam Twój wątek w wątku kotów cukrzycowych... na pewno ktoś skorzysta - niektóre z "cukierków" dostają duże dawki :(
Bardzo mi przykro z powodu Twojego kotka... niech będzie szczęśliwy za Tęczowym Mostem [']

Bizutek miał wczoraj 39,2 st.C , dzisiaj 39 st.C
nie dostaje od piątku antybiotyku, wizytę mamy we wtorek, ale jutro zadzwonię jeszcze do doktor. Apetyt na szczęście jest. Energia też, chociaż może rochę mniej niż ostatnio.

Dzisiaj po raz pierwszy od paru dni poniżej 300. Niby nie wiele, bo 292 ale zawsze coś. Tyle, że +4 262 Nie wiem jak to rozumieć -to dobrze, czy źle? Pewnie jeszcze za wcześnie na efekt :(
Qpki od paru dni jasne, dosyć luźne...

Aha. Na wątrobę mały dostaje Heparegen (od soboty 1/4 tabl 1 raz dziennie) i zamówiony jest Zentonil (w poniedziałek odbieram)

Rozmawiałam z zaprzyjaźnionym wetem i zasugerował, że Bizu może mieć cukrzycę typu 2, czyli insulinoodporną... Z racji wieku przede wszystkim.
Czekam na wtorkową wizytę jak na szpilkach...
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Śro lut 13, 2008 18:47

Hi Akineko,
Rozmawiałam z zaprzyjaźnionym wetem i zasugerował, że Bizu może mieć cukrzycę typu 2, czyli insulinoodporną... Z racji wieku przede wszystkim.

Wet myślał z pewnością o cukrzycy typu 2, tj. insulinozależnej. Ta występuje niestety u większości kotów cukrzycowych bez względu na wiek. Tę inną cukrzycę typu 1 można ewentualnie leczyć tabletkami. Insulinoodporność nie ma z wiekiem nic do czynienia i występuje dosyć rzadko.

Może wet miał na myśli cukrzycę posterydową? Nie wiem, czy Bizu dostawał kiedyś sterydy, ale jeśli tak, to jest to bardzo możliwe.

Akineko, dopóki u Bizutka będą stany zapalne, cukier nie będzie tak szybko spadał. W jego organizmie coś siedzi. Właśnie dziś spojrzałam do Twojego wątku i kliknęłam na wyniki badań. Wątroba rzeczywiście jest nieco nadwyrężona. Czy wet nie wspominał nic o anemii?

Pozdrawiam ciepło
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3799
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

Post » Sob mar 22, 2008 22:43

Co słychać u Bizutka?
Pozdrawiamy świątecznie :)
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie mar 23, 2008 0:19

Aguś, dziękuję za życzenia :D

Bizutek różnie, ale jje chętnie, nawet troszkę urósł.
Rano jest aktywniejszy, bawi się, wieczorem dużo śpi, chętnie na kolanach i ślicznie, głośno mruczy.
Ma jedno jajeczko :oops: dorasta chłopanio troszkę nieporadnie ;)

Dzisiaj zrobiłam krzywą:
rano: 348
+2: 262
+4: 187
+6: 268
+8: 333
+10: 360
+12: 388

Cukier wysoki, malut dostaje 1 kreseczkę insuliny (strzykawki dalej 40, Caninsulin).
Robiliśmy badania krwi - doktor nie jest zadowolona, ale nie dostałam wuników na e-mail, więc nie wiem co i jak. Wizyta jest zaplanowana na wtorek po świętach.

