Będę potrzebowała waszej pomocy.
Od jakiegoś czasu dokarmiałam koty
same kocury, po zburzeniu domu sąsiada przychodzą
na początek było ich 5 same kocury i dzikusy
jeden czarny z białymi skarpetkami i wąsami
jest nie kastrowany ale zupełnie oswojony.
Aga nie masz zapotrzebowania na czarnulka??
Mogę złapać i zanieść do mojej lecznicy osiedlowej
ale przetrzymać niestety nie mogę
dziś wzięłam go do domu a moja Sońka
dosłownie dostała furii, zaczęła go bić, drapać i fuczeć
biedak się zestresował i musiałam go puścić.
Na moje oko ma nie więcej jak rok
przychodzi codzień więc ze złapaniem nie będzie biedy.
Najgorsze jest to, że przychodzą do mnie od paru dni
i inne koty, dziś naliczyłam ich 12
Są wśród nich dwie kotki i chyba są już ciężarne
Przyda loby się je złapać ale ja nie znam się na tym nic a nic.
Jutro w dzień zrobię fotki przy karmieniu i wstawię.
Aga miej proszę na myśli ''moje'' kicie
kocurki mogą sobie być niekastrowane ale koteczki to
trzeba ciachnąć i to jak najszybciej.