JAK POMÓC KALEKIEJ BEZDOMNEJ KOTECZCE?Mati już w domku [*]

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto mar 18, 2008 8:44

Kciuci zaciśnięte :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto mar 18, 2008 8:48

zuzia96 pisze:Zamawiam na jutro duuuużo kciuków!!!!!!


Zrobi się. Za dzielną koteczkę. Będzie dobrze.
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam, co i los zwierząt; los ich jest jeden: jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego, i oddech życia ten sam. W niczym więc człowiek nie przewyższa zwierząt.
(Biblia, Księga Koheleta 3/19)

Prakseda

 
Posty: 8154
Od: Czw cze 16, 2005 10:35
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto mar 18, 2008 17:53

Kciuki są :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

myshka

 
Posty: 2706
Od: Wto wrz 11, 2007 21:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto mar 18, 2008 19:23

Ufffff nareszcie mogę usiąść do komputera.
Kiciunia już po zabiegu. Była bardzo dzielna, pani doktor powiedziała, że to silna koteczka. A jaka ma być, gdyby nie była silna nie wytrzymałaby tego wszystkiego, co ją w życiu spotkało. Łapka wygojona, kikucik sam zarósł futerkiem i pani powiedziała, że narazie nie trzeba nic robić. Uszy trochę wyczyszczone, chwilowo da się wytrzymać. Natomiast w strasznym stanie był pyszczek kiciuni. Cały pysio był zaropiały, okropny stan zapalny, usunięte zostało 5 ząbków (nawet z dłutowaniem). Kiciunia bardzo cierpiała z powodu tego stanu zapalnego, aż się dziwię, że tak pięknie jadła. Ale zwróciłam na to uwagę, bo zauważyłam, że Mati ma jakiś problem z pysiem. Dostała antybiotyk o przedłużonym działaniu na 2 doby, a ja receptę na wykupienie tabletek na potem. Teraz siedzi już sobie za łóżkiem, a ja co chwilę zaglądam do niej.
Myślę, że najgorszy etap w swoim życiu Matylda ma już za sobą. Teraz już będzie tylko dobrze!!!!!
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto mar 18, 2008 20:45

No jak to? Nikt nie zagląda do pięknej dzielnej Matyldy?
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto mar 18, 2008 20:48

To teraz już tylko lepiej być może... :D
...

CoToMa

Avatar użytkownika
 
Posty: 34548
Od: Pon sie 21, 2006 14:34

Post » Wto mar 18, 2008 20:55

zuzia96 pisze:Myślę, że najgorszy etap w swoim życiu Matylda ma już za sobą. Teraz już będzie tylko dobrze!!!!!


Święte słowa Zuziu :lol: . Potrzymam za to kciuki :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Wto mar 18, 2008 21:49

Oo, ciocie zaglądnęły do Matyldzi. Kiciunia baaaardzo dziękuje za kciuki, od razu było lżej :lol:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Wto mar 18, 2008 22:01

Pewnie, że trzymamy,
bardzo mocno :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 18, 2008 23:28

Kciuki za dalszą rekonwalescencję Matyldzi :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek

Danusia

 
Posty: 119538
Od: Pon kwi 02, 2007 11:56
Lokalizacja: Opole

Post » Śro mar 19, 2008 8:58

Moja Miti tak naprawdę ma na imię Matylda.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro mar 19, 2008 9:03

Ciocie zagladają, tylko nie zawsze ślady zostawiają :D
Ale kciuki cały czas trzymają :lol:

ObrazekObrazekObrazekObrazek
Obrazek

Każda przykrość nas dotyka, tylko niektóre szczególnie.

Amika6

Avatar użytkownika
 
Posty: 10614
Od: Śro sty 24, 2007 18:48
Lokalizacja: Chełm (Lubelskie)

Post » Śro mar 19, 2008 10:52

Dziękuję ciocie za kciuki. Tak się cieszę, że mam takie fajne ciocie! Pysio boli i jeszcze brzusio boli, ale mam tutaj cieplutko, cichutko i.....jedzonko do łóżeczka. Pyszne jedzonko! A tam, gdzie byłam wcześniej było zimno, bałam się i czasami długo nic nie jadłam. Jestem grzeczna, bo boję się, żebym nie musiała tam wrócić. Ta Duża, która mnie zabrała z tamtego miejsca mówi, że znajdzie mi najcudowniejszy domek na świecie. I że ciocie jej pomogą. Jeżeli domek znaczy to, że będzie tak jak tutaj, to fajnie. Ale ja już znałam kiedyś takie słowo domek, coś sobie przypominam, wydaje mi się, że już kiedyś go miałam. Ale to było dawno i teraz bardziej pamiętam złych Dużych, co to potem ....tak bolało. Szkoda, że nie mogę zostać u tej Dużej, ale ona mówi, że Alusia i Maksiu chorują. Maksiu nie chce jeść, a Alusia chce mu wszystko zjadać, ale jej nie wolno, bo ma jakąś taką alergię. No i jest bardzo mało odporna i bez przerwy kicha. Ja jeszcze nie widziałam Alusi i Maksia, ale słyszę kichanie Alusi. No i jak Duża przyjdzie do mnie trochę mnie wymiziać (ale co cudowne, chciałabym jak najdłużej!!!) to za drzwiami słychać miaukolenie i przez szybę widzę czarny łepek i czarne łapki próbujące dostać się do mojego pokoju. Duża mówi, że to Alusia się awanturuje, bo zajęłam jej pokój. No i o to, że Duża mnie głaszcze, a nie ją.
Ciocie i wujkowie zaglądajcie do mnie! Duża zawsze mi przekazuje, że martwicie się o mnie, że trzymacie kciuki, żebym została szczęśliwą kotką. Tak samo jak dużo biednych kotków, którymi Wy się zaopiekowaliście i teraz są wesołymi kotkami. Słyszałam, że nawet rozrabiają. Nawet te, które mają chorą łapkę, tak jak ja - to może ja też kiedyś będę rozrabiać? Jak myślicie, możliwe to - mimo że jestem taką grzeczną kotką?
Pozdrawiam wszystkie te kotki i wszystkie Ciocie i Wujków.
Matylda

:kotek:
Obrazek

Adoptuj. Nie kupuj.

zuzia96

Avatar użytkownika
 
Posty: 9096
Od: Czw wrz 13, 2007 14:07
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Śro mar 19, 2008 11:19

Matyldziu, słoneczko
jestem z Ciebie bardzo dumna, że tak dzielnie przetrzymałaś wszystkie trudne chwile - teraz może być tylko lepiej :D
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro mar 19, 2008 16:11

Do góry dzielny kotek, na trzech łapkach wędruje po domek :ok: :love:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Szprocik i 76 gości