16 lutego Bizu miał usunięte prawie wszystkie ząbki - został mu jeden kieł i te malutkie z przodu pysia. Dzięki temu pozbył się stanu zapalnego i węzły chłonne są takiej wielkości jak być powinny :)

Życzę wszystkim pełnych ciepła i radości Świąt Wielkiej Nocy :D

Obrazek
Ostatnio edytowano Nie mar 23, 2008 21:40 przez Akineko, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Nie mar 23, 2008 8:09

:( ten maleńki kotek jest zbiorem wszystkich możliwych wad.
Trzymam kciuki za jego zdrowie
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob mar 29, 2008 1:42

dziękuję za kciuki...

wyniki badania krwi Bizu
15.03 Morfologia:

MCV(ŚOK): 43,4 -> 39-55
MCHC(ŚSH): 20,31 -> 18,6-22,3
Leukocyty: 12,7 G/l -> 6,0-15,5
Erytrocyty: 7,26 T/l -> 6,5-10
Hematokryt: 0,31 l/l -> 0,30-0,45
hemoglobina: 6,40 mmol/l -> 6,21-9,31
Trombocyty: 442 G/l -> 300-800

Obraz krwink białych:
Limfocyty: 92 % -> 20-55
Neutrofilie pałeczkowate: 2 % -> 0-3
Neutrofilie segmentowate: 6 % -> 35-75

Obraz krwink czerwonych: bez zmian

AIAT: 247 U/l -> 20-107
Białko całkowite: 85,0 g/l -> 60-80
Gamma GT: 4,0 U/L -> 0-10
Cholesterol 173 mg/dl ->77,4-201,2
Albuminy: 26,00 -> 27-39
Wapń całkowity: 8,2 mg/dl -> 8,0-11,1
LDH: 229,0 U/L -> 161-1051
Trójglcerydy: 82,0 mg/dl -> 17,7-159,4

Jonogram:
Sód: 162,6 mmol/l -> 143,6-156,5
Potas: 5,00 mmol/l -> 41-5,6
Chlorki: 120,1 mmol/l -> 101,5-118,4

Diagnoza: neutropenia i leukocytoza :(

Pani Doktor wyczarowała dla Bizu Leupogen - będzie dostawał go przez 10 dni, potem kolejne badanie krwi. Sugerowane powtórzenie testu FeLV...
Niestety znowu antybiotyk - Augmentin 2 x dziennie.

Insulina podniesiona do 1,5.

Ot i tak...
Malutek nie przejmuje się zbytnio wnikami. Je bardzo chętie - mam nadzieję, że za jakiś czas dojdzie do wagi 2kg.
Buczy przy jedzeniu, tak na wszelki wypadek, żeby mu inne koti nic nie zrabowały. Papu dostaje oddzielnie: na klatce Herci, a i tak sępy siedzą pod nią i czchają aż coś zostawi - "bo na pewno ma lepsze" ;)
Doszliśmy do 2 puszeczek Leonardo dziennie (w kilku posiłkach).

TŻ zeznał, że w nocy Bizu okupuje moją poduszkę do spółki z Irenką. Fakt, jak się budzę rano to najczęściej śpi koło mnie.
Mruczy jak traktor :D
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob mar 29, 2008 8:02

Tak bym chciała, żeby coś ruszyło z tymi wynikami.
Oby leupogen zadziałał :ok: :ok: :ok: :ok:

Buziak w nos dla Bizu :love:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob mar 29, 2008 9:02

Dalej trzymam za Bizuta.
Takie małe, biedne kocie :(
Kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!
[...] jesteś tym, co jesz... kabanosem w majonezie"

ariel

 
Posty: 18779
Od: Wto mar 15, 2005 11:48
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Sob maja 17, 2008 17:29

Bizutek wita po długiej przerwie :)

Cukier jak zwykle czyli po 12 h od podania insuliny waha się między 360 a 420 :/
Tydzień temu przestał dostawać antybiotyk (dostawał go przez 4 tygodnie) -
pod koniec maja kolejne badanie krwi... ostatnie nie było ciekawe.

A z przyjemniejszych zeczy: zrobiliśmy wypad do Kazimierza Dolnego. Malut bardzo ładnie zniósł podróż, po prostu ją przespał ;)

A to parę fotek z wyjazdu:
Bizutek spaceruje:
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek ;)
Tu z Hercią:
Obrazek
W domku ładnych zdjęć nie udało się zrobić...
Obrazek
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Sob maja 17, 2008 19:26

Och, Bizut na wczasowisku prezentuje się światowo :) :love:
I chyba zadowolony był, przynajmniej na takiego wygląda na zdjęciach :wink:

