Mija szuka domu już rok - ktoś pokochał naszą Miśkę :)

[gosiaa]

Też czekamy na foteczki Mijki

[myshka]

... i

[myshka]

Czekamy na wieści i fotki

[myshka]

Mia co u Ciebie śliczna słychać ?

[gosiaa]

Mia pewnie szykuje się na jutrzejszy zabieg a my trzymamy mocno kciuki żeby wszystko było OK

[Georg-inia]

Mia pewnie szykuje się na jutrzejszy zabieg a my trzymamy mocno kciuki żeby wszystko było OK

to jutro? jakoś mi się zdawało, że dziś, ale pewnie znów coś pokręciłam no to trzymamy oczywiście.

[pisiokot]

Jutro, jutro - 20-ego.
Trzymamy kciuki i pazurki

[alodona]

ja tez trzymam mooocno kciuki

[Magija]

dziękujemy za kciuki
Mijas od rana zdenerwowany był i zły, bo jako jedyna została brutalnie wyproszona z jadalni i umieszczona w pokoju kąpielowym Obraziła się więc na amen, poszła poszturchać mysz po czym wylegiwała się an kanapie niczego nieświadoma. ja tymczasem jedną ręką przyszykowałam kontenerek i cudem umieściłam grubasa w środku.
No i pojechalim.
Ja i ona.
Tylko, ze ja już przyjechałam a Mija dopiero koło 15 do odebrania. Strasznie się denerwuję i siedzę pod telefonem. Żeby już było po 15.

[alodona]

nie denerwuj sie, napewno wszystko bedzie dobrze

[Georg-inia]

jeszcze troszkę i będzie dobrze Nie denerwuj się, bo Ci zaszkodzi

[Etka]

Magija, kciuki za Mijke!
bedzie dobrze!

choc latwo mi mowic a sama tez zawsze sie denerwuje

[mokkunia]

Mijko i jak? Wszystko oki?
Bo nie wiem czy kciuki puścić już można?

[Magija]

Już jesteśmy w domku, od 17.30. Operacja zaczęła się o 10.30 a skończyła po 14. Mało nie dostałam zawału serca jak zadzwonił do mnie dr Wojtek, żeby poinformować, ze już po wszystkim, myślałam, że się coś stało.
Cały polip został wypalony, niestety trzeba było zrobić dziurę na zewnątrz żeby wypalić go całego. Mija wygląda więc jak ufoludek, ma pół głowy ogolone i przedziurawioną głowę z której wystaje sączek w postaci grubego sznura. Jest jeszcze pijana i nie za bardzo rozumie co się stało i dlaczego wszystkie koty znowu jadły a ja ta przyjemność ominęła. Dodatkowo drażni ją kołnierz. Umieściliśmy ją w klatce, żeby była na oku i żeby nie powtórzyła się historia z Taurusińskim.
Jutro jedziemy na kontrolę i antybiotyk, potem będziemy podawać lek sami i kontrolować się co dwa, trzy dni.
No, dobrze że już w domu. Dziękujemy za kciuki i prosimy o jeszcze.

[Sis]

Mia ufoludek za kratkami... to się doigrała mała.....

Dzielna Mia i dzielna Magija
trzymamy za obie dziewczyny!