Quazimodo, czyli jak Najbrzydszy z Pięknych Dużą prowadza...

blaski i cienie życia z kotem

Moderator: Estraven

Post » Czw mar 20, 2008 7:37

w zasadzie coraz bardziej mam wrażenie, że to już nie jest mój pokój a miejsce, które dzięki łasce Pana Bezy mogę wspólnie z nim zamieszkiwać


słuszne wrażenie :twisted:

No i zostałam też w czasie zabawy naznaczona bezzębnym ugryzieniem, za to zrobiłam wielkie oczy jak zobaczyłam co Qua i Mikołaj robią. To jest istne szaleństwo, a naznaczeń przez bezzębną paszczękę to Miki ma całą masę. Troszkę to wygląda jakby chciał odzyskać stracony czas.


No ja się zastanawiam, jakie miny robi Qua, kiedy widzi, że gryzie, gryzie, gryzie, gryzie i gryzie i.... NIC! :evil:

[ale ten tego wiecie, że ja tak czasem trochę bajdurze i koloryzuję? W sensie, że na ogół jestem raczej poważniejszą osobą bo jak tak się wczytałam w ten wątek to jeszcze wychodzi, że to nie Qua a mi jakiś psycholog by się przydał]


Cóż.... - to ty napisałaś :roll: .

No a my z Rudym 2 kwietnia mamy też 7miesięcznicę :D .
A wasza imprezka kiedy?

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Czw mar 20, 2008 9:50

7 miesięcy...fiu, fiu... :D A to zleciało. No ja myślę, że jakaś imprezka będzie :D

Qua widzę szaleje w najlepsze, czyli - szalejący kot=zdrowy kot :D Miło czytać takie wieści! :D :D
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Czw mar 20, 2008 10:41

MarciaMuuu pisze:No ja się zastanawiam, jakie miny robi Qua, kiedy widzi, że gryzie, gryzie, gryzie, gryzie i gryzie i.... NIC! :evil:


No w zasadzie to nie robi min tylko się zniechęca, bo on daje dziaba i zaraz jakiś atak z zaskoczenia uskutecznia.
A dzisiaj mój brat uczył kota biegać :conf: :strach: tzn. ja byłam w toalecie pod której drzwiami stał Quazi i tłumaczył mi, że zamykanie drzwi to jest zły pomysł, bo on może chciałby mnie odwiedzić... i nie chodzi o to, że potrzebuje skorzystać w kuwety tylko on.. no wiecie czasami lubi przebywać w toalecie razem ze mną... :oops: w pewnej chwili słyszę głos Mikołaja, że kot chce skorzystać z wc to mu tłumaczę, że on na mnie krzyczy... krzykuny się urwały i nagle biegi słyszę. Wychodzę i włos mi się jeży na głowie. Mikołaj trzymał kota za brzuch i biegał z nim po korytarzu... niepewna tego co widzę pytam się co robi. Dostałam odpowiedź "uczę kota biegać! żeby schudł!". To ja już wiem skąd u mnie po nocach i nad rankiem takie dzikie galopady w pokoju.


MarciaMuuu pisze:No a my z Rudym 2 kwietnia mamy też 7miesięcznicę :D .
A wasza imprezka kiedy?


Nasza 30 marca! Ale nie jestem pewna czy dobrze policzyłam, bo Qua jest z nami od 30 sierpnia to chyba dobrze prawda? Czy to jednak pół roku? Jakoś nie wiem nie mogę tego pojąć. W każdym bądź razie już szmat czasu.

