

moze jednak jest nadzieja?

buziaczki dla preguso-szylkreci


Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy
Ale ciezko sie czyta cos takiego,ze kicia znajduje domek,a potem musi wrocic z tego domku.LimLim pisze:Akela3 właściwie był,bo przecież były i telefony i szczegółowa rozmowa podczas wydawania kici. Nie zawsze można pojechać i na miejscu pooglądać domek no i niektóre "kwiatki" wychodzą dopiero po pewnym czasie![]()
Trudno, trzeba wierzyć, że uda się następnym razem. Mała piękna.rozkocha kogoś jak nic.
Niech Rysia trafi do takiego domciu,ktory ma juz jakies pojecie o kotach.Trinity36 pisze:Och kciuki za Rysię, Nika zabieraj ją stamtąd jak najszybciej. Ciekawe jak sobie baba wyobrażała, że co? Kot nie bedzie chodził gdzie chce? Że po wejściu ukocha psa i na odwrót? Ech.. osłabiają mnie tacy ludzie![]()
Bierz kotę i tyle. Jest taka śliczna, młoda, znajdzie dobry domek.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 58 gości