Oszalałam i dokociłam się !

» Pon wrz 08, 2003 8:27

podnoszę prośbę o relacje i zdjęcia :wink:

i gratuluję dokocenia :ok:

» Pon wrz 08, 2003 9:47

Ja rowniez nie moge sie doczekac drugiej czesci opowiesci :wink:

GRATULUJE dokocenia

» Pon wrz 08, 2003 10:41

Pisz i to szybko. Zdjecia tez by sie przydaly.

Gratulacje.

» Pon wrz 08, 2003 12:52

Witam ponownie

To was przetrzymałam, ale naprawdę nieumyślę. Po prostu wpadłam się z wami podzielić tą wiadomością, bo wiem, że was to NAPRAWDĘ ucieszy. Potem już musiałam się zająć kotami, bo TZ musiał wyjechać i na wieczór, noc zostałam sama.
Kotka ma prawie 3 miesiące jest szylkretową persiczką (ech znowu rasowy :oops:

) jest pieszczoszką, kładzie się na plecki i odsłania brzusio. Nie chce zostawiać sama, więc musiałam pójść na żywioł i koty nie są rozdzielone. On ją paca i zaczepia, a ona syczy. W nocy spały ze mną w sypialni, najpierw w bezpiecznej odległości,a potem Mała przyszła do mnie do łóżka ( :!:

) Ramzes nigdy tego nie robi. Dziś miałam kupę roboty w domu, więc musiały sobie radę dawać, ale parę razy interweniowałam, bo sytuacja była groźna. Ona jest malutka w porównianiu z Ramzesem a on na nią skakał i wbijał się w kark. Teraz jest zawieszenie broni, kot śpi w budce, a ona na półeczce. Ma osobną kuwetę (bo miała być tylko w sypialni zamknięta) to oboje do niej robią

Mała ładnie je i pije wodę, załatwia się ok i jest odrobaczona, zaszczepiona, ale i tak dziś idziemy do weta. Tylko szkoda, że jestem sama, bo się nie rozdwoję. Staram się postępować delikatnie, ale ...........
Proszę o rady i pocieszenia, no i te słynne kciuki

» Pon wrz 08, 2003 12:55

No to sytuacja wygląda całkiem nieźle.
Malutka z pewnością niedługo stanie się pewniejsza siebie i zobaczysz jeszcze da popalić Ramzesowi za to podgryzanie :wink:

Wymizaj oba :lol:

» Pon wrz 08, 2003 12:56

Ja trzymam kciuki zeby sie kociaki dogadaly :ok:

persiczka powiadasz

dolacz zdjecia jak najszybciej

to bedziesz miala teraz pieszczocha w domku, super!!!

» Pon wrz 08, 2003 12:59

Aby to było na dobrej drodze, a swoją drogą to ona jest już urwisek

Zdjęcia postaram się jak najszybciej podesłać, bo ona jest prześliczna

» Pon wrz 08, 2003 16:10

Wspaniale

A jaki perski typ? Nowy czy stary? Tak czy inaczej, swietnie

Na pewno niedlugo sie dotra

» Pon wrz 08, 2003 18:55

Mam już zdjęcia teraz tylko prześlę do koterii.

» Pon wrz 08, 2003 19:01

No i zapomniałam dodać, że byłam z dwójką u weterynarza, zostały zbadane i są zdrowe. Z Ramzesem idziemy za miesiąc na wizytę "przedkastracyjną" :twisted:

a z koteczką za pare dni na ponowne szczepienie. Dziś ją odrobaczyłam. Najważniejsze, że oboje są zdrowi i niczym się nie pozarażają. Rozmawiałam z lekarzem czym ich karmię i jak powiedzialam, że IAMSem to pochwalił, że to bardzo dobra karma. Teraz śpią, do łask Ramzesa powrócił transporterek, w którym teraz śpi, a to dlatego, że przedtem spała tam Mała.