7 miesięcy...fiu, fiu... :D A to zleciało. No ja myślę, że jakaś imprezka będzie :D

Qua widzę szaleje w najlepsze, czyli - szalejący kot=zdrowy kot :D Miło czytać takie wieści! :D :D


Pewnie! No ten tego jakaś imprezka być musi ;) Trzeba doceniać swojego wodza!
No i miło się pisze takie rzeczy, aż chce je się pisać... ale za to dzisiaj jest humor (poza tym bieganiem) odpoczynkowy. Jak się obudziłam czytałam sobie książkę wielce to Panu Bezie odpowiadało.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw mar 20, 2008 15:28

hmmm niedługo zacznę podejrzewać Grubego, że wie jak ma imię. Dzisiaj kolega podesłał mi piosenkę reagge mówiąc, żebym koniecznie posłuchała. Gruby sobie łaził po pokoju z wyraźnym znudzeniem. Muzyka się rozległa nagle spojrzenie kocie stało się znacznie bystrzejsze, podszedł do mnie i miauknął sobie. Popatrzyłam na kota i kiedy ten już odchodził zrażony moją postawą pokazałam mu kolana i przesunęłam się, żeby na nie wskoczył. Nawet nie wyobrażacie sobie jaki przeżyłam szok jak Gruby cofnął się i do skoku przymierzył tzn. to nie jest wysoko ale że to kot nielot to wpierw oparł się o krzesło przednimi łapkami, a następnie metodą Pampy zrobił kulahop i na kolanach moich się ułożył. Szok jeszcze nie minął.

A oprócz tego miałam wszystkożernego kota to już nie mam. Odkąd mama kupiła mu RoyalCanin Sensible Quazi nic innego jeść nie chce. Może mu się znudzi niedługo.

Potwór wyrwany z drzemki
Obrazek

Obrazek

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 21, 2008 11:20

Dzisiejsza notka jest dość porażająca. Czyli opowiada o kocie jako przyczynie posądzania właściciela o skrajne pijaństwo...

Wczoraj znajomy miał 30ste urodziny, z 30stych tych urodzin wróciłam dość późno (w zasadzie to tak dość skrajnie późno) i wiadomo toasty też wznosiłam... Qua przywitał mnie miaukoleniem, naiwna zamiast wpierw się umyć postanowiłam wpierw posłać łóżko... i to był mój życiowy błąd. Jak tylko do łóżka się zbliżyłam Quazar do mnie podszedł i zaczął miaukoleć.. no to usiadłam tak na chwilkę, chwileńkę żeby go pogładzić. Qua zaczął mruczeć, wspiął mi się niemalże na piersi, a ja naiwna położyłam się tak na chwileczkę... obudziłam się rano, zdrajcy nie było. Za to zacytuję brata "no nieźle się skułaś".... jeszcze świnia nie kot obudził Mikołaja w środku nocy, bo drzwi od łazienki były zamknięte...
Innymi słowy zdemaskowano mnie i moją alkoholową słabość :roll:

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 21, 2008 11:49

:lol: nieźle, nieźle... :lol:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 21, 2008 12:07

:ryk:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt mar 21, 2008 12:39

No tak... wy tu haha a ja muszę rodzinie jakoś wytłumaczyć, że naprawdę nie muszą się o mnie martwić i klubów AA szukać... bo podobno jak Qua obudził Mika w nocy to spałam w jakiejś dziwacznej pozycji, co świadczy o tym, że przed chwilą najpewniej Gruby spał gdzieś koło mnie. Zauważyłam (pisałam już o tym chyba), że jak Qua śpi ze mną to chociaż najczęściej śpi w takim miejscu w którym powinien znajdować się kawałek mojego ciała, bo jakiekolwiek inne ułożenie jest dla mnie zwyczajnie niewygodne to jak się budzę to właśnie jestem tak powyginana w chińskie osiem. Najczęściej dopiero wtedy odkrywam strategiczną lokalizację kota kiedy się przesunę i "na trzeźwo" (rozbudzona) ułożę. Jakoś motywuje mnie to do poparcia twierdzeń Halla, że człowiek wielu zmysłów nie wykorzystuje przez wychowanie w kulturze, ale też wyczucie innego ciała przez jego ciepło jest całkiem naturalne, chociaż właśnie może nie w pełni uświadomione. Psiakami nigdy nie musiałam się tak przejmować, bo nawet jakbym położyła na nich rękę czy nogę to nic raczej by im się nie stało.

w ramach zemsty wklejam zdjęcia gałgana:

Obrazek

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 21, 2008 12:44

bardzo hm... obrazowe to zdjęcie :D
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt mar 21, 2008 14:24

Georg-inia pisze:bardzo hm... obrazowe to zdjęcie :D


Prawda? Chociaż w sumie to może nie powinnam go umieszczać, bo jeszcze wyjdzie, że nie dość, że sama zeszłam na drogę alkoholizmu to też kota na nią sprowadziłam.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 21, 2008 15:07

Malati - no to na zdrowie :D A rano samopoczucie dobre? :wink: Kot za to wyszedł cudnie!!

