http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2955540#2955540
Po drugiej stronie siatki - schronisko łódź cz.II
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ale duża 
szok...
szok... - Posty: 15961
- Od: Pon paź 08, 2007 13:03
- Lokalizacja: poza Łodzią
Chciałabym podziękować wszystkim osobom, które przesyłają mi paczuszki do pracy z rzeczami na półeczkę do szpitala schroniskowego. Wszystkie rzeczy są składowane w specjalnym pojemniku i na bieżąco przewożone do schroniska. Dziękuję dziewczyny za leki, ubranka pooperacyjne, maści, kremy, tabletki, szampony suche. Wszystko trafia do schroniska. To dla kociastych bardzo duża pomoc.
- Posty: 7701
- Od: Śro sie 10, 2005 22:02
- Lokalizacja: Łódź
Dzisiaj casica podarowała 100 zl dla kociastych ze schroniska. Kupiłam za to zapas karmy royal weaning dla maluszków, które niedługo zasiedlą schronisko.
Dzięki Kasiu.
Dzięki Kasiu.
- Posty: 7701
- Od: Śro sie 10, 2005 22:02
- Lokalizacja: Łódź
oooo... dziękujemy wszystkim pamiętającym
Dziewczyny - jutro jestem w schronie, pojutrze chyba też.
Podobno Nina poszła do domu przed świętami.
Dziewczyny - jutro jestem w schronie, pojutrze chyba też.
Podobno Nina poszła do domu przed świętami.
- Posty: 15961
- Od: Pon paź 08, 2007 13:03
- Lokalizacja: poza Łodzią
Ja będę pojutrze. Przytargam wszystkie dary przysłane do mnie do pracy, 20 kilo acany od państwa z Danii, którzy adoptowali mini Trini, 10 kilo whiskasa(tez od nich) wymieszanego z 5 kilogramami puriny i 5 kilogramami royala oraz royala dla maluszków od casicy.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
Jeszcze raz wszystkim dziękuję.
- Posty: 7701
- Od: Śro sie 10, 2005 22:02
- Lokalizacja: Łódź
postaram się jutro dotrzeć.
Widzę, że suchej karmy trochę się uzbierało, ale mimo to ponawiam propozycję: jest dużo pieniążków w "funduszu jedzeniowym" - może jeszcze i za to nakupić "suchego"? albo leków? albo dać jakąś część p. Joli, tak w rezerwie, żeby było np. na pilne rtg albo testy czy inne badania?
Widzę, że suchej karmy trochę się uzbierało, ale mimo to ponawiam propozycję: jest dużo pieniążków w "funduszu jedzeniowym" - może jeszcze i za to nakupić "suchego"? albo leków? albo dać jakąś część p. Joli, tak w rezerwie, żeby było np. na pilne rtg albo testy czy inne badania?
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']
- Posty: 22395
- Od: Czw lut 02, 2006 12:13
- Lokalizacja: Łódź
Dobrego suchego w tej chwili jak na lekarstwo w schronie. Mało jakoś w magazynku, kitiketa niecała paleta, jakies suche takietam.
Może jakieś lepsze puszki też kupic?
Dziś byłam w schronie, mamy nową koleżankę Monikę, przyjeżdza w tygodniu czasem i była dziś.
Poszły dzis dwa koty - olbrzymi wypasiony kocurek biało-bury, nowy
i czarna koteczka niespełna roczna, Lara, do fajnych ludzi:
Martwię się Boryskiem - on dzis był zupełnie innym kotem, pcha się do człowieka, włazi prawie na kolana, mruczy, mizia się, lubi kobiety.
Schudł potwornie - dziś chodził, więc zobaczyłam - nawet polowy danwego kota, jak dalej pójdzie, będzie kolejny Wiliam czy Rastaman.
Ma dużą ranę na łapie przedniej, po wrzodzie, czyszczą, ale wygląda to nieciekawie.
Proszę, pomóżmy mu.
W szpitaliku z nowosci - czarno-biały kocurek, złamana łapa, biednie wygląda, podobny do Seweryna krówek, ale to nie on.
W tygodniu poszła Toni z 1 i tri z szafy.
Nina jest, wymiotowała, chudziutka, dostaje kroplówki.
W jedynce dwie młodziutkie kotki - czarna, nr 3 i bura z białym, nr 10.
W koszyku schowana chyba kotka, buro-biała, nie mogłam jej wyjąc, ale miziasta.
Pomarańczka jest, Pirania, Borys, Kajetan.
W szafie buraska jasnoruda, młoda, o olbrzymich oczach, bez numeru, bardzo fajna, tylko rujkę ma, trzeba ciąć.
Obok buraska z jakimiś zaburzeniami, nr 50, - umorusany pyszczek, mało chodzi. Ale też miła.
