Płaczuś BIAŁACZKA!

Koty i kotki do adopcji

Moderatorzy: Estraven, LimLim, Moderatorzy

Post » Wto mar 25, 2008 13:52

milenap pisze:on już się do mnie przyzwyczaił troszke, krzyczy już też na powitanie :D i od razu głowa do reklamówki w której jest żarełko :wink: i z tymi lekami tez nie jest źle, jak nie ma ochoty, to ucieka, ale jeszcze mnie nawet nie podrapał 8O


Z tego opisu widać, że kot jeszcze się trochę waha, ale już ci ufa :D . Jesteś jego dobrym aniołem :D . Cały czas trzymam kciuki za lepszy los dla niego :ok: :ok: :ok:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Wto mar 25, 2008 15:46

dzięki Joasiu :D
świetny jest kocurek, tak chciałby mieć swoich dużych i domek :(
do góry Płaczusiu :!:
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Wto mar 25, 2008 16:37

oby jak najszybciej dał sie złapac i do weta z nim :wink:

kto przygarnie kocurka który płacze za ludzmi?

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro mar 26, 2008 9:41

Hopsaj w górę Płaczusiu - niech cię wypatrzą dobrzy ludzie :!:

Joasia
Obrazek

JoasiaS

 
Posty: 16785
Od: Wto sie 02, 2005 18:45
Lokalizacja: Dąbrowy

Post » Śro mar 26, 2008 12:23

piekny koteczek domku potrzebuje
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Śro mar 26, 2008 16:52

Tak mi się coś wydaje(a wynika to z mojego, skromnego, ale jednak jakiegoś tam doświadczenia) że to jest świetny kot, i naprawdę warto zaryzykować, złapać go(może klatką łapką?) i wziąć go do domu.

ossett

 
Posty: 3888
Od: Pon lis 20, 2006 14:08
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro mar 26, 2008 17:06

fajnie, ze sie nim zajmujesz i dokarmiasz, pewnie by biedak głodował gdybys mu żarełka nie przyniosła.moze ktos chce kotka ktorego juz raz ludzie zawiedli? na pewno w domu sie zrobi bardziej towarzyski i przymilny.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Śro mar 26, 2008 23:08

prosimy o domek dla koteczka :(
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw mar 27, 2008 5:38

kto pokocha kotka i da mu zaufany dobry domek?
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw mar 27, 2008 8:44

wczoraj znów nie dałam rady nic napisać, cały dzień w drodze :evil:
ale u kotka byłam oczywiście, co prawda dopiero jak wróciłam, k.19,troche był obrazony na mnie za to opóźnienie :wink:
łapaniem go zajme sie od poniedziałku, bo mój tz wraca z 3 m-cznej delegacji, wiec bedzie miał mi kto pomóc, zawieżć do weta, jak kocio bedzie szalał itd dzis juz byłam ze śniadankiem, był, pojadł, obrazenie minęło :) i te oczka coraz lepiej, chociaż dziś i wczoraj nie pozwolił na krpoelki
on jest swietny, chciałabym go wziąć, bo i dla mnie byłoby lepiej ieć 2 kociaki (przynajmiej spokojna głowa, ze są we dwójkę jak jestem w pracy), probuje z Zula z kroplami Bacha, żeby ja jakoś troszke ułagodzić, ale...najpierw powinam mieć coś , co pozwoli mi podać jej te krople...w żarciu wyczuwa i nawet, jak najwiekszy smakołyk, to odchodzi, w wodzie to samo, wczoraj próbowałam troszke strzykawką do pysia, oczywiście mnie pożarła, obraziła się i dłuuuugo musiąłam ją przkupywać smakoykami i zabawą :twisted:

ale Płaczus szuka domku, może ktoś go pokocha??? postarm sie zrobic i wrzucić nowe zdjęcia, moze będzze widać lekką poprawe z oczkami, a od poniedziałku go łapie do weta
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw mar 27, 2008 10:16

moze sprobuj mleko takie dla kotow z obnizoną laktozą kupic i w tym krople podawać?ono jest słodkie i gęste, moze sie uda?cały czas mysle o Płaczusiu, żal mi zawsze kotow które ludzie wywalili na zimny dwór, moje sa własnie takimi znajdkami z ulicy.mam nadzieje ze sie uda Płaczusia zabrać.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Czw mar 27, 2008 11:21

koteczek wraca na góre
Adoptuj, nie kupuj. Obrazek

Jeśli czujesz ból to znaczy,że żyjesz ...
Jeśli czujesz ból innych ludzi, to świadczy o tym, że jesteś człowiekiem ...

Anna Rylska

Avatar użytkownika
 
Posty: 17451
Od: Wto wrz 12, 2006 12:16
Lokalizacja: Grodzisk Mazowiecki

Post » Czw mar 27, 2008 12:44

mumka27 Zula wcale nie chce pić mleka dla kotów :evil: wypróbowałam już chyba wszystkie firmy i nawet nie liźnie :evil: czasem troszke śmietanki ewentualnie, ale ten małpiszon wszysko wyczuwa od razu i odchodzi :twisted: jak miała grzyba, to tabletke do masła i smarowanie pysia tylko w gre wchodziło, bo inaczej nie było szans poprostu

Ale mam wieści o Płaczusiu :D spotkałam małżeństo, wkyóre mieszka w kamienicy, obok której karmie kocurka, starsi ludzie, tak po 70 myśle, ale raczej w dobrej kondycji i zaczeliśmy rozmawaić, powiedzieli, ze gdybym kotka wyleczyła, bo oni nie mają ani kasy ani siły z nim jeździć, to MOŻE by go wzieli do domu :D umówiłam sie, że w przyszłym tygodniu biore kocurka do lekarza (na weekend mnie nie ma, a tz sam go na bank nie złapie :wink: ) i mam nadzieje, ze sie uda z tym domkiem :D
wiadomo, ze bym im pomagała z żywieniem kotka, wziełabym też na siebie kontakty z wetem, mam nadzieje, że przekonam ich, zeby go wzieli na 100% :!:

a już tak po cichutku myśle o gorszej opcji (żeby nie :!: ), w razie czego może bym ich namówiła na domek dla niego na ich podwórku zamkniętym??? co myślicie o tym???

mumka 27 moje wszystkie koty też zawsze były takie prosto z ulicy i są najukochańsze :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

Post » Czw mar 27, 2008 13:49

gdyby wzięli Płaczusia to by bylo super, chociaż na tymczas, zeby zobaczyc jak sie bedzie w domu zachowywać.to by była szansa dla niego...u moich kotow lekarstwo w tym mleku przechodzilo, ale rano jak były głodne ....ciężko jest podać kotu coś na siłę....trzymaj się....daj znac co z Płaczuniem.
ObrazekObrazek

mumka27

 
Posty: 11450
Od: Pon gru 03, 2007 18:35
Lokalizacja: Trójmiasto

Post » Pt mar 28, 2008 11:34

znów opóźnienie w pisaniu, przez prace :evil:
mumka27 też mam nadzieje, że się uda z tymi ludźmi, wiesz, oni sie chyba boją poprostu, ze on chory, pieniądze, kłopot z leczeniem itd. ale to ja załatwie, mam nadzieje, ze się wszystko uda :D
Obrazek*Obrazek*Obrazek*Obrazek

Jeśli nie odbieram, to postaram się jak najszybciej oddzwonić - 695-817-051
Wyprzedaż przeprowadzkowa - viewtopic.php?f=27&t=110041 - ZAPRASZAM!

milenap

 
Posty: 12493
Od: Czw mar 06, 2008 12:35
Lokalizacja: słupsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 21 gości