My będziemy niedługo jechać, net opuszczamy do wtorku, życzymy więc na Święta Quazkowi przede wszystkim zdrówka, zadowolenia z pańci i duuużo miejsca na łóżku :wink: Wszystkiego dobrego Malati!
Obrazek Klara, Tosia i Pingwin fotostory--->zapraszamy :)
Maciuniu ['] Pompuś [']

olusiak81

 
Posty: 1114
Od: Śro sie 15, 2007 18:14
Lokalizacja: Szczecin

Post » Pt mar 21, 2008 15:26

Dziękujemy za życzenia! Quazarowi to już w ogóle wybitnie się spodobały!

A rano to był szok tzn. tak nad ranem jak się przebudziłam, zobaczyłam zapalone światło, siebie w dziwnej konstrukcji poduszkowo kocowej (to rzeczy, które normalnie na łóżku leżą)...a tak poza tym to jak głowa mnie raczej nie boli to od wczoraj mam taki dość mocny ból głowy.. ale chyba to zostawię dla siebie :D A Qua jak widać no odsypia nocne ekscesy.

Dzisiaj prowadziłam rozmowę z moim bratem (jedną z wielu w tym stylu)
Ja - Miki wiesz co? - mówię pochylona nad śpiącym kotem
Miki - No? - i jakieś dziwne mruknięcie
J - Czy nie sądzisz, że on ma coś z głową?
M. spogląda na mnie zdziwiony - Dopiero teraz to odkryłaś?

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 21, 2008 15:31

Malati pisze:
Dzisiaj prowadziłam rozmowę z moim bratem (jedną z wielu w tym stylu)
Ja - Miki wiesz co? - mówię pochylona nad śpiącym kotem
Miki - No? - i jakieś dziwne mruknięcie
J - Czy nie sądzisz, że on ma coś z głową?
M. spogląda na mnie zdziwiony - Dopiero teraz to odkryłaś?


:smiech3:

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

Post » Pt mar 21, 2008 19:13

Qua przeżywa różne fazy. Przed chwilą na przykład przeżywał fazę "gładź mnie, drap mnie i przytulaj". Nie wiem skąd mu się to bierze ale zauważyłam, że ostatnio przychodzi na niego taki moment, że potrzebuje dużo uwagi z mojej strony. No i jak teraz przyszła na niego taka faza to go poprzytulałam i idąc do kuchni poszłam z kotem na rękach, gdzie natknęliśmy się na moją mamę. No to jej mówię o co chodzi, a ma stwierdziła, że Qua niesamowicie pogodny charakter. Jak wróciłam do pokoju usiadłam na łóżku i próbując zabić ból głowy zaczęłam czytać lekkie opowiadanie. Qua siedzący mi na kolanach, a w zasadzie leżący prezentował za to pełnię swojego pogodnego charakteru kiedy wbił się w moją nogę pazurkami (tzn. delikatnie tak niby żeby się utrzymać) i z zapałem merdał ogonem. Chyba denerwowała go sama moja noga na której leżał, która najwyraźniej najwygodniejsza nie była.

Malati

 
Posty: 4660
Od: Nie sie 19, 2007 12:20
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt mar 21, 2008 19:18

A co czytałaś?

Pytam, bo to może być kluczowa kwestia :wink: .

MarciaMuuu

 
Posty: 13890
Od: Sob sie 25, 2007 19:36
Lokalizacja: Edinburgh

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Anna2016 i 21 gości