Szaj schowany, prycha.
Na górze w szafie czarny kot, nie wiem, co to, bo prycha i z łapami, jak się chce wyjąć go zza kuwety.
W tygodniu Tiny ma iść do domu do starszej pani - prosimy o kciuki.
CoolCaty - poszedł do domu ten zabiedzony psiak z kociarni, dobrze, że go wypatrzyłas na boksach, dobra robota
W kociarni rezyduje psiak-gryzak, w szpitaliku 5 czarnych i jeden biszkoptowy szczeniaczek.
Może jakieś lepsze puszki też kupic?
Dziś byłam w schronie, mamy nową koleżankę Monikę, przyjeżdza w tygodniu czasem i była dziś.
Poszły dzis dwa koty - olbrzymi wypasiony kocurek biało-bury, nowy
i czarna koteczka niespełna roczna, Lara, do fajnych ludzi:
Martwię się Boryskiem - on dzis był zupełnie innym kotem, pcha się do człowieka, włazi prawie na kolana, mruczy, mizia się, lubi kobiety.
Schudł potwornie - dziś chodził, więc zobaczyłam - nawet polowy danwego kota, jak dalej pójdzie, będzie kolejny Wiliam czy Rastaman.
Ma dużą ranę na łapie przedniej, po wrzodzie, czyszczą, ale wygląda to nieciekawie.
Proszę, pomóżmy mu.
W szpitaliku z nowosci - czarno-biały kocurek, złamana łapa, biednie wygląda, podobny do Seweryna krówek, ale to nie on.
W tygodniu poszła Toni z 1 i tri z szafy.
Nina jest, wymiotowała, chudziutka, dostaje kroplówki.
W jedynce dwie młodziutkie kotki - czarna, nr 3 i bura z białym, nr 10.
W koszyku schowana chyba kotka, buro-biała, nie mogłam jej wyjąc, ale miziasta.
Pomarańczka jest, Pirania, Borys, Kajetan.
W szafie buraska jasnoruda, młoda, o olbrzymich oczach, bez numeru, bardzo fajna, tylko rujkę ma, trzeba ciąć.
Obok buraska z jakimiś zaburzeniami, nr 50, - umorusany pyszczek, mało chodzi. Ale też miła.
Szaj schowany, prycha.
Na górze w szafie czarny kot, nie wiem, co to, bo prycha i z łapami, jak się chce wyjąć go zza kuwety.
W tygodniu Tiny ma iść do domu do starszej pani - prosimy o kciuki.
CoolCaty - poszedł do domu ten zabiedzony psiak z kociarni, dobrze, że go wypatrzyłas na boksach, dobra robota
W kociarni rezyduje psiak-gryzak, w szpitaliku 5 czarnych i jeden biszkoptowy szczeniaczek.
Ostatnio edytowano Nie mar 30, 2008 1:00 przez Sis, łącznie edytowano 2 razy
- Posty: 15961
- Od: Pon paź 08, 2007 13:03
- Lokalizacja: poza Łodzią
Ponieważ serwer obrazków "LA" przestał poprawnie działać podaję nowe kody do bannerków (kiedyś już je podawałam, ale teraz trudno się dogrzebać - dlatego poproszę o przepisanie do pierwszego postu )
Niestety - wszyscy zainteresowani muszą sobie nowy kod bannerka wstawić do podpisu od nowa
)
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/j43m][img]http://iup.in/img/gmg/LSZ.gif[/img][/url]
- Kod: Zaznacz cały
[url=http://tiny.pl/j43m][img]http://iup.in/img/gmg/LSZm.gif[/img][/url]
Niestety - wszyscy zainteresowani muszą sobie nowy kod bannerka wstawić do podpisu od nowa
-
- Posty: 3964
- Od: Wto maja 29, 2007 19:04
- Posty: 22181
- Od: Wto gru 20, 2005 18:14
bardzo dziękujemy, graszko
- Posty: 15961
- Od: Pon paź 08, 2007 13:03
- Lokalizacja: poza Łodzią
Jeśli ktoś jutro będzie, możecie sprawdzić wiek nowych kotów i info w kartotece?
Zdjęcia mam, tylko niewiele o nich wiem.
Jutro nie będzie mnie w schronie, komplikacje.
Zdjęcia mam, tylko niewiele o nich wiem.
Jutro nie będzie mnie w schronie, komplikacje.
- Posty: 15961
- Od: Pon paź 08, 2007 13:03
- Lokalizacja: poza Łodzią
Wczoraj do domku poszła koteczka z boksu pierwszego, ta czarnulka, nr 3.