Za badanie kciuki trzymam :ok: :ok: :ok: :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob maja 17, 2008 20:07

Smil dziękuję :D

Bizutek, jak pisałam wcześniej, jest posiadaczem jajek. W związku z tym zdarza mu się załatwiać swoje potrzeby niekoniecznie do kuwety :roll: i przyznam się, że na wywczasy jechałam w lekkim stresie (na majówce byliśmy z nim na działce u znajomej i obszczył materac i śpiwór koleżanki :oops: )
Tym razem zachował się wzorowo (...no prawie) i załatwiał się w kuwecie, parę razy wybrał brodzik i raz skupał się za kuwetą... czyli zawsze w łazience.

Jakoś niedługo będzie trzeba go ciachnąć. W sumie ma już prawie 10 miesięcy ;)
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon cze 23, 2008 0:28

Dostaliśmy refundację kosztów leczenia Bizuta - dziękuję Fundacji Bezpieczna Przystań :1luvu:

Bizutek niestety ma nawracające zapalenie dziąseł i przyzębia :( - w ciągu ostatnich 2 miesięcy trzeci raz... do tego zrobiła mu się ranka cukrzycowa na prawym policzku. Średnicy 3-4 mm. Co się trochę zagoi, to malut ją rozdrapuje :( Znowu ma powiększone węzły chłonne, była gorączka, cukier szaleje. Dawkę insuliny zwiększyłam już do 2,5 jednostki, bo cukier miał często w okolicy czterystu, a nawet parę razy powyżej. :cry:

Waga od 4 miesięcy taka sama 1,700 kg. Przestał rosnąć.
Oczywiście nic mu to nie przeszkadza - apetyt i humor na szczęście dopisuje. Lata z kocicami, bawi się. Może nie jest tak aktywny jak reszta stada, ale zaczyna pokazywać swój charakterek niekastrowanego kocurka - jest ważny! stawia się kociszom i strrrasznie buczy jak ktoś zbliża się do jego miski. :lol:
Lucina przeżywa po raz kolejny miłość "macierzyńską", myje maluta po kilka razy dziennie. Bizut jest bardzo z tego zadowolony :)

Dla cioteczek zakochanych w słodziaku wklejam jedno ze starszych zdjęć (kwietniowe - dalej nie mam aparatu :/ )
Obrazek
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Pon cze 23, 2008 8:17

Akineko, a tak wlasciwie czemu maluch jest wciaz na caninsulinie? Wyniki od dawna wskazuja, ze ta insulina jest niedobra dla niego, teraz doszliscie do wielkiej dawki a efekty sa do bani :(
Pisalas o jasnych, luznych kupkach a ze kot jest maly i slabo rosnie to pytanie samo mi sie nasuwa: czy byla badana amylaza i lipaza? Nie widze w wynikach ale ze dzis srednio jestem przytomna to moze te wyniki sa a ja ich nie widze :oops:
" (...) Ty nieuku pisowski!"
"Ale zawsze można zmądrzeć, naprawdę. Miejcie odwagę, spróbujcie! Chyba że nadal wolicie być w sekcie, w której wasz guru robi z Wami co chce i kiedy chce."
Obrazek
https://www.sklepjubilerski.com/porady- ... jubilerski, cytaty: 1.S. Niesiołowski, 2. D.Wildstein

Liwia

Avatar użytkownika
 
Posty: 15941
Od: Pt gru 03, 2004 19:58

Post » Pon cze 23, 2008 22:26

Liwio, o zmianie insuliny rozmawiam przy każdej wizycie na Białobrzeskiej - doktor nie podjęła decyzji o zmianie... nie wiem dlaczego - może są ku temu jakieś powody.

Co do wyników postaram się jutro podłączyć te robione ostatnio... nie umieściłam ich w wątku :oops:
Bardzo wdzięczna będę za interpretację.
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Wto cze 24, 2008 20:58

Bizutka dziś spotkałam w lecznicy.
Jest bardzo dzielnym, grzecznym kotkiem, takim spokojnym i cierpliwym :love:
Mam nadzieję, że odsypia już spokojnie dzisiejsze przygody :ok:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 55 gości