K-ów,Niusia na DT,kto ma podbierak i umie nim łapać maluchy?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 17, 2008 23:41

jest, k...a, źle. Sorry za słownictwo ale mam dość na dzisiaj samych dobijających wieści o kociuchach. Jeszcze umówiłam się na konsultację u dr Orła tego RTG, które dzisiaj tam zrobiłam. Niestety, doktor miał dyżur w nocy i będzie dopiero w środę. Najgorsze jest to, że ona jest strasznie dzika Ledwo ją dziś uśpiono do sterylki. Zaraz się z niej prawie wybudziła. Pół godziny po zabiegu już usiłowała uciec spod RTG. Nawet jak złamią tę łapkę (to są dwa stawy skopane upiornie) to ma zmiany martwicowe na tej części, którą się podpierała. Nie będzie jak zmieniać opatrunków, czyścić tej rany, podawać leków, bo jej ledwo można dać na razie jeść tak się rzuca. Na razie, zamiast jakiejś koncepcji mam straszny dół i nie myślę logicznie
Jedyne co mi przyszło do głowy to próbować ją oswoić i dopiero wtedy zrobić coś z ta łapką, bo to już bez różnicy kiedy i tak to staroć te złamania. Ale to może potrwać z pół roku, rok albo i nigdy się nie oswoi. Można wszystkiego próbować tylko musi mieć swoje DT, bo inaczej to doopa blada.

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 7:45

Kurcze strasznie ciężko z tym wszystkim .
Ale trza pomyślec pozytywnie.

Domek Tymczasowy hop hop

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Wto mar 18, 2008 8:33

Ja mam już grupkę strasznych dzikusów - jeden, kot widmo, już zaczyna się ukazywać coraz częściej. Jeszcze dwa - trzy lata i może pozwoli się dotknąć?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto mar 18, 2008 17:33

Zaglądałam dzisiaj do Niusi. Leżała w kuwetce ze żwirkiem ale już tak bardzo nie przyglądała mi się z olbrzymim strachem w oczach. Tolerowała to, że jestem obok i nie patrzyła aby tylko dac nogę albo schować się choćby za miskę z wodą. To 3 dzień po złapaniu, może to jakoś rokuje, że panna się oswoi?

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 7:25

Tweety pisze:Zaglądałam dzisiaj do Niusi. Leżała w kuwetce ze żwirkiem ale już tak bardzo nie przyglądała mi się z olbrzymim strachem w oczach. Tolerowała to, że jestem obok i nie patrzyła aby tylko dac nogę albo schować się choćby za miskę z wodą. To 3 dzień po złapaniu, może to jakoś rokuje, że panna się oswoi?


To dobrze rokuje.

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Śro mar 19, 2008 8:44

Z moich pięciu dzikusków cztery pozwalają się już pogłaskać.
Dolisiowi nawet kastracja nie zamieszała w głowce.
Bądźmy dobrej myśli!
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 8:56

podniosę Niusię na dzień dobry, może dostrzeże ja ktoś kto podjąłby wyzwanie w oswajaniu panniczki

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 14:14

Miuti pisze:Ja mam już grupkę strasznych dzikusów - jeden, kot widmo, już zaczyna się ukazywać coraz częściej. Jeszcze dwa - trzy lata i może pozwoli się dotknąć?


a wersja pesymistyczna?
;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 14:17

Wersja pesymistyczna - zniecierpliwiona, pożyczę od sąsiada broń palną i odstrzelę gadzinę.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 14:27

Zauważyłam, że zabiegi w rodzaju: kastracja, sterylizacja, czyszczenie ząbków, wykonane pod narkozą, nie pozostawiają większych śladów w psychice kota i nie wpływają na jego stosunek do ludzi - bo kot jest takich zabiegów nieświadomy. Co innego odłowienie, transport do veta, cierpienie po zabiegu itd. Bałam się, że Doli oddali się ode mnie po kastracji - a tu nic z tych rzeczy! Oswaja się błyskawicznie.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 14:55

Miuti pisze:Wersja pesymistyczna - zniecierpliwiona, pożyczę od sąsiada broń palną i odstrzelę gadzinę.


az strach sie bac
a ja dzisiaj wieczorem najprawdopodobniej wroce z psem po szczepieniu....do się
bo jeszcze psa u siebie nie mialam ;)
Moje koty
Zdjęcia krakowskich schroniskowców
Jest tylko jeden sukces- być w stanie spędzić życie na swój własny sposób - Christopher Morley
Haters gonna hate

BarbAnn

 
Posty: 14179
Od: Wto sie 01, 2006 8:35
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 23:10

po konsultacji u dr Orła: ciężka wada wrodzona, za krótkie kostki, nic się nie da zrobić Do 4 tygodni od sterylki powinna odrobinę złagodnieć z powodów hormonalnych. Ze względu na to, że zaraz po pracy pognałam do tej lecznicy i odstałam tam prawie dwie godziny, bo taki był kocioł, to nie miałam jak skontaktować się ze szpitalikiem i zapytać jak dzisiaj nasze ogonki, a zwłaszcza jak Niusia. Ale dowiem się jutro. Zdjęcie poszło jeszcze do San Diego, do weta, który ustawia leczenie i Sheridanowi z bezwładną łapką i Fruzi ale ja straciłam nadzieję, że to coś zmieni
Potrzebny DT do oswojenia koteńki, potem operacja i szukanie domu, ona nie może wrócić na ulicę, nie ma takiej opcji

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 20, 2008 0:26

podniosę na dobranoc w poszukiwaniu DT. Powrót na ulicę bez łapki to pewna śmierć dla Niusi :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw mar 20, 2008 7:42

Podniose na dzień dobry.

Czy doktor Orzeł napisał / powiedział jak ta wada się nazywa ??

Etiopia

 
Posty: 5708
Od: Pt gru 09, 2005 11:26

Post » Czw mar 20, 2008 8:18

Etiopia pisze:Podniose na dzień dobry.

Czy doktor Orzeł napisał / powiedział jak ta wada się nazywa ??


nie zapytałam jak się to nazywa :oops:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Nul i 49 gości