Przyjęto wczoraj koteczkę, która dostała nr 126. Oto ona:
Koteczka jest oswojona, tylko przestraszona. Nastawia główkę do miziania. Jest ślicznie umaszczona: buro-biała z rudym. Ma około 3 lat. Pan, który ją przyniósł, twierdził, ze ją znalazł gdzieś na dworze, jednak, kotka miała swój kocyk, swój transporter...
Do schroniska wrócił też adoptowany trzy dni wcześniej Hitlerek. Pogryzł wszystkich domowników
Jest teraz w boksie nr 1.
Asiu - daję Ci ogólne opisy kotów nowych. Jeśli dasz radę, to skleć coś z tego do opisu schroniska. jeśli wolisz, to jutro mogę porobić z tych skrótów opisy - takie gotowe do wstawienia na stronkę. Daj znać.
91 - kotka, drobna, matowa burasia z małą główką, około 4 lata, daje się głaskać, wystraszona, oswojona, świerzb uszny - leczony oridermylem
50 - kotka z zaburzeniami równowagi, zaawansowana ciąża, świerzb uszny, leczony oridermylem, oswojona, stan ogólny zły, jutro ma być ciachnięta, nie wykluczone, że zaburzenia równowagi nie miną.
10 - kotka, 6 miesięcy, stalowa pręgowana z białymi dodatkami, boks nr 1, bardzo miziasta, przestraszona ilością otaczających ją kotów, możliwe, ze mieszana z persem, bo ma dużą, okrągłą, lekko spłaszczoną główkę.
8 - kocurek, boks nr 1, burasek z białym, po pogryzieniu przez psy, ma kilka zarastających już ran, bardzo miziasty, nakolankowy, uwielbia przytulanie i branie na ręce, jeszcze nie wykastrowany, około 2-3 lata
90 - czarna kotka z szafy, w tym momencie bardzo agresywna, jednak jest to kotka domowa, przyniesiona z domu, jej zachowane jest efektem przerażenia sytuacją, w której się znalazła. Udało mi się ja przełożyć do większej klatki w szafie.
Przyjęto wczoraj koteczkę, która dostała nr 126. Oto ona:
Koteczka jest oswojona, tylko przestraszona. Nastawia główkę do miziania. Jest ślicznie umaszczona: buro-biała z rudym. Ma około 3 lat. Pan, który ją przyniósł, twierdził, ze ją znalazł gdzieś na dworze, jednak, kotka miała swój kocyk, swój transporter...
Do schroniska wrócił też adoptowany trzy dni wcześniej Hitlerek. Pogryzł wszystkich domowników
Jest teraz w boksie nr 1.
Asiu - daję Ci ogólne opisy kotów nowych. Jeśli dasz radę, to skleć coś z tego do opisu schroniska. jeśli wolisz, to jutro mogę porobić z tych skrótów opisy - takie gotowe do wstawienia na stronkę. Daj znać.
91 - kotka, drobna, matowa burasia z małą główką, około 4 lata, daje się głaskać, wystraszona, oswojona, świerzb uszny - leczony oridermylem
50 - kotka z zaburzeniami równowagi, zaawansowana ciąża, świerzb uszny, leczony oridermylem, oswojona, stan ogólny zły, jutro ma być ciachnięta, nie wykluczone, że zaburzenia równowagi nie miną.
10 - kotka, 6 miesięcy, stalowa pręgowana z białymi dodatkami, boks nr 1, bardzo miziasta, przestraszona ilością otaczających ją kotów, możliwe, ze mieszana z persem, bo ma dużą, okrągłą, lekko spłaszczoną główkę.
8 - kocurek, boks nr 1, burasek z białym, po pogryzieniu przez psy, ma kilka zarastających już ran, bardzo miziasty, nakolankowy, uwielbia przytulanie i branie na ręce, jeszcze nie wykastrowany, około 2-3 lata
90 - czarna kotka z szafy, w tym momencie bardzo agresywna, jednak jest to kotka domowa, przyniesiona z domu, jej zachowane jest efektem przerażenia sytuacją, w której się znalazła. Udało mi się ja przełożyć do większej klatki w szafie.
- Posty: 7701
- Od: Śro sie 10, 2005 22:02
- Lokalizacja: Łódź
Dzięki, Aniu.
Nr 10 i 50 zrobię. Nie kojarzę nr 91?
Śliczna ta nowa ruda
Nr 10 i 50 zrobię. Nie kojarzę nr 91?
Śliczna ta nowa ruda
- Posty: 15961
- Od: Pon paź 08, 2007 13:03
- Lokalizacja: poza Łodzią
W szafie buraska jasnoruda, młoda, o olbrzymich oczach, bez numeru, bardzo fajna, tylko rujkę ma, trzeba ciąć.
to jest nr 91
to jest nr 91
- Posty: 7701
- Od: Śro sie 10, 2005 22:02
- Lokalizacja: Łódź
Kto przegląda forum
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 81 gości